Mieszkanie w kawalerce. Bogata oferta, zróżnicowane ceny
Choć brzmi to niewiarygodnie, własne mieszkanie można mieć już za kilkadziesiąt tysięcy złotych, pod warunkiem że jesteś gotowy żyć na 13-17 metrach kwadratowych. Okazuje się, że nawet tak małe kawalerki są w ofercie na rynku wtórnym.
08.12.2016 12:16
Na jak małej powierzchni da się wygodnie żyć?
Przeglądając oferty, można dojść do wniosku, że naprawdę na małej. Przykładowo: jeden z oferentów w Sosnowcu wystawił na sprzedaż kawalerkę o powierzchni… 13,65 mkw. Mieszkanie mieści się w nowym budownictwie, a w jego skład wchodzi pokój dzienny/sypialnia (8,14 mkw.) połączony z aneksem kuchennym, przedpokój oraz łazienka. Cena ofertowa za taki luksus to ponad 61 tys. zł, czyli 4500 zł za metr.
Amatorów małej powierzchni mogłaby również zainteresować oferta z Olecka na Mazurach, gdzie 17-metrowe mieszkanie na parterze kamienicy można zakupić za 25 tys. zł. Tu stawka okazuje się wyjątkowo niska, bo wynosi zaledwie niecałe 1500 zł/mkw. Mieszkanie jest do remontu.
18 metrów kwadratowych kawalerki w jednym z wałbrzyskich bloków to z kolei wydatek rzędu około 65 tys. zł. W Lublinie 19 metrów kwadratowych to już koszt 110 tys. zł. Cena za metr wynosi blisko 5800 zł i jest znacznie powyżej lokalnej średniej (wynoszącej ok. 4800 zł/mkw.).
Podobnie ma się rzecz z ultra małymi kawalerkami w Warszawie. Okazuje się, że nie ma co liczyć na preferencyjną cenę, wręcz przeciwnie – są one zaskakująco wysokie. Przykładowo: za niecałe 20 metrów kwadratowych kawalerki na Woli, w dobrej lokalizacji, niedaleko linii metra, oferent oczekuje 255 tys. zł, po niecałe 13 tys. zł za metr! Z kolei na Ochocie 20-metrowa kawalerka została wyceniona na 220 tys. zł (11 tys. zł/mkw.). Są to ceny znacznie powyżej stołecznej średniej.
Kawalerka jako rarytas?
Choć mikrokawalerki są siłą rzeczy tanie, to ceny za metr już niekoniecznie są niskie. Wynika to z faktu, że osoby sprzedające małe mieszkania częściej mają skłonność do podwyższania nieco stawki, z przekonaniem, że „zgubi się” ona w i tak małej cenie całości. Druga sprawa to fakt, że takich ekstremalnie małych mieszkań jest niewiele, można więc uważać je za swoisty „rarytas” na rynku mieszkaniowym w Polsce.
Kto może być zainteresowany ekstremalnie małymi mieszkaniami? Wbrew pozorom popyt na tego rodzaju nieruchomości jest, o czym świadczą niektóre projekty deweloperskie dostarczające bardzo małe kawalerki.
W dużych miastach, jeśli taką nieruchomość wyróżnia dobra lokalizacja, może być to świetna oferta inwestycyjna, z myślą o rynku najmu. Ponadto niska cena może zachęcić ludzi startujących w dorosłe życie, absolwentów itp. Jest to świetne mieszkanie na tzw. start, ewentualnie dla singla.
Przytoczone przykłady dotyczą najmniejszych kawalerek dostępnych na rynku, ale te same mechanizmy obowiązują również w przypadku mieszkań jednopokojowych w ogóle. Popyt do pewnego stopnia wynika z faktu, że takich lokali nie jest wiele. Szacuje się, że udział kawalerek w całym rynku mieszkaniowym nie przekracza 10 proc.
Ile kosztują nieco większe mieszkania typu garsoniera?
Ceny za metr kwadratowy często okazują się podwyższone. W warszawskim śródmieściu, w ścisłym centrum, 30-metrowa kawalerka to wydatek blisko 400 tys. zł. W tym przypadku oczywiście o cenie przesądza świetna lokalizacja. 30 metrów na Woli, w wielkiej płycie, będzie kosztowało 250 tys. zł, po 8300 zł za metr, co również jest nieco wyższą stawką w stosunku do średniej z Warszawy, która kształtuje się na poziomie 7500 zł. W gorszych lokalizacjach jest oczywiście znacznie taniej. Na Bemowie 30-metrową kawalerkę można kupić już za 200 tys. zł, choć zdarzają się ceny znacznie wyższe w zależności od standardu i typu budownictwa. Najdroższe są kawalerki na nowych osiedlach.
We Wrocławiu, gdzie średnia cen ofertowych na rynku wtórnym wynosi 5500 zł/mkw., za 22-metrową kawalerkę w dzielnicy Fabryczna, oddalonej o 7-8 km od ścisłego centrum, trzeba zapłacić blisko 170 tys. zł, co daje stawkę w wysokości ponad 7000 zł/mkw. W ścisłym sąsiedztwie Rynku cena zbliża się do 9000 tys. zł. Za 36-metrową kawalerkę jeden z oferentów oczekuje 320 tys. zł.
Jeżeli planujesz zakup nieruchomości i chcesz nawiązać kontakt z firmami, które dopasują ofertę mieszkaniową do twoich potrzeb, wypełnij krótki formularz. Napisz, czego potrzebujesz, a firmy same zgłoszą się do ciebie.
Powyższe przykłady potwierdzają skłonność sprzedających do podwyższania ceny metra w przypadku małych powierzchni. Choć Polacy raczej nie gustują w kawalerkach (najchętniej wybierane są metraże 45-55 mkw.), to jednak ciągle znajdują one klientów i bronią się na rynku. Atrakcyjnie położona kawalerka może być świetną inwestycją na wynajem, mieszkaniem na start albo też drugim, zastępczym mieszkaniem dla osób często podróżujących w celach służbowych bądź prywatnych.
Wracając do kawalerek o ultra małych rozmiarach, choć wydaje się, że na powierzchni mniejszej niż 13 metrów kwadratowych naprawdę nie da się żyć, przykłady z zagranicy pokazują co innego. Choćby w Rzymie, gdzie na rynku nieruchomości pojawiło się mieszkanie w XVIII-wiecznej kamienicy, zlokalizowane tuż obok Panteonu. Nieruchomość ma 7 metrów kwadratowych… Choć nikt nie wierzył, że w pomieszczeniu da się urządzić mieszkanie, architekt, który kupił ten lokal, zaadaptował go poprzez zastosowanie sprytnych rozwiązań (np. wysuwany i chowany w ścianie stół). W pomieszczeniu jest wszystko, co potrzebne do życia.
Genowefa Marciczkiewicz, Dział Analiz WGN