Oświetlenie zewnętrzne. Świet(l)na kreacja na elewacji domu

WPSpójność stylu

Oświetlenie zewnętrzne powinno się wybierać podobnie jak wewnętrzne. W domu należy się starać, by oprawy i klosze pasowały do siebie, a także do stylu aranżacji. Tak też powinno być w przypadku elewacji domu. Bez względu na wybrany styl trzeba zadbać o spójny wygląd lamp. Najprościej jest skorzystać z modeli stworzonych w ramach tej samej kolekcji. Takie zestawy są na ogół złożone z lamp wysokich na słupkach (latarenek), lamp centralnych (sufitowych), naściennych, punktowych - do montowania pionowego czy nawierzchniowych. Oprócz nich dostępne bywają też opcje funkcyjne, np. do podświetlania numeru domu.

Zobacz też: Olśniewające wejście do domu. Robi wrażenie!

Projektując oświetlenie zewnętrzne, należy wziąć pod uwagę wiele czynników. Istotne jest np., czy w danym miejscu potrzebna jest lampa dająca ciepłe, rozproszone czy zimne, skoncentrowane światło. Nie mniej ważne są odległości od elewacji domu, kierunek padania światła (nie powinno świecić do wnętrza domu przez okno) i oczywiście styl. Dopasowanie lamp do kolorystyki, kształtu bryły czy charakteru dachu wiąże się na ogół z wyborem opraw w duchy nowoczesnym, sielskim czy romantycznym. Warto postawić też na przyjazne dla portfela energooszczędne i solarne oświetlenie zewnętrzne.

Elewację domu można rozjaśnić, stosując zarówno lampy montowane na ścianach, jak i w podsufitce, w kostce brukowej wokół budynku lub na słupkach instalowanych na trawniku. Strumień światła padający równolegle do murów podkreśli ich strukturę. Zainstalowanie reflektorków w pewnym oddaleniu i pod większym kątem zaakcentuje z kolei ciekawą bryłę budynku. Trzeba jednak pamiętać, że takie oświetlenie zewnętrzne musi mieć na tyle niskie natężenie, by nie zakłócało snu domowników.

Jeśli elewacja domu charakteryzuje się ciekawą fakturą, warto wydobyć ten atut także po zmroku. Oświetlenie zewnętrzne przypominające kinkiety uwypukla każde załamanie ściennej struktury. Podkreśla dynamiczną powierzchnię okładziny kamiennej, wydobywa rysunek słojów drewna, podkreśla regularność wzoru łupanej cegły silikatowej. Takie podświetlenie nie przysłuży się jednak gładkim tynkom, co więcej - ujawni wszystkie ich defekty: nierówności czy pęknięcia. Lampki z kloszami i odbłyśnikami pozwalają kierować strumień światła na konkretny detal budynku, a także niwelować natężenie mocy żarówki.

Jasność bijąca z wnęk w murze pełni typowo dekoracyjną funkcję. Subtelnie rozprasza ciemność, przyciągając wzrok do elewacji domu. Mocno świecące reflektorki dodają niszom głębi. Takie rozwiązanie fantastycznie współgra z okładziną klinkierową. Kojarzy się z ciepłem i blaskiem domowego ogniska. W bardziej ekstrawaganckiej opcji można zastosować różnobarwne, a nawet zmienne oświetlenie wnęk, co podkreśli nowoczesny charakter elewacji domu.

Nic tak nie dodaje uroku i przytulności elewacji po zmroku jak pięknie rozświetlony taras. Nie musisz tam jednak montować centralnej lampy. Ciekawy efekt dają mniejsze lampki zainstalowane szeregowo pod zadaszeniem wzdłuż jego krawędzi. Dzięki temu oświetlenie zewnętrzne rozkłada się równomiernie i nie jest drażniące dla osób biesiadujących na tarasie po zmroku. Jasne podbicie dachu dodatkowo odbija światło, rozpraszając jego blask. Taka aura sprzyja relaksowi i kameralnym rozmowom do późnej nocy...

Do zastosowania na zewnątrz można używać wyłącznie przeznaczonych do tego lamp. Nawet umieszone blisko elewacji domu lampy nieprzystosowane do montażu w plenerze tworzą ryzyko zwarcia czy wręcz pożaru. Także pod solidnym zadaszeniem instalacja opraw wewnętrznych nie jest bezpieczna. Oświetlenie zewnętrzne musi być bowiem odporne na wnikanie kurzu czy wilgoci. O tych parametrach informuje symbol IP. Dla lamp przeznaczonych na taras czy ganek odpowiednie jest IP 44-45. Do montażu na zewnątrz przeznaczone są też odpowiednie przewody oznaczone jako YKY. Trzeba umieścić je na tyle głęboko w ziemi, by nie przeszkadzały w czynnościach ogrodniczych – zwykle jest to ok. 60-80 cm. Pamiętaj o tym, planując oświetlenie od spodu podestu tarasu czy ganku.