Fotografowie Chris i Melissa Tack postanowili zamieszkać w tradycyjnej amerykańskiej przyczepie zaadaptowanej na dom. Uznali, że do szczęścia wystarczy im 13 mkw. Jak postanowili, tak zrobili. Niezwykle zaaranżowana i wyposażona przyczepa stanęła w Snohomish, w stanie Waszyngton. Zapewnia im nie tylko dach nad głową, ale również stała się miejscem pracy. Mieszkanie, choć niewielkie, w pełni im wystarcza. Zajrzyj do środka i przekonaj się, czy można żyć i pracować w domu wielkości pokoju.
Fotografowie Chris i Melissa Tack w 2011 roku postanowili zamieszkać w tradycyjnej amerykańskiej przyczepie zaadaptowanej na dom. Uznali, że do szczęścia wystarczy im 13 mkw. Jak postanowili, tak zrobili. Niezwykle zaaranżowana i wyposażona przyczepa stanęła w Snohomish, w stanie Waszyngton. Nie tylko zapewnia im dach nad głową, ale również stała się miejscem pracy. Mieszkanie, choć niewielkie, w pełni im wystarcza.
Standardowa przyczepa stała się dla właścicieli prawdziwą willą. Dwuspadowy dach, podniesiony w celu wykonania małej lukarny, stworzył we wnętrzu możliwość zbudowania antresoli. Budynek wykończono drewnianą oblicówką. Solidne drzwi i okna są na tyle ciepłe, że doskonale izolują wnętrze od warunków atmosferycznych. Żadna pogoda nie stanowi zagrożenia dla domowników. Zajrzyj do środka i przekonaj się, czy można żyć i pracować w domu wielkości pokoju.
Dom liliput
Instalacja solarna pozwala na pozyskiwanie naturalnej energii wykorzystywanej do ogrzewania małego domku. Dzięki temu cała inwestycja nie pochłania zbyt dużych kosztów. Przyczepa została stabilnie osadzona w miejscu postoju, przez co właściciele czują się wewnątrz jak w prawdziwym, murowanym domu. W każdej jednak chwili można zmienić miejsce parkowania.
Dom liliput
Wnętrze mini domku podzielone jest na strefę wejścia, salon, kuchnię, łazienkę i antresolę, na której zaaranżowano sypialnię. Wszystkie ściany i sufity wykończono drewnem. Boazeria w sosnowym odcieniu rozświetla wnętrze i optycznie powiększa mieszkanie. Duża liczba okien również poprawia odbiór przestrzeni i sprawia, że bliskość ścian nie przytłacza.
Dom liliput
W ścianach znajdują się okna o tradycyjnym, amerykańskim sposobie otwierania, czyli do góry. Okna połaciowe, doświetlające wnętrze, umieszczono także w dachu. Szprosy dodają przeszkleniom uroku i podkreślają sielski, rustykalny klimat domu. Podłogę wyłożono ciemniejszymi panelami, dzięki czemu wnętrze nabrało przytulności.
Dom liliput
W domu jest sporo sprytnych rozwiązań pozwalających zaoszczędzić cenne centymetry kwadratowe. Dobrym rozwiązaniem było wykorzystanie przestrzeni pod dachem na antresolę, co powiększyło metraż przyczepy. Siedzisko kanapy w salonie to jednocześnie skrzynia do przechowywania niezbędnych drobiazgów, a drewniany blat ukryty pod monitorem komputerowym to rozkładane biurko.
Dom liliput
Kuchnię zaprojektowano pod antresolą. Podobnie jak w całym domu, tu także zastosowano naturalne materiały wykończeniowe. Z drewna powstał zarówno blat roboczy, jak i stojące szafki. Godnym uwagi patentem jest przymocowanie wiklinowych koszy spodem do ściany. W ten sposób powstały praktyczne półki. By zaoszczędzić nieco przestrzeni, pojemniki na przyprawy przymocowano na magnes z boku lodówki.
Dom liliput
Choć podłoga antresoli wymusiła obniżenie stropu w kuchni, i na tym rozwiązaniu można skorzystać. Niski strop doskonale nadaje się na przechowywanie i zawieszenie sprzętów kuchennych. Wiszą tu choćby kubki. W kuchni zmieściły się wszystkie niezbędne funkcje, a drewniana zabudowa meblowa maksymalnie wykorzystuje niewielką przestrzeń pomieszczenia.
Dom liliput
Antresola jest w całości zagospodarowana przez duże małżeńskie łoże. Mimo to znalazło się tu miejsce na praktycznie i niezbędne szafki oraz półki. Dzięki możliwości otwarcia okna pod dachem praktycznie nie odczuwa się duchoty. Wszechobecne drewno tworzy na poddaszu przytulną atmosferę.
Dom liliput
Tuż przy kuchni, także pod antresolą, urządzono łazienkę. Choć jest ona skromnie wyposażona, mieści wszystkie niezbędne sprzęty. Zarówno głęboki brodzik z zasłoną, którą po kąpieli można zsunąć (dzięki czemu nie ogranicza ona przestrzeni), jak i toaletę. Muszla została wkomponowana w praktyczny, drewniany blat. Nad sedesem zamocowano półki na ręczniki i przybory toaletowe.