Jaka toaletka sprawdzi się w Twojej sypialni? Wybieramy najbardziej kobiecy mebel

Toaletka – jaka jest historia tego mebla? Pierwsze toaletki pojawiły się już w czasach antycznych. Miały wówczas postać ozdobnych pudełek wypełnionych olejkami, pachnidłami, kosmetykami, przyborami do makijażu i lusterkami. Postać, którą znamy teraz, toaletka zaczęła przyjmować dopiero w drugiej połowie XVII w. Wśród europejskich wyższych sfer zapanowała wówczas moda na luksusowe wyposażenie domowe autorstwa cenionych rzemieślników.

Modelowym przykładem toaletki z tamtego okresu jest francuska pudreza (poudreuse) – służący do pudrowania twarzy i peruk prostokątny stolik z szufladkami, rozkładanym na boki blatem i odkładanym lustrem. W Anglii i USA popularnością cieszył się tzw. lowboy, czyli niska komoda z rzędami szuflad oraz shaving table – przeznaczony do golenia wąski mebel z szufladkami, lusterkiem, a czasem też miejscem na miednicę.

Stoliki i komódki często nakrywano upiętym kawałkiem płótna, po francusku zwanym toile. Z tego słowa powstało określenie toilette, oznaczające wszystkie zabiegi higieniczne i upiększające – i tak powstały słowa toaleta i toaletka. W XIX w. toaletki – w Polsce zwane również gotowalniami – tworzono w bardzo wielu stylach np. gotyckim, elżbietańskim czy rokokowym.

Do spopularyzowania tych mebli, do tej pory skrytych w zaciszu sypialni czy garderoby, przyczynił się rozwój kina. W filmach lat 20. i 30. toaletki pełne lśniących flakonów perfum stały się charakterystycznym elementem pokojów heroin i celebrytek. Były wykonywane z drewna na wysoki połysk, chromowane lub emaliowane, nierzadko przyjmowały fantazyjne kształty, kojarząc się z luksusem i elegancją.

Zapomniane na jakiś czas toaletki z rozmachem wróciły do gry i coraz więcej kobiet decyduje się na ich zakup. Są to bowiem meble nie tylko ozdobne, ale i funkcjonalne, pomagające w organizacji kosmetyków i przyborów do makijażu. Na jakie współczesne toaletki warto więc zwrócić uwagę?

Romantyczna biel

Najbardziej rozpowszechnione obecnie toaletki to modele wykonane z pokrytego białą farbą drewna lub sklejki. Najczęściej nawiązują do shabby chic lub stylu prowansalskiego. Są niewielkie, lekkie, wsparte na smukłych nóżkach – trochę kojarzą się z pokojem na poddaszu Ani z Zielonego Wzgórza. Na wąskim blacie takiej toaletki znajduje się nadstawka z dodatkowymi szufladkami oraz ruchomym zwierciadłem w ozdobnej ramie. Najpopularniejsze są lustra owalne, ale szczególnie imponujące wrażenie wywierają zwierciadła trzyczęściowe, dzięki którym można poczuć się jak gwiazda hollywoodzkiego filmu.

Skandynawska prostota

Jeśli cenisz oszczędne kształty, do gustu powinna przypaść Ci toaletka nawiązująca do stylu skandynawskiego. Tego typu modele są wykonane z jasnego drewna, ale niekiedy posiadają też białe elementy. Cienkie nóżki są ustawione pod kątem, dzięki czemu cały mebel ma lekki wygląd i nowoczesny charakter. Toaletki scandi mogą być mało pojemne, bo ze względu na swoją konstrukcję posiadają niewiele szufladek. Często nie mają też lustra, wobec czego trzeba zawiesić je na ścianie nad blatem. Jednak dzięki temu mogą też pełnić funkcję biurka lub dekoracyjnej konsoli – te wielofunkcyjne toaletki łatwo znajdziesz na Homebook.pl.

Szklana nowoczesność

Lubisz minimalistyczne aranżacje, ale cenisz też oryginalność? W takim razie do gustu przypadną Ci delikatne toaletki wykonane ze szkła i metalu. Są przejrzyste, wspaniale odbijają światło i świetnie dopasowują się do aranżacji wnętrz. Ich elegancję i delikatność podkreślisz ustawionym na blacie wazonem pełnym kwiatów czy kilkoma flakonami perfum.

Szczypta ekstrawagancji

Dawne toaletki chętnie wykonywano z lakierowanego drewna lub lśniącego metalu. Współcześni projektanci poszli o krok dalej i stworzyli modele o lustrzanej powierzchni wspaniale odbijającej światło. Ekstrawaganckie wykończenie równoważą geometryczne kształty mebla, dzięki którym toaletka odnajduje się zarówno w aranżacji glamour, jak i we wnętrzach o nowoczesnym charakterze.

Toaletki z dawnych czasów były oświetlane przy użyciu świec i lamp naftowych. Wraz z rozkwitem elektryczności na blatach zaczęły pojawiać się lampki z abażurami, ale one też niezbyt dobrze spełniały swoją funkcję. Wykonanie dokładnego makijażu wymaga bowiem światła silnego i równomiernego, o chłodnej barwie (5000–6500 K) i wskaźniku oddawania barw Ra na poziomie ok. 80 proc. Jaki rodzaj oświetlenia masz więc do wyboru?

• Lampa stojąca – jeśli dysponujesz dużą lampą podłogową z ruchomym ramieniem, wystarczy, że postawisz ją obok toaletki i skierujesz tak, by oświetlała lustro i Twoją twarz.

• Kinkiety boczne – niewielkie lampy ścienne o cienkich, przejrzystych kloszach zamontuj po obu stronach lustra.

• Żarówki wokół lustra – oświetlenie rodem z teatralnych i filmowych charakteryzatorni, gwarantujące silne i równomiernie oświetlenie całej twarzy. Wiele toaletek posiada lustra z zainstalowanymi żarówkami, ale w przypadku ich braku możesz dokupić zestaw lampek do samodzielnego zamontowania.

Przemyślane umiejscowienie silnego źródła światła zapewni Ci odpowiednie warunki do wykonania makijażu, ale mimo to warto zatroszczyć się o ustawienie toaletki. Najlepiej zaprezentuje się ona w rogu obok okna – naturalne światło będzie wówczas padać na Twoją twarz, a wokół mebla z łatwością zaaranżujesz kącik urody.

Toaletki przeszły długą drogę od prostych skrzynek z pachnidłami do dużych mebli o finezyjnych kształtach i niebanalnych wykończeniach. Zasiadając przy najpiękniejszych modelach, można poczuć się jak XVIII-wieczna arystokratka albo hollywoodzka gwiazda filmowa – czemu więc nie uczynić z toaletki elementu aranżacji sypialni?