Marzyli o domu na wodzie. Zbudowali prawdziwy raj
Raj na wodzie
Dwoje kanadyjskich artystów, Wayne Adams i Catherine King, postanowiło zamieszkać w ekologicznym domu, blisko przyrody. Jakby tego było mało, ich marzeniem było mieszkanie na wodzie. Praca do etapu całkowitego ukończenia budowy zajęła im 20 lat. Dziś mają już odchowane dzieci, które wzrastały na pływającej wyspie. Wayne ma 67, a Catherine 60 lat, ale szczęśliwie żyją w domu, który jest nie tylko spełnieniem ich marzeń, ale też samowystarczalnym, ekologicznym, małym miasteczkiem, poza dostępem do mediów i miejskim zgiełkiem.
Dwoje kanadyjskich artystów, Wayne Adams i Catherine King, postanowiło zamieszkać w ekologicznym domu, blisko przyrody. Jakby tego było mało, ich marzeniem było mieszkanie na wodzie. Praca do etapu całkowitego ukończenia budowy zajęła im 20 lat. Dziś mają już odchowane dzieci, które wzrastały na pływającej wyspie. Wayne ma 67, a Catherine 60 lat, ale szczęśliwie żyją w domu, który jest nie tylko spełnieniem ich marzeń, ale też samowystarczalnym, ekologicznym, małym miasteczkiem, poza dostępem do mediów i miejskim zgiełkiem. Zespół budynków nie zanieczyszcza środowiska, a do niezbędnego zasilania czerpie energię słoneczną z paneli fotowoltaicznych. Skonstruowany jest na platformach usytuowanych, jak mówią sami gospodarze, w Freedom Cove (zatoce wolności), u wybrzeży wyspy Vancouver, w Kolumbii Brytyjskiej. Posiadłość na wodzie to nie tylko dom mieszkalny, ale również 5 szklarni, galeria sztuki, parkiet do tańca i latarnia. Wszystko mieści się na 12 platformach. Uprawa warzyw, wędkowanie i zdobywanie wody
pitnej z pobliskiego wodospadu (czasem też deszczowej), pozwala gospodarzom być niezależnymi.