Pokój dziecka. Co zobaczymy na Instagramie, a co naprawdę może mieć wokół siebie noworodek

W ferworze przygotowań i kupowania wielu potrzebnych (i niepotrzebnych) rzeczy nie można zapomnieć o tych podstawowych rzeczach w pokoju noworodka. Oczywiście pokoje, które można podziwiać na portalach społecznościowych typu Instagram, czy Pinterest są prześliczne, choć nie zawsze idzie to w parze z użytecznością. Jednak trzeba przyznać, że sporo z nich jest całkiem rozsądnie urządzonych. Warto, by pokój dziecka rozwijał się wraz z nim, ale na początku, gdy jest noworodkiem nie potrzebuje wcale dużo rzeczy. Dopiero, gdy maluch będzie miał około 2 lat – wtedy doceni swój pokój. Natomiast na tym etapie warto postawić na umiar, a wręcz minimalizm.

Barwy, jakimi otoczone jest dziecko bardzo na nie wpływają i decydują jak będzie się czuć i zachowywać. Dlatego dla takiego maluszka warto dobrać spokojne, pastelowe kolory ścian i dodatków. Szczególnie, że w pierwszych miesiącach, dziecko i tak nie odróżnia kolorów, jedynie kontrastowe barwy jak czerń, biel, a potem czerwień, ale jeszcze nie na etapie noworodka. Bardziej jaskrawe kolory pobudzają, więc gdy dzieci są już starsze można je wykorzystać w miejscach, gdzie się bawią czy uczą.

Oświetlenie jest także kluczową sprawą. W przypadku noworodków, oprócz głównego, górnej lampy sprawdzą się małe lampki nocne z delikatnym światłem. Są także wszelkiego rodzaju cotton balls czy lampki dla dzieci, które świecą subtelnie, a pomogą, gdy trzeba malucha usypiać, wstawać do niego w nocy, a starsze dzieci dzięki nim nie boją się zasypiać.

Meble w pokoju malucha muszą być przede wszystkim bezpieczne. To, gdzie staną, w jakiej konfiguracji powinno być dobrze przemyślane. Często rodzice na początku wybierają swoją sypialnię na miejsce dla noworodka. Jest to łatwiejsze o tyle, że szybko można dziecko nakarmić, zareagować na jego sygnały i przede wszystkim być blisko, bo tego potrzebuje najbardziej.

• Łóżeczko. Wybierając łóżeczko dla noworodka warto mieć na uwadze to, by miało regulowaną wysokość. Gdy dziecko jest malutkie posłanie powinno być na najwyższym poziomie - wtedy dostęp do malucha jest najłatwiejszy. Wraz z rośnięciem brzdąca odpowiednio opuszcza się wysokość posłania. Można korzystać z rozwiązań takich jak np. kosz Mojżesza, kołyska, małe łóżeczka wiklinowe, dostawka do łóżka rodziców, ale to rozwiązanie na krótszy okres.

• Materac. Przy łóżeczku ważne jest także dobranie materacyka. Dla noworodka najlepsze są twarde materace, bo są zdrowsze dla kręgosłupa. Jeśli chodzi o materiały, to najlepiej, gdy zrobione są ze sztucznych materiałów, jak np. pianka poliuretanowa – po prostu nie alergizują i przepuszczają powietrze. Dostępne są także takie z pokrowcami antybakteryjnymi albo pokrowcami z wodoodporną poszewką.

• Ochraniacze na łóżeczko. Przydają się dopiero, gdy dziecko zaczyna się przekręcać na boki i brzuch, ale też są ładnym akcentem w wystroju pokoju. Przy okazji, gdy dziecko zaczyna odróżniać kształty i kolory są dodatkowym elementem we wspomaganiu jego rozwoju.

• Przewijak, organizer i fotel do karmienia.Jeśli mama bądź tata nie mają problemów z kręgosłupem, to można się bez niego obejść, ale, żeby go nie zacząć nadwyrężać jest jednak jednym z "must have". Ustawia się tuż przy łóżeczku, często jest także w formie nakładki na łóżeczko. Obok przewijaka i łóżeczka powinno stać pudełko, które będzie organizerem na wszelkiego rodzaju kosmetyki dla dziecka, pieluszki, chusteczki, itp. Wybór organizerów i ich forma jest tak duży, że każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. W okolicy łóżeczka przydatnym meblem stanie się fotel do karmienia. To wiele ułatwia karmiącym mamom (jak również tatom, jeśli dziecko je mleko z butelki).

• Komoda lub szafa. Pomogą w organizacji dziecięcych ubranek i akcesoriów. To, gdzie się ją ustawi zależy od wielkości pokoju i fantazji rodziców. Oczywiście najlepiej jakby to było miejsce funkcjonalne i łatwo dostępne.

• Pościel.Powinna być ciepła, miękka, wygodna i bezpieczna. Najlepiej jakby była antyalergiczna i z naturalnych materiałów (jak bawełna). Takie maluchy najlepiej, gdy śpią bez poduszki, to ustawia ich ciało w prostej pozycji, co dobrze działa na kręgosłup. Dopiero później można pokusić się o zakup poduszki.

Według alergologów na początku nie ma co zawieszać zasłon czy kłaść puszystych dywanów. Są one siedliskiem kurzu i alergenów. Wystarczy zamontować żaluzje lub rolety, a na podłodze położyć lekki chodnik, który można łatwo odkurzyć i wytrzepać.

Przy wyborze dodatków takich jak obrazki, napisy, plakaty, itp. Można puścić wodze fantazji. Przy neutralnym doborze mebli i kolorów rodzice mogą je wymieniać, gdy dziecko będzie rosło. Warto jednak inwestować w dobre jakościowo i takie, które szybko się nie opatrzą.

Jeśli chodzi o zabawki, to na początku tak naprawdę nie trzeba ich mieć wiele. Wszelkie misie czy pluszaki raczej zostawmy na później albo ustawmy, gdzieś na półkach, czy szafkach. Dobrym gadżetem może być karuzela nad łóżkiem, np. z kołysankami lub popularne szumiące misie, które mają za zadanie uspokoić płaczące maluchy. Na etapie niemowlaka warto zainwestować także w matę edukacyjną.

Przytulny i dobrze zorganizowany pokój dziecięcy będzie radością nie tylko dla rodziców, ale i dla malucha, który w nim przecież się rozwija, odpoczywa, a później uczy. Rozsądne i funkcjonalne zaplanowanie tej przestrzeni sprawi, że wszyscy będą chętnie spędzać tam czas.