Mieszkanie bez drzwi wewnętrznych - nowa moda
W ofercie deweloperów coraz częściej spotkać można otwarte mieszkania. A klienci podążają za modą na pomieszczenia bez drzwi wewnętrznych.
Pozbycie się drzwi wewnętrznych to jeden z najprostszych sposobów na optyczne powiększenie mieszkania. To również sposób na zmianę funkcji mieszkania – spanie, praca, przygotowanie posiłków i jedzenie odbywa się w jednym pomieszczeniu, zaaranżowanym odpowiednio do tego celu. Jeśli przy okazji pozbędziemy się kilku ścianek, małe mieszkanie będzie dobrze rozświetlone.
25.06.2013 13:36
Aby z kilku metrów kwadratowych zrobić chociażby pozornie dużą przestrzeń wystarczy pozbyć się zbędnych ścian i regałów dzielących pokój na mniejsze zakątki. Im mniej przeszkód napotka nasz wzrok, tym powierzchnia będzie wydawała się większa. W dodatku, po takiej otwartej kawalerce będzie nam się znacznie łatwiej poruszać. A gdyby przyszło nam zaprosić do siebie gości będziemy mogli wygodnie serwować przekąski nie opuszczając przyjaciół.
Zdaniem architektów, generalnie pomysł otwartej przestrzeni jest w mieszkaniu bardzo dobry, tyle tylko, że w niektórych pomieszczeniach warto pomyśleć o oddzieleniu przestrzeni. Najczęściej radzą zachować drzwi wewnętrzne w łazience i sypialni. To pomieszczenia, w których szczególnie zależy nam na intymności.
Pozostawienie kuchni, jadalni, salonu i przedpokoju bez drzwi wewnętrznych pozwala zachować dobrą wentylację w mieszkaniu. Niektórzy użytkownicy boją się jednak przenikania np. zapachów z kuchni.
Jeśli pozbywamy się drzwi, przeprowadzając remont, będziemy musieli zaaranżować jakoś wnęki, które pozostaną po wyjęciu skrzydeł. Jedną z ciekawszych propozycji na połączenie np. salonu z przedpokojem może być zastosowanie łuku. Jeśli decydujemy sie na rezygnację z drzwi to na pewno musimy sie postarać o to, aby przejścia pomiędzy pomieszczeniami były łagodne, tzn. barwy w pomieszczeniach muszą ze sobą współgrać. Najlepiej zastosować ten sam kolor.
Decydując się na mieszkanie bez drzwi wewnętrznych należy przeanalizować swoje upodobania towarzyskie, a także zamiłowanie lub nie do porządku. Gdy jesteśmy pedantyczni, na pewno będą nam też przeszkadzać brudne naczynia widoczne z salonu albo bałagan w innym pokoju. Otwarte mieszkanie może się nie sprawdzić w przypadku dużej rodziny. Mniejsze dzieci potrzebują przestrzeni na zabawki, a dorośli chwili wyciszenia. W mieszkaniu bez drzwi trudno będzie pogodzić interesy obu stron.
Jedną z najnowszych tendencji jest rezygnacja z drzwi w ubikacji i łazience. Takie rozwiązania stosuje się w małych, nowoczesnych mieszkaniach. W najbardziej ekstremalnym wydaniu wanna i klozet stoją w salonie niczym nie osłonięte. Wszystko dlatego, że łazienka zmienia swoją funkcję. Nie jest już miejscem wyłącznie do higieny ale przede wszystkim do relaksu
Coraz mniej zaznacza się więc granica między dwoma pomieszczeniami. Mniej odważnym projektanci zamiast drzwi wewnętrznych proponują aranżacje oparte na zasłonkach. To rozwiązanie, które było kiedyś stosowane w blokach zbudowanych w czasach komuny. Dziś znów wraca do łask. Tym razem jednak zasłonki nie są smutną koniecznością, a wspaniałą ozdobą pomieszczenia.