Oplątwa. Roślinny ekscentryk, obok którego nikt nie przejdzie obojętnie

Czym ta roślina z rodziny bromeliowatych zasłużyła sobie na szczególną uwagę? W końcu na pierwszy rzut oka wygląda niepozornie. Gdy jednak przyjrzymy się jej z bliska zauważymy coś niezwykłego - brak korzeni zapuszczonych w ziemi. Wiesz dlaczego? Bo oplątwa jej nie potrzebuje. We florystycznych kręgach, taki typ roślin określa się jako "airplants", czyli rośliny powietrzne. Do życia i rozwoju wystarczy im pojemnik, trochę kory lub torfu i światło słoneczne. Ta niezwykła roślina wytwarza rynienkowate liście w których gromadzi się woda. Dzięki temu łatwo zapewnić jej właściwe warunki do uprawy.

W naturze oplątwy porastają inne rośliny, najczęściej korę i korony drzewa. W warunkach tropikalnych są to epifity (czyli samożywne rośliny rosnące na innych roślinach). Ich niezwykłe właściwości sprawiły, że rośliny doskonale sprawdzają się w domu laików, którzy nie mają ochoty inwestować we florystyczną wyprawkę typu: donice, ziemia, perlit czy keramzyt. Oplątwę kochają też designerzy i miłośnicy nietypowych rozwiązań wnętrzarskich. Nie oszukujmy się - oplątwa wygląda co najmniej intrygująco, więc przykuje uwagę każdego gościa.

Niech cię nie zwiedzie brak systemu korzeniowego. Oplątwa potrzebuje pić i to całkiem sporo. Podlewaj ją co 2-3 dni, ale nadmiar wody odlewaj. Unikaj również ekspozycji rośliny na silne słońce. Zamiast parapetu wychodzącego na południe lub zachód wybierz okna od strony wschodu. Parapet od strony południowej możesz wykorzystać dopiero zimą, gdy promienie słoneczne są słabsze i nie spowodują poparzenia rośliny. Jeśli posiadasz okna wyłącznie od południa, postaw ją w odległości 2 m od okna w świetle rozproszonym.

W przypadku szczególnie wysokich temperatur możesz nalać jej do podstawki wody i poczekać aż pobierze ją sama. Zabieg ten stosuj raz w miesiącu, nie częściej. Raz na 2-3 tyg. możesz również zasilić roślinę dodatkowymi składnikami odżywczymi. Najlepiej sprawdzi się do tego rozcieńczony nawóz do storczyków.

Oplątwa nie potrzebuje szczególnie przeznaczonych pojemników, choć oczywiście producenci akcesoriów ogrodniczych takie produkują. Roślina poradzi sobie w szklanych pojemniczkach, stożkach lub po prostu na korze z mchem. W tym ostatnim wypadku jej zapotrzebowanie na wodę znacznie wzrośnie. Kreatywniejsi robią z niej prawdziwe działa sztuki, bo ma elastyczną morfologię, z łatwością zastępując sztuczne dekoracje.

Na szczególną uwagę zasługują zwłaszcza dwie odmiany oplątwy. Pierwsza z nich to gatunek o różowo-fioletowych kwiatach - tilandsia modra. Jest to krótkowieczny gatunek kwitnący w trzecim roku uprawy. Oplątwa brodaczkowata (nazywana również hiszpańskim mchem) z kolei ceniona jest z powodu właściwości tworzenia pięknych i bujnych kompozycji. Sprawdzi się również w ogrodach i na tarasach, bo tworzy srebrno zielone łańcuchy pnące.