Płaski, obrotowy, a może elektryczny? Wybieramy dobry mop

Wyobrażacie sobie całkowity powrót do ręcznego mycia podłóg na kolanach przy użyciu ścierki? Niektórzy jeszcze pamiętają czasy, kiedy była to jedyna możliwa opcja. Na szczęście teraz w ofertach coraz sprawniejszych mopów można wręcz przebierać.

Płaski, obrotowy, a może elektryczny? Wybieramy dobry mop
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

18.06.2020 | aktual.: 18.06.2020 16:12

Mop płaski — sprzątaj szybko, prosto i niedrogo

Dobry mop jest łatwy w obsłudze, lekki, trwały, zwrotny i dobrze czyści podłogę. Dobrze też, aby był niedrogi, miał nakładkę z materiału, który można płukać i prać wielokrotnie, a także, aby docierał do każdego zakamarka. Najpopularniejsza forma mopa to prostokątna nakładka, którą ręcznie płuczemy w pojemniku z wodą i detergentem, wyżymamy i nakładamy na końcówkę na teleskopowym kiju. Tego rodzaju mopy powstały przede wszystkim do zbierania wody z podłogi, stąd większa powierzchnia nakładki. Z czasem przyjęły się jako popularne przyrządy do mycia podłóg. Możemy kupić prostokątny mop prosty, obrotowy, a także z praktycznym wyżymaczem. Ostatni typ to prawdziwa ulga dla pleców i rąk. Prostokątne mopy są uznawane za najbardziej praktyczne w myciu dużej powierzchni. Nadają się do paneli, bo nie pozostawiają podłogi mokrej.

Sprytny mop obrotowy

Obrotowe mopy pozwalają lepiej i sprawniej manewrować końcówką z nakładką. Płynnym ruchem możemy ostatecznie wygładzić umytą podłogę. Ich wpływ na komfort sprzątania jest taki, że my nie zmieniamy pozycji, a końcówka lepiej dociera do zakamarków np. pod sofą lub komodą. Mopy obrotowe w większości sprzedaje się w zestawie z wiadrem i specjalnym systemem odsączania lub odwirowania wody. Poleca się je do mniejszych przestrzeni, takich, w których nie zmieści się mop prostokątny (np. pod krzesłami).

Jaki mop do paneli, a jaki do glazury?

Nieczęsto zastanawiamy się nad odmiennymi opcjami mopów dla różnych powierzchni. Chcemy kupić jeden mop, ale za to dobry. Do powierzchni o nieregularnej powierzchni zaleca się modele sznurkowe, które dzięki zwilżonym wodą z detergentem sznureczkom docierają także do zakamarków, które płaskie mopy mogą czyścić tylko z wierzchu. Najlepszy przykład to fugi, w które wnika mnóstwo brudu.

Do wszelakich podłóg twardych zaleca się obecnie mopy parowe, które doskonale radzą sobie z zabrudzeniami, które już zaschły. Gorąca para zmiękcza brud, który zbiera tekstylna nakładka. Ten typ urządzenia rzecz jasna odpada, jeśli w domu jest dużo paneli podłogowych. Ten typ podłogi, nawet jeśli jest wykonany z wysokiej klasy materiałów o dużej odporności na wilgoć, pod wpływem pary może nieestetycznie się wybrzuszać. Ten typ mopa polubią natomiast osoby, które unikają detergentów.

Rewolucję w myciu podłóg przyniosły modele z wyciskaczem albo małą wirówką. Żmudne wyciskanie ręcznie ścierki wydłużało czas mycia podłóg, było męczące, a jeśli ktoś nie miał nawyku zmywania podłóg w rękawicach, także niszczyło skórę dłoni. Przy wyborze mopa z wiadrem wyposażonym w wyciskacz (prosty lub ze specjalnym pedałem) zwróćmy uwagę na to, czy końcówka mopa ma opcję samoczynnego składania w trakcie wyciskania.

Urządzenie, które zrobi "brudną robotę" za ciebie

Żaden mop nie spełnia oczekiwań? Przede wszystkim pamiętajmy o tym, że na nieodkurzonej powierzchni każdy mop w końcu przestanie sobie radzić. Dodatkowo warto pamiętać o regularnej wymianie końcówek, a także o ich praniu po każdym użyciu. Po nowym mopie zostają smugi? Przed użyciem nakładkę też należy wyprać, aby pozbyć się impregnatów używanych do produkcji włókien i sznurków. Zaimpregnowana nasadka nie wchłania wody i kiepsko czyści podłogę.

Pogromcy brudnych podłóg

W dobie urządzeń, które łączą funkcje odkurzacza i mopa, a także dezynfekują i osuszają podłogę, nic nie stoi na przeszkodzie, aby jedno urządzenie załatwiło wszystko z nasza niewielką pomocą. Najprostsza opcja to tani i praktyczny mop ze spryskiwaczem. Nie mylcie go z odkurzaczem mopującym. Ten prosty gadżet jest świetny, jeśli musimy zetrzeć zaschniętą na podłodze plamkę z kawy albo herbaty.

Mopy automatyczne to już ‘’wyższa szkoła jazdy’’. Na ich czele stoją taniejące mopy parowe, które odmoczą wiele trudnych zabrudzeń także w kuchni, gdzie w pobliżu miejsca, gdzie się gotuje często, takie zabrudzenia zalegają długi czas, są zaschnięte i trudne do usunięcia. Tuż za nimi praktyczne, ale nadal dość drogie mopy automatyczne z obrotowymi szczotkami, często z wbudowanym odkurzaczem. Niektóre z nich podobnie jak mop manualny nie wymagają kabla, gdyż wyposażono je w praktyczny akumulator. To ogromna ulga w sprzątaniu rozległych podłóg, ale i większy wydatek, a także… ciężar. W porównaniu do zwykłych mopów, których waga to około 1 kilogram, a często mniej, urządzenia automatyczne są kilkakrotnie cięższe.

poradnik kupującegomopsprzątanie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)