Miejsce w dobrym stylu – nowy cykl redakcji WP Dom

Prawie na każdej ulicy, za niemal każdym rogiem może czaić się designerska perełka czekająca na odkrycie. Bywa, że jest schowana za nijaką elewacją, zagadkową i tym samym niezachęcającą nazwą albo może zwyczajnie nikt nie pomyślałby, że lokal z takim przeznaczeniem może zachwycić wyglądem, za którym kryje się dodatkowo świetna historia albo inspiracja. Redaktorzy WP Dom wyruszają w miasto, szukając takich właśnie nieoczywistych smaczków.

Dobry design bądź jego element będą stanowić jednak tylko jedną ze składowych przy wyborze naszych "bohaterów". Każdorazowo opiszemy miejsce, które naprawdę warto odwiedzić nie tylko ze względu na wystrój, ale przede wszystkim dlatego, że można w nim wyjątkowo spędzić czas. Przepytamy właścicieli i pracowników, podejrzymy ich przy pracy, spędzimy czas z resztą gości i sprawdzimy na własnej skórze, czy i dlaczego wizytę w tym konkretnym lokalu konieczne trzeba wpisać do kalendarza.

W tworzeniu tego cyklu możecie pomóc nam także Wy. Znacie miejsce odpowiadające wymienionym wyżej kryteriom, które możecie nam śmiało polecić? Chcielibyście o nim przeczytać i razem z nami dowiedzieć się czegoś więcej, niż głosi oficjalny fanpage czy strona internetowa? Czekamy na Wasze podpowiedzi! Przy okazji pierwszego odcinka podamy szczegóły kontaktu i rozpoczniemy zbieranie propozycji.

A skoro już o pierwszym odcinku mowa, przedstawimy pokrótce jego "bohatera", który właśnie obchodzi swoje pierwsze urodziny! Bar Singers, bo o nim mowa, wzięliśmy na celownik z dwóch powodów.

• Zakochaliśmy się w neonie w brodwayowskim stylu, który nie tylko przywodzi na myśl pewną świetną kreskówkę, ale też prowadzi gości na miejsce (wybaczcie górnolotne porównania) niczym latarnia morska, co, jak przyznają właściciele, z racji położenia lokalu z dala od głównych ulic, w głębi większego osiedla i dzięki niepozornej elewacji budynku jest bardzo pomocne. Mniejsza wersja zewnętrznego neonu znajduje się też za sceną wewnątrz lokalu, co dodaje występom gości niepowtarzalnego klimatu – każdy może się poczuć jak w świetle reflektorów. Jakim występom? Tutaj przechodzimy zgrabnie do drugiego powodu naszej miłości do tego miejsca…

• Singers jest prawdopodobnie najlepszym barem karaoke w stolicy! Przynajmniej taki tytuł dostaje od naszej redakcji, ale obszerne uzasadnienie znajdziecie w maju we właściwym materiale o tym music barze. Przecież nie możemy wszystkiego zdradzić już w zapowiedzi!

Tymczasem, w oczekiwaniu na nasz reportaż, zachęcamy do odwiedzin w Singers już teraz. Nie bez powodu wspomnieliśmy bowiem zarówno o urodzinach lokalu, jak i skojarzeniu z neonem z bajki… SING, której główny bohater organizuje konkurs śpiewu.

Pracownicy Singers, świętując urodziny, zapraszają bowiem wszystkich gości do wspólnej zabawy i konkursu karaoke. Kandydatów nominują na każdym karaoke, a wszyscy nominowani będą mieli okazję wystąpić na specjalnym urodzinowym evencie i walczyć o nagrodę główną. Zostało jeszcze kilka dni, więc jeżeli kochacie śpiewać i występować przed ludźmi, nie zwlekajcie i spróbujcie swoich sił!