Najczęstsze błędy popełniane przy montażu okien. Jak ich uniknąć?

Dobrze osadzone i starannie uszczelnione okna to połowa sukcesu na drodze do ciepłego
i przytulnego domu. Niestety jakość montażu stolarki okiennej pozostawia często wiele do życzenia. Wyjaśniamy, jakich błędów należy unikać na tym etapie.

Najczęstsze błędy popełniane przy montażu okien. Jak ich uniknąć?
Źródło zdjęć: © shutterstock

17.02.2017 18:32

Dobrze osadzone i starannie uszczelnione okna to połowa sukcesu na drodze do ciepłego i przytulnego domu. Niestety jakość montażu stolarki okiennej pozostawia często wiele do życzenia. Wyjaśniamy, jakich błędów należy unikać na tym etapie.
Wymagania prawa budowlanego, chęć obniżenia wydatków ponoszonych na eksploatację domu, zapewnienie komfortu domownikom czy troska o środowisko to tylko niektóre z powodów, dla których coraz częściej poszukujemy okien o wysokich parametrach technicznych. Nowoczesne technologie pozwalają tworzyć modele, które charakteryzują się wyjątkową termoizolacyjnością czy podwyższoną izolacyjnością akustyczną i z łatwością spełniają te wymagania. Jednak nawet to nie gwarantuje, że końcowy efekt sprosta oczekiwaniom użytkowników. Ogromnie ważną rolę odgrywa prawidłowy montaż. Niewłaściwe i mało staranne zainstalowanie okien doprowadzić może do powstania mostków cieplnych, różnego rodzaju nieszczelności, a nawet przyspieszonego niszczenia stolarki. Błędy popełnione na etapie montażu sprawiają więc, że nawet najlepsze okna stracą swoje walory. Na szczęście większości z nich da się uniknąć, dlatego warto zapoznać się z listą najczęściej pojawiających się uchybień.
1. Wymiarowanie okien
- Zacznijmy od etapu wymiarowania, bo już tutaj nawet niewielkie przesunięcia mogą rodzić poważne konsekwencje. Zbyt duże okno względem wymiarów ościeży skutkuje brakiem odpowiednich luzów dylatacyjnych, przez co brakuje miejsca na materiał izolacyjny, a w rezultacie grozi to przedmuchami oraz zawilgoceniem – wyjaśnia Jerzy Chrzanowski z firmy Dobroplast. – Dodatkowo pozostawienie zbyt małych luzów nie zapewnia wolnej przestrzeni na naturalne naprężenia materiału, co może doprowadzić do wypaczenia profilu. Z kolei przygotowanie okna zbyt małego w stosunku do rozmiarów otworu sprawia, że nie można go stabilnie zamocować, a dodatkowo szeroka izolacja z czasem może być źródłem nieszczelności.

2. Przygotowanie podłoża
Drugim podstawowym błędem, niestety często bagatelizowanym, jest niewłaściwe przygotowanie podłoża, a ściślej mówiąc: niedokładne jego oczyszczenie. Pozostawienie luźnych fragmentów gruzu, starej zaprawy czy pyłu budowlanego sprawia, że pianka montażowa nie ma stabilnego punktu do przyczepiania i izolacja ulegnie szybkiemu rozszczelnieniu, tworząc tym samym mostki termiczne. Podobny skutek będzie miało niedokładnie wykonanie izolacji i obróbki wokół okna i parapetu. Niestaranne wypełnienie szczelin pianką będzie miało konsekwencje w postaci przedmuchów, mostków cieplnych, a nawet może stać się przyczyną zawilgocenia muru.
3. Niewłaściwe osadzenie
- Do listy grzechów ekip montażowych należy dodać również złe osadzenie okna w stosunku do muru i izolacji termicznej. Bardzo często spotkać się można z ustawieniem okna na styku z węgarkiem. Takie położenie praktycznie nie daje możliwości wykonania prawidłowego uszczelniania, czego konsekwencją jest przenikanie zimna i wnikanie wody – tłumaczy ekspert. – Skutecznie więc obniżamy w ten sposób walory izolacji termicznej okna, czego odczuwalnym efektem może być wychładzanie ściany w okolicy szczeliny oraz pojawianie się skroplin.
4. Bez listwy progowej
Warto wspomnieć również o zaniedbaniu dotyczącym listwy progowej. Zdarza się, że niektórzy montażyści nie widzą konieczności jej stosowania. Tymczasem rezygnacja z listwy progowej uniemożliwia wykonanie pełnego uszczelnienia na styku z parapetem, który w tym wypadku mocowany jest „na”, a nie „pod” ramę okna. Spowodować to może przecieki wody opadowej pod ościeżnicę, a w dłuższej perspektywie doprowadzi do zawilgocenia muru i izolacji oraz przemarzania.
5. Niestabilne mocowanie
Na zakończenie wymienić należy jeszcze niestabilne zamocowanie okna, wynikające najczęściej ze zbyt małej liczby użytych kotew lub dybli, najczęściej tylko po bokach ramy. Brak podparcia z góry i z dołu, pod wpływem obciążeń (wiatru, użytkowania okien) doprowadzić może do wypaczenia ościeżnicy. Efekt, jak można się domyślić, ma wpływ na rozszczelnienie izolacji, powstanie mostków cieplnych, a nawet utrudnienia w otwieraniu i zamykaniu skrzydła.

Źródło artykułu:WP Dom
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (55)