Jak pozbyć się wilgoci z domu?
Rozwój pleśni i grzybów, złe samopoczucie, wrażenie stęchlizny to niektóre skutki zbyt wysokiej wilgotności powietrza w domu. Na szczęście problem w większości przypadków można rozwiązać.
23.01.2018 08:23
Optymalny poziom wilgotności względnej powietrza mieści się w przedziale 40-65 proc. Gdy pary wodnej w powietrzu jest za mało lub zbyt wiele, spada poczucie komfortu i pogarszają się warunki zdrowotne. Niekiedy te niekorzystne warunki są tymczasowe, w nowych domach mogą być efektem wysychania ścian, tynków i gładzi, a sytuacja powoli się normuje. Gorzej, gdy problem trwa przez dłuższy czas albo pojawia się w użytkowanym od lat budynku.
Wymiana powietrza
Wydaje się, że wilgoci w wydychanym powietrzu jest niewiele, ale w ciągu doby przeciętny człowiek traci w ten sposób i przez skórę ponad litr wody. W domu dochodzi do tego para z czajnika i gotowanych potraw, kąpieli w wannie, mytych podłóg, podlewanych kwiatów itd. Do odprowadzenia nadmiaru wilgoci niezbędna jest sprawna wentylacja. Zdarza się, że przyczyną problemów jest jej niedrożność wynikająca np. z zakurzonych, zatkanych kratek.
Problemy z nadmierną wilgotnością powietrza często pojawiają się w starych domach po modernizacji, wymianie okien i drzwi wejściowych. Wnętrze jest wówczas szczelnie odgrodzone od otoczenia i nie dochodzi do naturalnej wymiany powietrza. W takiej sytuacji konieczne jest regularne wietrzenie pomieszczeń. Wiele modeli okien ma funkcję mikrowentylacji, czyli lekkiego rozszczelnienia. Można też zamontować nawiewniki okienne albo zdecydować się na rozwiązanie tańsze, a zarazem bardziej radykalne i podciąć uszczelkę. Ten ostatni zabieg powinien objąć kilka procent obwodu okna.
Wilgoć na ścianie
Przyczyną pojawienia się w mieszkaniu szkodliwych pleśni może być zawilgocenie ścian. Jeśli nalot grzybni wyrasta w jednym określonym miejscu, problem prawdopodobnie wynika ze skraplania wody na chłodnej ścianie. Dzieje się tak, gdy izolacja termiczna jest niewłaściwe wykonana i powstały mostki termiczne. Jeśli nieszczelności nie są widoczne gołym okiem, obiekt można skontrolować kamerą termowizyjną, a następnie zabezpieczyć słabe punkty. Dopiero gdy izolacja spełnia swoje zadanie, można skutecznie walczyć z pleśniami.
Mokre mury i piwnica
Zdarza się, że do zawilgocenia muru dochodzi na skutek pęknięcia rury albo nieszczelności dachu. Pierwszym krokiem jest w tej sytuacji naprawa uszkodzenia. Sytuacja staje się trudniejsza, gdy przyczyna leży pod ziemią. Budowane kilkadziesiąt lat temu domy często nie mają odpowiedniej – albo wręcz żadnej – hydroizolacji fundamentów. Przy wysokim poziomie wód gruntowych albo braku drenażu prowadzi to często do podsiąkania kapilarnego, czyli "zasysania" wilgoci z podłoża. Aby skutecznie rozwiązać ten problem, trzeba odcinkami odkopywać fundament, a po osuszeniu, uzupełnieniu zaprawy i oczyszczeniu zabezpieczyć go przed wilgocią.
Niezbędne jest też odwodnienie przyległego terenu. W przypadku wiekowych budynków uszkodzenia wywołane przez wilgoć mogą skomplikować remont i podnieść znacząco jego koszty, roboty z reguły są też czasochłonne.
Doraźna pomoc
Pęknięcie wężyka doprowadzającego wodę czy uszkodzenie instalacji hydraulicznej może doprowadzić do zalania mieszkania nawet kilkoma litrami wody. Samo zebranie wody i wentylacja w tej sytuacji nie wystarczą. Latem pomaga otwarcie okien i drzwi balkonowych, możliwie intensywne wietrzenie, usunięcie nasiąkniętych wodą wykładzin i dywanów. Pracę trzeba zacząć jak najszybciej, nim woda wsiąknie i stanie się trudniej dostępna, a więc groźniejsza. Warto wypożyczyć osuszacz kondensacyjny i intensywnie z niego korzystać. Jeśli to możliwe, dobrze jest suszyć zalaną podłogę także od spodu, z mieszkania sąsiada lub z piwnicy. Po zakończeniu najpilniejszych prac potrzebna jest też dezynfekcja, likwidująca w zarodku rozwijające się grzyby. Całkowite osuszenie mieszkania może zająć kilka miesięcy.
W domach, w których problem z podwyższonym poziomem wilgotności występuje permanentnie, pomocne mogą się okazać klimatyzatory z funkcją osuszania. Łagodzą objawy, a nie rozwiązują źródła problemu, ale w wynajmowanym czy czekającym na remont obiekcie bywają nieocenione. Jeśli przyczyny kłopotu z wilgocią są niejasne, warto zwrócić się do jednej z wyspecjalizowanych firm.