Okna ze szprosami - szczyt kiczu czy piękna?

Jedni je uwielbiają, inni uważają za szczyt bezguścia. Szczebliny, zwane potocznie szprosami, wciąż widać w wielu polskich oknach.

Szczebliny, zwane też szprosami, to listwy dzielące skrzydło okienne lub drzwiowe na mniejsze pola, tzw. kwatery. Szczeblina posiada wręby do zamocowania szyb lub wietrzników. Kiedyś były bardzo popularne przede wszystkim ze względu na brak dużych tafli szkła. Dziś stosowane są głównie ze względów estetycznych. Jest kilka sposobów podziału okna dzięki szprosom. Jeden z najczęściej stosowanych polega na wstawieniu pomiędzy pionowym i poziomym odcinkom ramy ościeżnicy specjalnych kształtowników. Dzielą one szybę na mniejsze części i zwiększają sztywność okna. Szprosy tego rodzaju, wykonane są z tego samego materiału i w tym samym kolorze co ramy okienne.

Okna ze szprosami - szczyt kiczu czy piękna?
Źródło zdjęć: © shutterstock.com

23.08.2016 12:22

Szprosy międzyszybowe,*jak sama nazwa wskazuje*,umieszcza się pomiędzy taflami szkła. Występują one w różnych kolorach z fakturą drewna. Niekwestionowaną zaletą zastosowania tego typu rozwiązania jest łatwość mycia okien, gdyż powierzchnia szyb nadal pozostaje gładka. W związku z powszechnym obecnie stosowaniem szyb zespolonych izolacyjnych, zachodzi konieczność stosowania szczeblin o szerokości większej niż 3 centymetry, co ze względów estetycznych nie wszystkim się podoba. Jako rozwiązania alternatywne mogą być stosowane wąskie profile z wewnętrznym elementem dystansującym. Takie szczebliny mogą być nakładane jednostronnie po stronie zewnętrznej, dzięki czemu strona wewnętrzna nie jest dzielona szprosami, co ułatwia mycie szyby. Ostatnim z rodzajów szprosów są szprosy naklejane (weneckie). Najczęściej wykonywane są z tworzywa sztucznego lub aluminium i za pomocą taśmy samoprzylepnej mocowanie są do szyby. Szprosy naklejane mogą też być wykonane z listew drewnianych lub aluminiowych. Minusem
tego typu rozwiązania jest fakt, iż utrudnione jest mycie szyby.

Szprosy imitujące podział okna przywodzą na myśl tradycyjne dworki. Dobrze sprawdzą się również w nowoczesnych, panoramicznych przeszkleniach lub stolarce o nietypowych kształtach.

Szprosy wewnętrzne mogą być wygięte w łuki czy koła, a nawet zostać połączone pod różnymi kątami. Pozwala nam to ozdobić nimi każde, nawet najbardziej finezyjne okno, choćby trójkąt w lukarnie.

Na rynku dostępne są ponadto szprosy dwubarwne, które możemy dobrać zarówno do koloru elewacji, jak i wystroju wnętrza. Odcienie odpowiadają barwom okien z palety RAL, dzięki czemu nie musimy obawiać się, że nie zdołamy ich dopasować do koloru profilu okna. Możemy też wybierać spośród różnych szerokości – zależnie od rozmiarów okien i naszych upodobań.

Zdaniem architektów szprosy ciekawie wyglądają w przypadku dużych okien. W takiej sytuacji skutecznie zmniejszają optycznie okna i sprawiają, że wydają się „lżejsze”. Szprosy międzyszybowe lub montowane przy oknie, nie naklejane, są dość drogie. To przynajmniej kilkaset złotych w każdym oknie. Jeśli decydujemy się na szprosy naklejane, musimy zapewnić sobie wybitnego specjalistę, który je zamontuje. Każdy z elementów musi być idealnie dopasowany. Tu nie ma mowy o poprawkach. W przypadku pomyłki, najczęściej trzeba będzie dokupić nie tylko materiał na szpros. W niektórych wypadkach również nawet szybę.

Jeśli zdecydujemy się na szprosy zewnętrzne, trzeba pamiętać, że dość szybko i w miarę skutecznie będą łapać kurz, błoto, czyli po prostu bród.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)