Kominek w bloku? Najlepiej elektryczny

Kominek elektryczny to imitacja tradycyjnego kominka na drewno stworzona dla tych, którzy nie chcą lub nie mogą go zainstalować. Nie tylko podobnie wygląda, ale także grzeje, zapewnia więc te same wrażenia. Ile kosztuje kominek elektryczny? Jakie są wady i zalety tego urządzenia?

Kominek w bloku? Najlepiej elektryczny
Źródło zdjęć: © Dimplex

21.10.2015 09:50

Kominek elektryczny to imitacja tradycyjnego kominka na drewno stworzona dla tych, którzy nie chcą lub nie mogą go zainstalować. Nie tylko podobnie wygląda, ale także grzeje, zapewnia więc te same wrażenia. Ile kosztuje kominek elektryczny? Jakie są wady i zalety tego urządzenia?

Najważniejszym powodem, dla którego kupujemy kominki, jest ich urok. Stanowią więc one przede wszystkim ozdobę salonu, ale przy okazji także go ogrzewają, co dla wielu z nas jest bardzo ważne. Nie da się ukryć, że to rozwiązanie ma także swoje wady. Obsługa kominka jest pracochłonna, dlatego często ci, którzy się na niego decydują, korzystają z niego tylko przy specjalnych okazjach. Kłopotliwe jest też organizowanie i przechowywanie paliwa. Ponadto nie każdy może zainstalować kominek w domu. Najtrudniej jest w bloku - przepisy zabraniają stosowania kominków w budynkach mających więcej niż cztery kondygnacje naziemne. Jeśli nawet blok jest niski, zwykle nie ma w nim przygotowanych przewodów dymowych, bez których kominek nie może działać, a dobudowanie komina z takim przewodem jest bardzo trudne, nie tylko ze względów technicznych, ale też z powodu obowiązujących przepisów.

Światło i ciepło

Gdy nie masz warunków do zamontowania zwykłego kominka, ale chciałbyś się cieszyć atmosferą, jaką zapewnia, warto wybrać kominek elektryczny, który może działać w każdym pomieszczeniu. Nie da się ukryć, że to nie to samo. Niektórzy twierdzą, że kominek elektryczny jest jak plastikowe kwiaty. Inni radzą, żeby wyświetlić sobie płomienie na ekranie dużego telewizora, bo efekt będzie porównywalny z tym, jaki daje kominek elektryczny. Nie można się z tym zgodzić, bo dobrej jakości urządzenia tego typu imitują bardzo realistyczne trójwymiarowe efekty płomienia, a nawet dymu (wytwarzają mgłę wodną) i, w odróżnieniu od ekranu telewizyjnego, wydajnie ogrzewają pomieszczenie.

Zwykle kominki mają wbudowany termowentylator o mocy cieplnej między 1 a 2 kW (kominek podłącza się do zwykłego gniazda 230 V), wystarczający do ogrzewania jednego niezbyt dużego pomieszczenia, a przynajmniej do zapewnienia odczucia ciepła osobom przebywającym w pobliżu kominka.

Wydatki, ceny

Kominek elektryczny obsługuje się za pomocą pilota. Efekty świetlne i ogrzewanie mogą działać niezależnie od siebie. Te pierwsze powodują pobór prądu zbliżony do dwóch-trzech tradycyjnych żarówek (pojawiają się już kominki elektryczne z podświetleniem LED-ami, a więc bardziej energooszczędne) - moc jest w granicach 100-250 W. To znaczy, że godzina podziwiania takich efektów kosztuje 7-16 gr. Gdy natomiast będziesz korzystać także z ogrzewania, musisz się liczyć ze sporym wydatkiem za eksploatację - każda kilowatogodzina ciepła dostarczanego przez termowentylator kosztuje w taryfie całodobowej nieco ponad 60 gr. To ponad trzy razy więcej niż koszt ciepła uzyskiwanego w wyniku spalania w kominku drewna opałowego kupowanego u dostawców.

Ceny kominków elektrycznych wolno stojących zaczynają się od niespełna 400 zł, te w postaci wkładów do zabudowy w ścianie są nieco droższe - od 600 zł. Za kominek zapewniający bardzo realistyczną imitację płomienia, z ultradźwiękową wytwornicą pary imitującej dym, trzeba zapłacić ponad 3 tys. zł, a jeśli będzie w okazałej drewnianej obudowie - nawet 9 tys. zł.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (20)