Kupowanie mebli w internecie. Poradnik e‑zakupów

Statystycznie w internecie najczęściej kupujemy odzież, sprzęt AGD, RTV oraz książki, płyty i filmy. W przypadku tych kategorii wybór e-sklepu wydaje się zrozumiały: bogaty wybór dostępnych „od ręki” produktów w nieco niższych cenach, nieduże koszty wysyłki czy brak większych problemów w razie zwrotów lub reklamacji.

­Sprawa wygląda nieco inaczej, gdy chodzi o zakup mebli, farb czy tapet. Tu pod uwagę musimy wziąć znacznie więcej czynników. Przez to niekiedy lepszym rozwiązaniem staje się wybór sklepu stacjonarnego. A te wbrew pozorom w rywalizacji ze swoimi wirtualnymi odpowiednikami wcale nie stoją na straconej pozycji.

- Nie powinniśmy ograniczać się do jednej formy zakupów. O ile mamy taką możliwość, dobrze jest poznać i porównać oferty zarówno sklepów tradycyjnych, jak i internetowych - mówi Paweł Kwaśniewski z Galerii Wnętrz Iguane w Białymstoku.

Argumentów przemawiających za wyborem sklepu internetowego jest wiele, jednak trudno wyobrazić sobie zakup kanapy czy fotela, na których nawet nie siedzieliśmy. Zawsze warto też na własne oczy obejrzeć wybrany kolor i sprawdzić dotykiem fakturę materiału.

Twierdzenie, że internetowe zakupy oznaczają istotne oszczędności, jest mitem. Praktyka pokazuje bowiem, że ceny w tradycyjnych punktach handlowych mogą być porównywalne do tych z sieci, zwłaszcza jeśli uwzględni się koszty wysyłki.

- Dodatkowo, jeśli mamy odrobinę zdolności negocjacyjnych, kilka chwil rozmowy ze sprzedawcą wystarczy zazwyczaj, by uzyskać rabat. Szanse na to rosną tym bardziej, jeśli wskażemy miejsce, w którym wybrany przez nas produkt jest znacznie tańszy – dodaje Kwaśniewski.

Oczywiście w sklepach elektronicznych można trafić na niezwykłą okazję: cenę tak niską, że nikt nie jest w stanie z nią konkurować. Jeśli jednak nie widzieliśmy wcześniej poszukiwanego przez nas przedmiotu, w procesie zakupu powinniśmy także pomyśleć o ewentualnych kosztach zwrotu towaru. W niektórych przypadkach okazać się bowiem może, że w rzeczywistości mebel nie wygląda tak dobrze jak na ekranie monitora. Można oczywiście wycofać się z transakcji, ale wtedy to na nas spadnie obowiązek uiszczenia opłaty za przesyłkę w obie strony.

- Oznacza to, że czasami samo przetestowanie danego mebla czy obejrzenie go z bliska może kosztować kilkadziesiąt złotych. W takich wypadkach lepiej najpierw udać się do tradycyjnego sklepu i sprawdzić, co tak naprawdę zamawiamy – podpowiada przedstawiciel Iguane.

O ewentualnych podwójnych kosztach wysyłki warto także pamiętać, decydując się na zakup farb. Zwłaszcza jeśli podczas malowania okaże się, że pomyliliśmy się w obliczeniach i zmuszeni jesteśmy dokupić kolejną, choćby jednolitrową puszkę. By mieć pewność, że barwa farby się nie zmieni, powinniśmy skorzystać z usług tego samego sprzedawcy. A to oznacza kolejne wydatki związane z przesyłką towaru.

Niezależnie od miejsca zakupu zdarzają się sytuacje, gdy otrzymujemy produkt wadliwy, podlegający reklamacji. Tę znacznie łatwiej wyegzekwować od sklepu stacjonarnego. Dotyczy to zwłaszcza wyrobów takich jak zmontowane meble czy położone już tapety, których nie da się w żaden sposób odesłać.

- Zamawiając coś przez internet, rzadko wybieramy sprzedawców z naszego regionu. W związku z tym zwykle nie ma szans na to, by przedstawiciel danego sklepu przyjechał do nas i ocenił, czy należy nam się zwrot pieniędzy. Sami zmuszeni jesteśmy do udowodnienia defektu, co zwykle znacznie wydłuża cały proces reklamacji – wyjaśnia Paweł Kwaśniewski.

Ostatnim aspektem, na jaki warto zwrócić uwagę w procesie zakupu, jest możliwość uzyskania fachowej porady. W tym względzie trudno przecenić rolę tradycyjnych sklepów, w których z łatwością dowiemy się np,. jak kłaść wybraną tapetę czy farbę.

- Oprócz tego stacjonarne punkty handlowe często są także w stanie zaproponować sprawdzonego wykonawcę. Z wiadomych przyczyn trudno oczekiwać tego typu pomocy ze strony sprzedawców oddalonych o wiele kilometrów – zauważa przedstawiciel Iguane.