Najmniejszy fast food na świecie! McDonald's dla pszczół
McHive, czyli po prostu ul, to akcja marketingowa, ale zrobiona tak dobrze, że musieliśmy o tym napisać. Miniaturka restauracji stała się domem dla pszczół, które przecież są bardzo potrzebne w naszym środowisku.
Projekt został przygotowany w Szwecji na Dzień Pszczoły przez sieć McDonald’s oraz szwedzką agencję reklamowa NORD DDB. Ale tak naprawdę wszystko zaczęło się od lokalnego franczyzobiorcy, który na dachu swojej restauracji założył pasiekę. Pomysł spotkał się z dużym uznaniem i za jego przykładem poszły kolejne szwedzkie restauracje McDonald's.
Centrala całej sieci postanowiła wesprzeć inicjatywę za pośrednictwem swojej fundacji. Ul został specjalnie zbudowany przez projektanta z myślą o akcji charytatywnej, w której zostanie sprzedany. 10 tys. dolarów uzyskane ze sprzedaży tej konstrukcji zostanie przeznaczone na pomoc dla pszczół.
Domy dla pszczół McDonald's odwzorowują w stu procentach wersję lokalu dla ludzi. Są tam nawet okna drive-thru, a także naklejki z aktualnym menu oraz stoliki przed lokalem.
Takich inicjatyw na świecie jest coraz więcej. Nawet w Polsce pszczoły mają się dobrze. Powstaje sporo miejskich pasiek. I nie jest to wcale zły pomysł, bo roślinność w mieście jest różnorodna i wystarczająca dla tych owadów.
Jak się okazuje, miody pochodzące z miast wcale nie są zanieczyszczone miejskim powietrzem. Według naukowców ok. 75 proc. żywności, która jest przez nas spożywana jest pochodną od zapylających owadów. Trzeba je więc wspierać!