Polski dizajn lat 50. i 60. Z wizytą u prawdziwych kolekcjonerów
Beata Bochińska wraz z mężem kolekcjonuje wytwory polskiego dizajnu. Niedawno wydała poradnik „Zacznij kochać dizajn. Jak kolekcjonować polską sztukę użytkową”. Podpowiada, od czego zacząć kolekcję, a także gdzie można znaleźć prawdziwe perełki polskiej sztuki użytkowej z czasów PRL.
Beata Bochińska wraz z mężem kolekcjonuje wytwory polskiego dizajnu. Niedawno wydała poradnik „Zacznij kochać dizajn. Jak kolekcjonować polską sztukę użytkową”. Podpowiada, od czego zacząć kolekcję, a także gdzie można znaleźć prawdziwe perełki polskiej sztuki użytkowej z czasów PRL.
Od czego zaczyna się kolekcjonowanie? - Jak się kupuje jeden wazon, to potem "przypadkiem" znajduje się kolejny, tylko w innym odcieniu, następnie jeszcze inny, a potem zaczyna się to już ukrywać przed mężem czy żoną. I tak rozwija się ta pasja - opowiada Beata Bochińska, historyk sztuki i dizajnu, która wraz z mężem od lat zbiera wytwory polskiego dizajnu. Jej kolekcja liczy ponad 1600 eksponatów! - Z każdym nowym okazem jest tak samo. Staramy się zidentyfikować jego pochodzenie, autora, nazwę, datowanie, tak by mieć jak najpełniejsze informacje o tym, co nas otacza - dodaje Jarosław Bochiński.
- Lata 50., 60. i 70. to okres niebywałego rozkwitu dla polskiej sztuki użytkowej. Przedmioty były wówczas bardzo dobrze projektowane, a przy tym praktyczne, przeznaczone do stosowania na co dzień. W naszej kolekcji znajduje się sporo mebli, szkła, grafiki użytkowej oraz tkanin z tamtego okresu. Lubimy otaczać się pięknymi rzeczami - dodaje Bochińska.
