Komu opłaca się wykończenie mieszkania na własną rękę?

Mieszkanie gotowe do zamieszkania czy gołe ściany i betonowe wylewki na podłodze? To dylemat niejednego klienta rynku pierwotnego. Zarówno wykańczanie na własną rękę, jak i wersja „pod klucz” mają swoje zalety i wady, o których warto wiedzieć.

W polskich warunkach standard „pod klucz” jest dużo mniej dostępny niż tzw. deweloperski. W naszym kraju – w odróżnieniu od Europy Zachodniej – oddaje się mieszkania głównie do wykończenia przez kupującego. Na Zachodzie dominuje natomiast opcja „pod klucz”.

Już chociażby z tego powodu klient raczej jest skazany na wersję deweloperską. Drugi powód to panujące powszechnie przekonanie, że samemu da się to zrobić taniej. Sporo jest też nieufności wobec standardu pod klucz na zamówienie.

Co dostajemy do wykończenia w standardzie deweloperskim?

Nie ma żadnych precyzyjnych przepisów/ustaleń, które dokładnie definiowałyby, co właściwie oznacza standard deweloperski. Sami deweloperzy różnie rozumieją tę kwestię, funkcjonuje nawet coś takiego jak standard deweloperski podwyższony. Dlatego jeśli planujesz wykańczanie nieruchomości, warto dokładnie zapoznać się z tym, co dostaniesz (na etapie podpisywania dokumentów). Czy będzie taniej niż u dewelopera? To oczywiście zależy. Zanim jednak przejdziesz do kwestii kosztów, warto powiedzieć o zaletach i wadach wykańczania samodzielnego.

Wykańczanie samodzielne - wady

Przede wszystkim będziesz musiał się zaangażować – poświęcić sporo czasu – by wziąć urlop w pracy, wszystkiego samemu dopilnować, wyszukiwać fachowców do poszczególnych etapów prac (chyba że skorzystasz z całościowej usługi wykończeniowej, ale jest to wariant de facto taki sam jak wykończenie deweloperskie). Wykonywanie poszczególnych prac przez różne firmy z reguły podnosi, a nie obniża koszty. Negocjować będziesz musiał samodzielnie. Deweloper ma tu dużo większe pole manewru – z reguły ma swoich ludzi, którzy robią wszystko, a i taniej z pewnością kupi też materiały budowlane dzięki zniżkom w sklepach i u producentów.

Druga kwestia, która może być traktowana in minus – jeśli zdecydujesz się na opcję „pod klucz", znasz całość kosztów już na etapie podpisywania umowy. Jeśli są one do przyjęcia, nic cię nie zaskoczy. Nie pojawi się problem gwałtownego braku gotówki, poza tym będziesz mógł uzyskać jeden kredyt „na wszystko”. Na pewno zaletą wykończenia deweloperskiego jest też rękojmia, która ci przysługuje.

Pod klucz - niekoniecznie najlepiej

Nie oznacza to, że standard pod klucz jest automatycznie lepszy. Często jest tak, że wersja deweloperska po prostu nam nie odpowiada albo jest za droga. Firmy niejednokrotnie dzięki układom z producentami itp. proponują zawężony zakres możliwości wykończeń. W takiej sytuacji wybór wydaje się oczywisty.

I rzeczywiście może być taniej – jeśli sam potrafisz sporo zrobić bądź masz znajomych, rodzinę z takimi umiejętnościami, możesz zaoszczędzić na robociźnie. Wykończenie na własną rękę może być dobrym rozwiązaniem również wtedy, gdy nie zależy ci na natychmiastowym zamieszkaniu i możesz wykonywać prace etapami. Można wykończyć mieszkanie tylko częściowo i poczekać na przypływ gotówki i „chęci”. Na pewno też jest to kuszące wyjście dla tych, którzy mają czas – mogą sobie pozwolić na zaangażowanie się w cały projekt.

Ile kosztuje wykończenie mieszkania?

Wszelkie szacunki należy traktować bardzo ostrożnie, ale – zakładając, że chodzi o przeciętny standard – dla 50 metrów kwadratowych będzie to orientacyjna kwota rzędu 35-40 tysięcy złotych. Przyjmuje się, że metr kwadratowy wykończonej nieruchomości to koszt rzędu 750 zł. Oczywiście może być i taniej, i dużo drożej.

Poniżej przykładowe ceny niektórych usług budowlanych (barometr cen portalu wielkiebudowanie.pl): położenie parkietu – 54 zł netto za metr kwadratowy, montaż paneli podłogowych - 14 zł netto/mkw., tyle samo za wykonanie gładzi, układanie płytek to koszt 47 zł od metra, a malowanie ścian - 8 zł za metr.

Teresa Michniak, WGN Nieruchomości