Optyczna lekkość formy
Jeśli nie dysponujesz dużą przestrzenią, na ogół lepiej wybrać sofę bez bocznych oparć. Dzięki temu w małym salonie można ustawić krótszą sofę lub zyskać miejsce do siedzenia na tej samej długości, którą zajęłyby podłokietniki. Takie modele na ogół wprowadzają do małego salonu przestrzenność, pozostawiając więcej niezasłoniętej powierzchni.
Wzrok oszukują też kanapy wsparte na nóżkach. Przysadzista sofa wydaje się bardziej obciążać wnętrze i zajmować w nim więcej miejsca. Nóżki sprawiają natomiast, że meble unoszą się nad ziemią, a jeśli od progu jest widoczne więcej wolnej podłogi, natychmiast tworzy to iluzję większej przestrzeni. Doskonale można to uchwycić na przykładzie niebanalnych projektów, jak Toot (Cassina), Foliage (Kartell) czy Suita (Vitra), z których każdy sprawdza się we wnętrzu o innej stylistyce.