Nigdy tego nie rób! Kolory i wzory, których nie da się pogodzić w wystroju wnętrz
Tam, gdzie dywany rozkwitają egzotycznymi kwiatami, zygzaki w rozmaitych kolorach wiją się po tapetach, motyle obsiadają zasłony i tapicerki, a geometryczne wzory pokrywają poduszki i narzuty... w wystroju panuje totalny chaos! Chociaż aranżacje z wykorzystaniem rozmaitych barw i wzorów stwarzają wiele możliwości, niosą też ryzyko wizualnej kakofonii.
22.12.2016 13:20
Tam, gdzie dywany rozkwitają egzotycznymi kwiatami, zygzaki w rozmaitych kolorach wiją się po tapetach, motyle obsiadają zasłony i tapicerki, a geometryczne wzory pokrywają poduszki i narzuty... w wystroju panuje totalny chaos! Chociaż aranżacje z wykorzystaniem rozmaitych barw i wzorów stwarzają wiele możliwości, niosą też ryzyko wizualnej kakofonii.
O wiele łatwiej jest wskazać trafione połączenia wzorów i kolorów w wystroju wnętrz. Istnieją bowiem przetestowane zestawienia, które zawsze się sprawdzają. Z kolei w przypadku tych mało udanych wyobraźnia może nie mieć granic! Wiele zależy od indywidualnego wyczucia tego, jak używa się danych kolorów i wzorów. Na pewno ryzykowne jest umieszczanie w wystroju więcej niż dwóch deseni oraz posługiwanie się paletą niespójnych barw – nieopartych ani na zasadzie dopełnienia, ani kontrastu. Jeśli nie jesteś profesjonalistą w tej dziedzinie, niektórych rozwiazań unikaj jak ognia, by się nie sparzyć!
Brak dominanty
W zestawieniach kolorów częstym błędem jest brak określenia tego wiodącego. Nagromadzenie wielu intensywnych barw bardzo męczy wzrok, a tym samym umysł. Nawet jeśli pochodzą one z tej samej grupy ciepłych czy zimnych odcieni, na dłuższą metę trudno będzie ci je znieść we wnętrzach. Energetyczny pomarańcz z krwistą czerwienią, nasyconym amarantem oraz dynamiczną żółcią użyte w zbyt wielu miejscach czyi ilościach przestymulują twoje zmysły i zamiast dodawać wigoru, w efekcie cię zmęczą. Pamiętaj, że także wyraziste kontrasty źle znoszą we wnętrzach połączenie z innymi kolorami o równie mocnym charakterze. Wyjątkiem jest tu klasyczny duet bieli i czerni, gdzie dla czerwonych czy żółtych akcentów zawsze znajdzie się miejsce.
Wzory z różnych bajek
Podobnie jak w przypadku gładkich kolorów, tak w przypadku wzorów niewskazane jest eksperymentowanie z odcieniami pochodzącymi z różnych krańców palety. „Gryzace się” barwy nie znikną za sprawą deseni. Wzory najlepiej łączyć zatem na zasadzie dopełnienia lub kontrastu, przy czym niewskazane jest zestawianie barw pastelowych i żywych. Na przykład kropki w delikatnym pudrowym różu fantastycznie skomponują się z cukierkowymi, miętowymi odcieniami, z kolei z butelkową zielenią – już niekoniecznie. Dobrze jest także, gdy wybrany kolor z jednego deseniu pojawia się też na drugim.
Monochromatyczna nuda
Idea łączenia ze sobą gładkich powierzchni w jednej tonacji nie jest gwarantem bezpieczeństwa. Zawiera bowiem w sobie pułapkę: wystrój wnętrz staje się mdły i nijaki. W oparciu o podobne odcienie beżów czy niebieskości zwykle trudno jest osiągnąć pozytywny efekt. Taką przestrzeń powinno się chociaż zdynamizować fakturami lub monochromatycznymi wzorami.
Zestawy okolicznościowe
Czerwień i zieleń – owszem, jeśli są to akcenty na świątecznych wzorach dekoracji. Jednak zestawienie wyposażenia czy ścian w tych kolorach na ogół nie ma nic wspólnego z dobrym gustem! Podobnie czerwień i biel zastosowane – co ważne – w podobnych proporcjach zawsze będą kojarzyć się z flagą narodową. Tymczasem okolicznościowy wystrój wnętrz nieczęsto bywa pożądany...
Maxi-wzory lub mini-desenie
Najlepiej, jeśli są połączone w pary. Natłok drobnych wzorów - tak samo jak zestawienie wyłącznie dużych - rzadko bywa udany. Znacznie bezpieczniej we wnętrzu jest umieścić duże desenie obok drobnych w zharmonizowanej gamie kolorów. Fatalnie wypadają również obok siebie wzory z różnych kategorii, np. organiczne i geometryczne. Szkocka kratka i kwiatowe ornamenty albo chevron i paisley nie mają obok siebie racji bytu! Wbrew pozorom bezpieczniejsze są np. zestawienia szerokich pasów i wąskich prążków czy małej i dużej kraty.