Jak wykorzystać płaski dach

Płaski dach to przede wszystkim dodatkowa przestrzeń. Nie tylko wewnątrz, gdzie nie trzeba się gimnastykować z zagospodarowywaniem skosów, ale również na zewnątrz – mamy dodatkową płaszczyznę o powierzchni całego piętra. Szkoda byłoby ją marnować.

Potrzebujemy dogodnego wejścia na dach i dodatkowego wzmocnienia. Konieczne jest również zabezpieczenie. Balustrada na dachu, jeśli jest ażurowa, formalnie nie podwyższa budynku, ale attyka już tak. Trzeba też pamiętać, że adaptacja dachu na taras wymaga złożenia projektu w urzędzie gminy i uzyskania pozwolenia na budowę.

Oprócz wzmacniania stropu robi się tzw. dach odwrócony, czyli taki, w którym warstwa uszczelniająca (zabezpieczająca przed zalaniem) znajduje się pod izolacją cieplną, a nie na niej. Żeby używać dachu jak tarasu, trzeba również zadbać o odpowiednie wejście. To wrażliwy punkt, bo właśnie w tym miejscu woda zalegająca na dachu po wielkich ulewać i dużych opadach śniegu może narobić największych szkód. Dlatego wejście na dach powinno być usytułowane nieco wyżej, trzeba też przy nim zadbać o odpowiednie odwodnienia.

Ogród na dachu jest jak najbardziej realny, ale wymaga trochę zachodu i sporo pieniędzy. Warto o nim pomyśleć już przy projekcie, bo to duże obciążenie i strop powinien być odpowiednio wzmocniony. Następnie postępuje się podobnie jak z tarasem, tylko na warstwę ocieplającą układa się geowłókninę (nawet dwie warstwy przedzielone żwirem), a na nią wysypuje ziemię. Im grubsza będzie jej warstwa, tym bardziej wymagające rośliny można sadzić. Oczywiście będzie również większym obciążeniem. Ogród na tarasie jest traktowany jako powierzchnia biologicznie czynna, co może być zbawienne, jeśli budujemy dom na bardzo małej działce. Poza tym ziemia skutecznie wygłusza wszelkie hałasy z zewnątrz, chroni przed mrozem i upałami.

Krótsza droga to obstawienie tarasu roślinami w donicach. Również musi być wzmocniony, ale to zawsze mniej pracy i pieniędzy, a pomidory z własnego dachu wciąż można mieć. Zresztą, chociaż ogród na dachu to spory wydatek, ostatecznie nie są to gigantyczne różnica, bo rezygnujesz wtedy z dachówki i prac dekarskich. Warstwa ziemi również dodatkowo zabezpiecza pokrycie, więc dach jest mniej narażony na uszkodzenia.

Płaski dach, nawet jeśli nie chcemy go jakoś specjalnie zagospodarowywać, można wykorzystać do dodatkowego doświetlenia górnego piętra. Okna dachowe wpuszczą naturalne światło do ciemnego korytarza czy do łazienki. A może sypialnia z widokiem na niebo? Na rynku są okna przeznaczone do płaskich dachów. Są otwierane elektrycznie i wyposażone w czujnik deszczu – dzięki temu zamykają się automatycznie, kiedy zaczyna padać. Zwykle montuje się w nich również zaciemniające markizy, żeby w upalne dni słońce za bardzo nie dokuczało.

Kolektory słoneczne i ogniwa fotowoltaiczne na płaskim dachu montuje się na ruchomych stelażach. Dzięki temu można je ustawić tak, żeby łapały jak najwięcej słońca, czyli skierować je na południe. Kolektory mogą ogrzewać wodę nawet całkowicie samodzielnie od kwietnia do października, a w pozostałych miesiącach trochę ją podgrzewać. Jeśli myślisz o zamontowaniu kolektorów słonecznych, dowiedz się, czy gmina nie oferuje dofinansowania.