Najmniejsze domy na świecie. Bajkowe, pomysłowe i... kosmiczne

Przeludnione miasta zmuszają nas do wybierania coraz mniejszych mieszkań, te zaś - do pomieszczenia całego dobytku na niewielkiej przestrzeni. Nagrodą jest skrócenie odległości do pracy, szkoły, sklepów - jednym słowem: kosztem komfortu mieszkaniowego oszczędza się sporo czasu. Ci, którym znudziło się zwykłe małe mieszkanie, realizują coraz bardziej nietypowe pomysły na mały dom w mieście. Wystarczy odrobina wyobraźni, aby zyskać całkowitą niezależność i zamiast w blokowisku zamieszkać w domu, jakim nie może się pochwalić nikt inny. Do przetrwania w niektórych z proponowanych budynków konieczny jest przyjazny, łagodny klimat, ale inne doskonale sprawdziłyby się również u nas. Ekonomia idzie tu w parze z ergonomią - takie domy są naprawdę tanie w utrzymaniu.
Doskonałe rozwiązanie na działkę - dom składany, wykonany z drewna. To niemieckie rozwiązanie zastępuje budynek letniskowy, namiot czy przyczepę kempingową. Wystarczy otworzyć ścianę frontową na parterze, aby za jednym zamachem stworzyć podest tarasowy. A w środku kuchnia, jadalnia i usytuowane na podwyższeniu łóżko. W jego stelażu masa schowków, półek i szafek. Wszystko wykończone jasnym drewnem. Składane blaty i taborety chowane do wnęki po spożytym posiłku po prostu znikają. Górny poziom to pomieszczenie z otwieranym dachem - można z niego podziwiać rozciągające się wokół widoki.

Japonia słynie z pomysłowych rozwiązań mieszkaniowych na maksymalnie małej przestrzeni - nigdzie indziej hotele nie wyglądają jak półki z łóżkami. Dlatego też ten tokijski dom wielkości kawalerki wcale nie jest uważany za mały. Kompaktowa mała bryła została wyprofilowana tak, aby stworzyć wiatę na samochód. Zaprojektowano ją na wzór origami - to ukłon w kierunku dawnej sztuki układania papieru, która choć powstała w Chinach, rozwinęła się właśnie w Japonii. Przestrzenna konstrukcja, mimo że oryginalna i na pozór kontrowersyjna, zapewnia foremną powierzchnię mieszkalną doświetloną dużym oknem i przeszkleniem dachowym.

Czy ktoś wcześniej pomyślał, że można zamieszkać w obudowanej konstrukcji przydrożnego billboardu? Wzniesiona na palach budowla została stworzona z dwóch powierzchni reklamowych zestawionych pod kątem. Na planie trójkąta powstała w ten sposób powierzchnia mieszkalna. Domowi nie zagraża wilgoć z wód gruntowych, a i dzika zwierzyna się tu nie wedrze. Gdyby nie szum szosy, można by powiedzieć: spokój i cisza. Naokoło niezmącona przyroda i bliskość przelotowej trasy komunikacyjnej. Wnętrze zaskakuje dizajnem. Na wskroś nowoczesne, eleganckie i ergonomiczne.
To realizacja niezwykłego słowackiego pomysłu "Project Gregory" - jego celem jest niesienie pomocy bezdomnym, to oni bowiem mają zamieszkać w takiej mini-noclegowni.

W Savannah, w stanie Georgia powstał dom skonstruowany ze starych kontenerów transportowych. Ustawione prostopadle stworzyły dwa skrzydła mieszkalne. Na zewnątrz stworzono w ten sposób zakątek, który sprawdza się jako taras. Oba kontenery połączono przeszklonym łącznikiem - w środku wbrew pozorom powstało całkiem wygodne mieszkanie. Kontenery dzielą dom na część dzienną, wypoczynkową oraz nocną. Surowość stali i blachy ocieplają drewniane detale.

W centrum austriackiego Ottensheim można skorzystać z jednego z najdziwniejszych hoteli na świecie. Sypialnie dla gości hotelowych znajdują się wewnątrz betonowych cembrowin ustawionych bezpośrednio na trawie. Walce przeznaczone do wzmocnienia zbiorników wodnych to solidna i trwała konstrukcja - wystarczyło zrobić w nich otwór okienny w formie okulusa, który doprowadza światło dzienne, aby przestały być zwykłym klaustrofobicznym pojemnikiem. Do tego konieczne były drzwi oraz drewniany stelaż tworzący posłanie. Wszystko maksymalnie funkcjonalne, nawet zamek w drzwiach otwierany kodem.

Drewniana wieża to ciekawy pomysł, tyle że raczej na letni dom - z wyjątkowym tarasem widokowym. Oryginalną formę budynku tworzą dwie przecinające się bryły. Wysoka konstrukcja przylega do niższej ustawionej na palach i przykrytej skośnym dachem. Wnętrze domu zaprojektowano bardzo nowocześnie, wykorzystując naturalne ciepło drewna oraz modne meble. W wyższej części bryły zaprojektowano wysokie okna doskonale doświetlające przestrzeń mieszkalną. W salonie ogrzewanym kominkiem znajduje się wejście na antresolę, na której urządzono sypialnię.

Dla tych, co na morzu - pracują lub wypoczywają - koje na falach. Na drewnianej tratwie o dobrej wyporności można unieść na wodzie wszystko. Nawet mały domek z sypialnią-kajutą, która pomieści cztery osoby. Zresztą nie byle jaką, bo wykończoną jasnym drewnem i doświetloną przez duże okno. Przestrzeń użytkową powiększono dzięki zastosowaniu górnego pokładu pełniącego funkcję tarasu widokowego. Hamaki rozwieszone na dwóch piętrach to nie lada atrakcja. Aby nie zboczyć z kursu, a przy okazji dodać nieco powierzchni, przyda się platforma w formie bocianiego gniazda. Z myślą o ochronie przed deszczem i nadmiernie operującymi promieniami słonecznymi zaprojektowano zadaszony fragment dolnego pokładu.

Jeśli pracujemy cały dzień, a dojazd do pracy i powrót zabiera nam kolejnych kilka godzin, to czego oczekujemy od domu? Praktycznej kuchni, łazienki i wygodnego łóżka. Jedzenie, mycie i spanie - do tego sprowadza się wówczas krótki pobyt w mieszkaniu. Wszystko to zmieści się w niewielkim domku zbudowanym z desek, ustawionym na drewnianym podeście tworzącym praktyczny ganek. Choć z zewnątrz domek wygląda jak sklecona naprędce szopa, wewnątrz oczarowuje stylem. Bo elewacja nie musi kłuć w oczy - ważne to, co w środku. A tu mini-salon z wysmakowanymi detalami, starannym wykończeniem i funkcjonalnymi rozwiązaniami. Nic dodać, nic ująć.

Stary szkolny autobus to całkiem ciekawa i niedoceniana przestrzeń - wymarzona do zamieszkania. Choć wewnątrz jest dość wąsko, bez problemu można urządzić po obu stronach przejścia wygodne mieszkanie - w autobusie bez trudu mogą zamieszkać dwie osoby. Dostępu światła dziennego nie zabraknie, bo przeszkleń tu pod dostatkiem. Górny wywietrznik doskonale spełnia się jako świetlik dachowy. Kuchnia urządzona jest podobnie jak w przyczepach kempingowych, czyli zajmuje minimum miejsca przy zachowanej maksymalnej funkcjonalności. Niezaprzeczalny atut to możliwość przemieszczania domu i podziwiania z niego każdego dnia innych krajobrazów.