Postarzane podłogi - gorący trend

Dziurawe dżinsy, szorstka, odbarwiona skóra, łuszcząca się ze ścian farba, rdza pokrywająca metalowe elementy, pełne sęków i pęknięć drewno, przetarte, wypłowiałe tkaniny – czy ktokolwiek przypuszczałby, że te oznaki zniszczenia i długoletniego użytkowania kiedykolwiek staną się modne? Tak się stało w ostatnich latach, bo najbardziej pożądaną cechą otaczających nas przedmiotów oraz elementów wykończenia domu stał się charakter, który nadaje upływający czas.

Jesteśmy dumni z mebli odziedziczonych po dziadkach czy rodzicach, które towarzyszą nam przez wiele lat i dzięki wysokiej jakości starzeją się w piękny, szlachetny sposób. Niestety nie wszyscy mamy możliwość posiadania autentycznych antyków, stąd w ostatnich latach niezwykła popularność stylu „used look”, zgodnie z którym nawet nowe przedmioty oraz elementy wykończenia wnętrz, takie jak podłogi, zyskują wygląd tych mających już wiele lat.

Skąd takie zapotrzebowanie? We współczesnym świecie wszystko zmienia się tak szybko. Podróżujemy, przeprowadzamy się do innych miast, krajów i na inne kontynenty, zmieniamy mieszkania i domy. W odróżnieniu od naszych przodków rzadko mamy poczucie zakorzenienia i ten sam adres od pokoleń. Próbujemy więc sami budować sobie fragment swojej osobistej historii, tworzyć bezpieczne, przyjazne otoczenie, które nie odstrasza nas swoją perfekcyjnością i nowością - dlatego np. do łask wracają dębowe parkiety układane w tradycyjną jodełkę.

Styl „used look” wiąże się także z innymi ważnymi trendami we wzornictwie. Naturalne oznaki starzenia to potwierdzenie autentyczności materiałów, takich jak drewno, skóra czy drewno. A my cenimy wykonane z nich meble, przedmioty dekoracyjne. „Used look” to także akceptacja estetyki związanej z modnym vintage, z recyklingiem i wykorzystywaniem przedmiotów, a nawet przestrzeni, które mają za sobą długą i niekoniecznie spokojną historię.

Moda na "used look" objawiła się w wielu dziedzinach: od odzieży po wyposażenie wnętrz. Swoje odbicie znalazła również we wzornictwie podłóg - lubimy, gdy panele wyglądają jak wiekowe, lekko poprzecierane deski, po których widać upływ czasu. Pojawiają się też dywany z patchworkowymi wzorami, sprawiające wrażenie, jakby pozszywano je z fragmentów starych kilimómów.

Wyblakłe kolory i lekkie odbarwienia również okazały się ciekawym zabiegiem, a w ekstremalnych wersjach spotkać można nawet dywany z przetarciami ukazującymi miejscami osnowę lub dające wizualne złudzenie przetarć. Takie efekty szczególnie ciekawie wyglądają w zestawieniu z klasycznymi meblami.