Jak zaoszczędzić na rachunkach za prąd? Postaw na inteligentny dom

Obecnie na rynku jest wiele urządzeń, które cechuje niski pobór prądu. Problem polega na tym, że diabeł zawsze tkwi w szczegółach, a więc najwięcej traci się na drobnych rzeczach takich jak niezgaszone światło w pokoju, naładowany komputer stale pobierający prąd czy sprzęty RTV działające w trybie czuwania. Właśnie dlatego warto uczynić dom inteligentnym.

Pierwszym krokiem na drodze do świetlnej ekonomii jest wymiana żarówek na energooszczędne. Trzeba jednak pamiętać, że jeśli zostawicie zapalone światło, to całe oszczędzanie może pójść w piach. Tu z pomocą przychodzą żarówki i lampy sterowane przy pomocy smartfona. Mogą być wspomagane czujnikami ruchu. Dzięki temu wchodząc do pomieszczenia światło zapali się automatycznie, a kiedy z niego wyjdziecie i czujnik nie wykryje żadnej aktywności, to wyłączy oświetlenie. Dzięki sterowaniu smartfonem możecie nawet zaplanować harmonogram pracy świateł. Pomaga to także zdalnie sprawdzić, czy wszystkie są wyłączone, jeśli akurat nie ma was w domu, a do głowy wpadnie ta natrętna myśl "Czy zgasiłem światło w przedpokoju?". Dla zewnętrznego oświetlenia warto zainwestować w automat zmierzchowy.

Inteligentne żarówki i listwy LED mogą także służyć jako gadżet pozwalający stworzyć odpowiedni nastrój w salonie lub sypialni. Dzieje się tak nie tylko za sprawą funkcji rozjaśniania i ściemniania, ponieważ niektóre produkty oferują także zmianę koloru oświetlenia. Żarówki to oczywiście nie wszystko, bo na rynku jest duży wybór lamp stojących i sufitowych.

Kolejny punkt programu to cisi złodzieje prądu. Przeważnie nie zwraca się na nich uwagi, ponieważ wyglądają niewinnie, ale zapanowanie nad nimi pozwoli zaoszczędzić na rachunkach nawet kilka procent w skali roku. Mowa tu oczywiście o różnego rodzaju ładowarkach, które pozostawiamy nieużywane w gniazdkach. Nawet jeśli nie jest do nich podłączone żadne urządzenie, to nadal pobierają one prąd. Z pomocą przychodzą inteligentne gniazdka.

Choć perspektywa zakupu nowych gniazdek brzmi strasznie, ponieważ zabieg instalacji zwykle kojarzy się z koniecznością wezwania elektryka, to w tym przypadku jest inaczej. Większość gniazdek dostępnych na rynku jest podłączana do tych będących już w sieci, a więc pełnią rolę bufora. Pozwalają nie tylko włączać i wyłączać sprzęt, ale także monitorować swoje nawyki dotyczące ładowania i wprowadzić zmiany w celu optymalizacji zużycia prądu.

Pozostaje jeszcze kwestia sterowania. Tu przy zakupie warto zwrócić uwagę na informacje zawarte w specyfikacji urządzenia. Wielu producentów posiada własne aplikacje, ale są także sprzęty współpracujące z Apple HomeKit, Google Home czy Amazon Alexa. Jeżeli zamierzacie wyposażyć dom w większą liczbę urządzeń, to warto zdecydować się na jednego producenta. Dzięki temu unikniecie np. konieczności przełączania się pomiędzy różnym oprogramowaniem.