Jak ukryć biegnące po ścianie rury centralnego ogrzewania?

W starym budownictwie nikt nie myślał nawet o tym, by ukrywać rury centralnego ogrzewania w ścianach. Ba! Nie każdy inwestor troszczył się też o to, by biegły one w mało newralgicznych miejscach, np. w rogu pokoju. Do tej pory w wielu mieszkaniach spotyka się instalacje zlokalizowane np. na środku ściany w salonie. Swego czasu obwiązywała bowiem jedna zasada – wszystkie instalacje miały być łatwo dostępne na wypadek awarii. Bezproblemowe dojście do rur to niestety jedyny plus tego rozwiązania.

Najmniej inwazyjnym sposobem na wtopienie rur centralnego ogrzewania w otoczenie jest pomalowanie ich w kolorze ściany. Jeśli masz na niej barwną tapetę, możesz wybrać jeden z często pojawiających się tam odcieni i pomalować rury jak najbardziej zbliżonym do niego kolorem farby. Innym sposobem jest oklejenie nieatrakcyjnego detalu kawałkiem tej samej tapety. W tym celu mogą posłużyć nawet ścinki. Taki kamuflaż nie sprawi bynajmniej, że rury CO znikną, ale na pewno nie będą już tak bardzo rzucać się w oczy.

Wbrew pozorom nie zajmie ona zbyt wiele miejsca. Rury centralnego ogrzewania możesz obudować płytami kartonowo-gipsowymi albo płytami meblowymi. W obu przypadkach warto zrobić coś w rodzaju szafki na zawiasach, co ułatwi dostęp do instalacji na wypadek awarii. W takiej obudowie można dodatkowo zamontować oprawy oświetleniowe, dające delikatne dekoracyjne światło. Jeśli rury wypadają w rogu przy wnęce okiennej, po drugiej stronie można pokusić się o zamontowanie podobnej, symetrycznej zabudowy, która stworzy ciekawą oprawę okna i zaakcentuje ten właśnie element we wnętrzu.

Gdy rury centralnego ogrzewania biegną w narożniku pomieszczenia, można również wzdłuż całej ściany zamontować karnisz. Najlepiej umieścić go na suficie, by nie było prześwitu. Na karniszu po obu stronach okna będzie można wówczas zawiesić zasłony. By uzyskać dobry efekt maskująco-dekoracyjny, tkanina powinna niemal dotykać podłogi. Zasłony nie mogą jednak być zbyt masywne, by optycznie nie zmniejszały wnętrza.

Bez względu na położenie instalacji można obudować rury szafkami czy regałem. Taki mebel najlepiej wykonać na zamówienie. Nie powinien on mieć pleców, trzeba tylko przewidzieć w nim z tyłu lub z boku wycięcie na rury centralnego ogrzewania. Ukryjesz je bez problemu, stawiając na półkach kosze, kolorowe pudła, książki czy dekoracje.

Kiedy rury centralnego ogrzewania biegną przez środek pokoju, nie zawsze jest dość miejsca, by zasłonić je regałem. Wtedy można pomyśleć o ażurowej ściance lub parawanie, które nie zajmą wiele miejsca, a skutecznie odwrócą uwagę od wątpliwej urody instalacji. Ratunkiem może być też zawieszenie na ścianie dekoracyjnego panelu lub sztukateryjna obudowa powielona też w innych miejscach na ścianie, dzięki czemu wyda się ona mniej przypadkowa.

Rury ukryte przed wzrokiem w jednych stylizacjach, w innych są wręcz pożądane. Jeśli nie ma innego wyjścia, możesz za pomocą rur centralnego ogrzewania dopełnić wizerunek mieszkania. Pomalowane farbą w odcieniu intensywnej czerwieni albo miedzi doskonale będą się czuły we wnętrzach industrialnych czy skandynawskich, w towarzystwie cegieł i betonu. Rury CO możesz też pokryć ciekawą wzorzystą okleiną lub okręcić dość grubym sznurkiem, który świetnie sprawdzi się w aranżacjach marynistycznych czy eko.

Aby ukryć rury centralnego ogrzewania, warto czasem... rzucić na nie trochę światła! Takie instalacje są wręcz stworzone, by zamontować na nich girlandę choinkowych lampek czy sznur bawełnianych kul świetlnych. Te drugie dadzą nieco subtelniejszy efekt dekoracyjny. Instalacje możesz dodatkowo udekorować tiulem, który nieco rozproszy światło lampek.

Ścienne dziwactwa mogą niekiedy z powodzeniem posłużyć jako drabinka dla pnących roślin. Ustaw obok rur centralnego ogrzewania doniczkę z dekoracyjnym bluszczem i przywiąż do nich gałązki, resztę roślina zrobi już sama. Aby w sezonie grzewczym gorąca instalacja nie zaszkodziła łodygom i liściom, warto ją zaizolować korkową matą. Doniczkę możesz również zamontować wysoko, tuż pod sufitem, by roślina zamiast się piąć, opadała. Tym samym nie tylko ukryjesz szpetne rury, lecz także stworzysz w mieszkaniu modny akcent w stylu urban jungle.