Niesamowita historia lampek choinkowych. To był gadżet dla bogatych

Teraz wcale nie są takie kosztowne, a kiedyś na lampki choinkowe mogli sobie pozwolić nieliczni. Wynalazek, który zrewolucjonizował rynek ozdób choinkowych. Ta "amerykańska nowość" dość szybko zawitała i nad Wisłą.

Niesamowita historia lampek choinkowych. To był gadżet dla bogatych
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY | H. J. Overbeek
Julia Wiśniewska

20.12.2018 12:09

Pierwszy opis drzewka udekorowanego świeczkami umieszczono w średniowiecznym francuskim poemacie "Durmat le Galois". Kolejne wspomnienie pochodzi z 1773 r. z niemieckiego Zittau. W połowie XVII w. ważną rolę pełniły małe świeczki, które odlewano z miękkiego wosku. Symbolizowały one gwiazdy, a ta na samym czubku choinki – gwiazdę betlejemską. Na początku przytwierdzano je kawałkiem drutu do gałązek, później natomiast stosowano metalowe spinacze, w które wkręcano świeczkę. Problemem było zapalanie się drzewek od tego typu światełek. Stosowano różne sposoby: lampki naftowe lub gazowe, czy specjalne szklane nakładki na świece – tzw. "światełka wróżek". Poszukiwano dalej lepszych rozwiązań.

Obraz
© artjoystuff.blogspot.com

A wcale nie Edison

Można znaleźć sporo informacji na temat tego, że elektryczne lampki choinkowe wymyślił Thomas Alva Edison – ten sam, który wynalazł żarówkę. Jednak nie jest to prawdą. Wymyślił je kolega Edisona – Edward Johnson (wiceprezes Electric Light Company) – w 1882 r. W swoim apartamencie w Nowym Jorku zamontował na choince 80 światełek w kolorach flagi amerykańskiej. Lampki były wielkości orzecha włoskiego, a Johnson nakazał je dla siebie wyprodukować w firmie, w której pracował. Wynalazku jednak nie opatentował. Zrobił to tylko z połączeniem światełek w układzie szeregowym. Ale do dziś zwany jest "Ojcem Światełek Choinkowych". Potem wymyślono układ, który w przypadku przepalenia ogniwa pozwalał na kontynuację przewodzenia prądu w podstawie żarówki.

Obraz
© danlovesmary

Luksusowy gadżet

Popularność lampki zyskały po tym, gdy Grover Cleveland – prezydent Stanów Zjednoczonych – w 1895 r. przyozdobił nimi Biały Dom. Potem lampki trafiły do domów mieszkańców Stanów Zjednoczonych, choć mogli sobie na nie pozwolić na początku tylko nieliczni. Taki święcący zestaw kosztował w 1900 r. 300 dolarów – czyli mniej więcej pół wartości nowego samochodu!
W Europie elektryczne lampki choinkowe stały się hitem na przełomie lat 20 i 30 XX w. Zaczęły także powstawać kartki świąteczne, na których widniała choinka ze światełkami.

Obraz
© iStock.com

Hit na polskim drzewku

Nie inaczej było w jeszcze nie niepodległej Polsce, gdzie lampki choinkowe pojawiły się na przełomie XIX i XX w. na Śląsku. Znane były jako "elektryczne świece na choinkę" i reklamowano je jako "amerykańską nowość". Coraz więcej Polaków pożądało tego gadżetu i pozwalały sobie na nie już średniozamożne rodziny. Po II Wojnie Światowej trend powrócił i ma się dobrze do dziś.

Źródło artykułu:WP Dom
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (16)