Jak sprzedać mieszkanie za lepszą cenę?

Najprostszą metodą na uzyskanie wysokiej ceny sprzedaży mieszkania jest ustalenie wysokiej ceny – to właściwie bardzo proste. Rzecz w tym, że gdy przesadzisz, znalezienie chętnego na lokal będzie trudne lub wręcz niemożliwe. Należy więc zrobić tak, by mimo relatywnie wysokiej ceny wywoławczej zainteresować klientów, a potem przekonać ich, że warto tyle zapłacić za mieszkanie.

Odświeżone mieszkanie nie tylko zachęci do dokładniejszego obejrzenia, ale też sprawi, że kupujący będzie miał poczucie, że owszem, wprawdzie płaci więcej, ale za wysokiej jakości mieszkanie. Koszt odświeżenia lokalu i jego wpływ na ostateczną cenę zależą naturalnie od zakresu przeprowadzonych prac oraz stanu nieruchomości przed ich rozpoczęciem. W im gorszym stanie wyjściowym jest mieszkanie, tym większy efekt przyniesie jego odświeżenie.

Koszty? Czasami wystarczy przemalować ściany, w przypadku własnego wykonawstwa koszty zamykają się w kwocie 500-800 zł wydanych na materiały. Oczywiście w przypadku potrzeby zatrudnienia fachowców wydatki szybko rosną. Jeśli w kuchni i łazience wystarczy malowanie, obciążenie portfela nie zmieni się drastycznie, ale gdy trzeba będzie wymienić płytki, sprawa zacznie się komplikować, a budżet puchnąć. Należy pamiętać o rozsądku, bo przeinwestowanie niekoniecznie zakończy się pozytywnym efektem.

Aby zachęcić potencjalnych kupujących do obejrzenia nieruchomości, należy im ją najpierw jak najlepiej zaprezentować. Podstawą są dobrej jakości zdjęcia. Te robione telefonem komórkowym można zamieścić w gazecie, bo tam i tak niewiele widać. Jeśli chcesz efektownie pokazać mieszkanie w internecie, trzeba czegoś więcej. Jeżeli nie dysponujesz dobrym aparatem i podstawowymi umiejętnościami, warto zapłacić za sesję. Profesjonalni pośrednicy, dostając mieszkanie do sprzedaży na wyłączność, organizują fotografa, może to być więc jedno z rozwiązań. Zdjęcia powinny być jasne, ostre i pokazywać mieszkanie w korzystnym świetle.

Fotografie należy uzupełnić rzetelnym, ale atrakcyjnym opisem nieruchomości. Choć to niby oczywiste, niektórzy nie dbają nawet o poprawność językową ogłoszeń, co odstrasza część potencjalnych kupujących. Nie powinno też zawierać nieprawdy co do samego mieszkania (jego stanu, lokalizacji, okolicy itd.), bo to szybko zostanie zweryfikowane przy wizycie zainteresowanych, a już pierwsze kłamstwo może sprawić, że nastawią się do sprzedającego negatywnie i nic nie wyjdzie z transakcji.

Choć to oczywiste, nie każdy się do tego stosuje: warto przed wizytą potencjalnego kupującego posprzątać mieszkanie. Stwórz takie warunki, by oglądający czuł się komfortowo. To zwiększa szansę na to, że lokal trafi na finałową listę. W niektórych wypadkach dobrym pomysłem jest "odchudzenie" wyposażenia mieszkania. Chodzi o to, by poprzez wyniesienie kilku mebli i uprzątnięcie paru przedmiotów zwiększyć wizualną wielkość mieszkania. To podniesie jego atrakcyjność, a jednocześnie prawdopodobieństwo uzyskania korzystnej ceny.

Należy też zadbać o usunięcie drobnych usterek, takich jak drobne pęknięcia czy uszkodzenia sprzętów. Lokal sprawi wówczas wrażenie takiego, o który właściciel dbał. A za takie mieszkanie kupujący są skłonni zapłacić więcej.

Gdy już pojawią się pierwsi zainteresowani zwabieni ogłoszeniem, warto zadbać o to, by podczas oglądania nieruchomości nie tylko byli nią zachwyceni, ale też by w ogóle czuli się dobrze. Należy więc przygotować mieszkanie tak, by sprawiało wrażenie neutralnego. Chodzi o usunięcie prywatnych pamiątek (inaczej postrzegają pokój obcy ludzie, patrząc na zdjęcie ślubne mieszkańców, a inaczej, gdy na ścianie zawiśnie ciekawa grafika), aby wnętrza nie przytłaczały osobistymi akcentami. Warto jednak, by mieszkanie miało jakieś ciekawe elementy wyróżniające je z kilkunastu obejrzanych przez poszukujących. Wnętrza zwykle lepiej wyglądają w świetle dziennym, na spotkanie z oglądającym umawiaj się więc o odpowiedniej porze.

Wałęsający się pod nogami pies, hałasujące wokół dzieci i zabawki w każdym kącie nie są sprzymierzeńcami oglądania nieruchomości. Przygotuj drobny poczęstunek, zapach domowego ciasta potrafi stworzyć wyjątkową atmosferę. Sprawi to, że mieszkanie zyska w oczach oglądającego niemierzalny plus, za który osoba ta chętnie zapłaci. Niech w trakcie oglądania mieszkania przez potencjalnych kupujących będzie w nim spokój. Dobry klimat robią także bukiet ciętych kwiatów w wazonie, lampa z ciepłym światłem w kącie i poduszki na sofie. To drobiazgi, w skali kwoty uzyskiwanej za mieszkanie są właściwie nieodczuwalne, ale sprawiają na odwiedzających bardzo pozytywne wrażenie.

Materiał powstał przy współpracy z firmą Home Broker