Koniec z irytującą plątaniną. Patenty na ukrycie kabli w domu

Problem kabli rozwiązujemy zazwyczaj podczas przeprowadzki do nowego lokum, rozprowadzając je po ścianach i chowając pod tynkiem. Przychodzi jednak moment, w którym musimy rozbudować instalację elektryczną. Co wtedy – kuć ściany, zrywać tapety i niszczyć ulubione płytki albo piękną podłogę? Narażać się na wysokie koszty? Spokojnie, nie ma takiej potrzeby, są prostsze i tańsze sposoby – listwy na kable.

Warto o niej pomyśleć już w trakcie remontu, dzięki temu w późniejszym czasie nie będziemy mieć kłopotu z kłębowiskiem kabli. Maskujące listwy instalacyjne, zazwyczaj wykonane z PVC, są przeznaczone do montażu poziomego lub pionowego. Mocując je poziomo, zadbajmy, aby znalazły się wzdłuż innych poziomych elementów, czyli powyżej listew przypodłogowych albo zamiast nich, albo np. poniżej blatów. W przypadku montażu pionowego niech biegną wzdłuż brzegu szafy lub ościeżnicy drzwi. Warto nabyć maskownice, które można zamocować nad blatem w kuchni – ułatwi to codzienne przygotowywanie posiłków.

Kupując listwy instalacyjne, możemy zaopatrzyć się w proste odcinki, narożniki, a nawet moduły rozgałęziające. Są one tak skonstruowane, aby dobrze przylegały do podłoża. Najpopularniejszym kolorem maskownic do kabli jest biały, który najmniej rzuca się w oczy przy jasnych ścianach. Możemy jednak urozmaicić aranżację wnętrza, wybierając bardziej zdecydowany kolor. Elegancko będą się prezentować grafitowe i czarne, ale też w kolorze aluminium. W ofertach producentów są też listwy maskujące, które można malować na dowolny odcień.

Korytka kablowe są większe niż listwy instalacyjne. Dlatego zamieścimy w nich nie tylko okablowanie, ale też inne wyposażenie – włączniki światła, gniazdka elektryczne i doprowadzające media (internet, telewizję). Korytka kablowe są wykonywane z PVC lub aluminium, oferowane w wielu różnych kolorach. Pozwalają na estetyczną instalację dodatkowych gniazdek w widocznych miejscach np. nad kuchennym blatem.

Maskownice do kabli i korytka kablowe to wygodne i ekonomiczne rozwiązanie. Ich niewątpliwym atutem jest prosty montaż i demontaż. Za listwę maskującą o długości 200 cm zapłacimy od kilku do kilkunastu złotych. Koszt korytek kablowych też zaczyna się od kilku złotych, ale są dostępne takie za kilkadziesiąt złotych, a nawet powyżej 100 zł. Nawet najwyższy koszt poniesiony na zakup elementów maskujących kable będzie jednak bez porównania niższy niż koszt skuwania ścian.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.