Nie uwierzysz, jak bardzo się zmieniły! Metamorfozy wnętrz na poddaszu

Zagracony strych nie musi pozostać nim na zawsze. I choć jego aranżacja wymaga niemałych nakładów pracy i środków, warto podjąć trud. Odpowiednio wykorzystany potencjał przyniesie zaskakujące efekty. Pomysłowo zabudowana wnęka, a może okna dachowe w roli głównej? Każdy architektoniczny detal może sprawić, że przestrzeń pod skosami zyska niebanalny look! Zobacz, jak zrobili to inni!

W niejednym domu poddasze pełni rolę strychu, na który wynosi się to, co niepotrzebne. Dobrym pretekstem, by to zmienić jest powiększająca się rodzina. Dorastające dzieci z czasem potrzebują więcej przestrzeni. Z takiego założenia wyszedł pewien samotny ojciec, który z pomocą projektanta, Briana Patricka Flynna, zaadaptował poddasze na potrzeby swojej córki. Ładnie wyeksponowane, proste okno dało okazję do stworzenia przytulnego kącika wypoczynkowego w pokoju dziewczynki.

Bywa i tak, że poddasze nawet nie zdąży się zagracić. Czasem jest po prostu zapomniane i tkwi w stanie surowym latami. To o tyle komfortowa sytuacja, że można od razu zabierać się do pracy, bez żmudnych przygotowań i wynoszenia rzeczy. Alexandra Hernandez przekształciła puste wnętrze w wygodny apartament. Na uwagę zasługuje ciekawy sposób aranżacji ściany – zamiast chwycić za pędzel, można obić ją tapicerowanymi elementami. Okna dachowe lub tradycyjne mogą stać się ciekawym elementem kompozycji – w tym przypadku zagłówka.

Zamiast tracić wolną przestrzeń na poddaszu, lepiej zmienić ją w efektowne biuro do wynajęcia lub domowy gabinet, przekonuje projektant Philippe Beauparlant. Przyjazne warunki do pracy powstały tu za sprawą wstawionych okien dachowych, które rozjaśniły to wyjątkowo zaaranżowane miejsce pod skosami naturalnym światłem.

Co zrobić, gdy przestrzeń poddasza jest tylko częściowo wykorzystana pod instalacje czy urządzenia grzewcze? Warto je zabudować, a pozostałą przestrzeń przeznaczyć chociażby na domową siłownię – przekonuje Bruce Graf z Graf Developments. Lustra pełnią tu potrójną funkcję. Po pierwsze ukrywają urządzenia w pomieszczeniu technicznym. Po drugie optyczne powiększają i rozjaśniają pomieszczenie słabo doświetlone przez okna dachowe. Po trzecie ułatwiają wykonywanie określonych ćwiczeń i korygowanie postawy wykonującej je osoby.

A to popisowy numer, którego autorem jest wspomniany już Bruce Graf i dowód na to, że nawet niemożliwe staje się możliwe. Zaniedbany strych nad garażem zmienił się w luksusowy pokój kinowy. Niższy sufit nie jest tu przeszkodą, a ciemne kolory ścian i zasłonięte okna dachowe sprzyjają relaksowi oraz rozkoszowaniu się seansem filmowym w wygodnych fotelach…

…a poniżej, po kinowej przygodzie, miłośników kinematografii czeka relaks w luksusowo wyposażonej winiarni na parterze. Kto by pomyślał, że niemal zrujnowane poddasze może stać się pretekstem do tak spektakularnych zmian!