Jak ogrzać mieszkanie? Elektryczne alternatywy dla gazu i węgla.

Ogrzewanie z użyciem węgla lub gazu to nadal najpopularniejsze metody grzewcze w Polsce. Specjaliści i politycy martwią się jednak, że mogą pojawić się problemy z dostawami obu surowców, a co za tym idzie, tegoroczna zima może dać się we znaki. Warto skorzystać z alternatywnych źródeł ciepła, choć w przypadku mieszkań ilość dostępnych rozwiązań jest ograniczona. Warto również poznać sposoby na ograniczenie ucieczki ciepła.

Przezorny zawsze zabezpieczony

Zanim przejdziemy do przedstawienia konkretnych rozwiązań, warto wspomnieć o tym, jak zabezpieczyć się przed ucieczką ciepła, zwłaszcza że ceny energii elektrycznej nie należą do niskich, a właśnie nią są zasilane urządzenia, które wam polecimy. Pierwsza kwestia to sprawdzenie szczelności okien, ponieważ odpowiadają one za lwią część strat ciepła. Warto również sprawdzić pod tym kątem drzwi wejściowe, ponieważ klatki schodowe nie zawsze są ciepłe zimą. Dobrą praktyką jest też unikanie przeciągów. W tym celu należy też sprawdzić stan drzwi wewnętrznych i pamiętać o zamykaniu ich podczas przechodzenia z pomieszczenia do pomieszczenia. Grzejniki mają bowiem określoną powierzchnię, którą mogą obsłużyć, więc zostawianie otwartych pomieszczeń powoduje, że urządzenia będą wykonywać syzyfową pracę.

Grzejniki elektryczne

Pierwsza opcja, która z pewnością wielu osobom przyjdzie na myśl to grzejniki elektryczne. Choć można je podzielić na wiele rodzajów ze względu na różnice w budowie czy funkcjach dodatkowych, to my rozpatrzymy to w kontekście sposobu wymiany powietrza. Tu spotkacie konwektorowe oraz radiacyjne. W przypadku niewielkich pomieszczeń bardzo dobrze poradzą sobie te pierwsze. Powietrze napływa od dołu, jest ogrzewane i unosi się ku górze.

W grzejnikach radiacyjnych mamy do czynienia z wykorzystaniem całej powierzchni urządzenia do ogrzania powietrza. Jest to o tyle dobre rozwiązanie, że nie mamy tu do czynienia z cyrkulacją powietrza, a więc grzejnik nie będzie rozprzestrzeniał pyłu i kurzu. Dobrym rozwiązaniem z tej grupy są grzejniki olejowe, które, choć potrzebują dużo energii, by się nagrzać, to odwdzięczają się tym, że bardzo długo oddają ciepło. Uchodzą za bardzo dobre także dla większych pomieszczeń. Przy zakupie urządzenia ważny jest metraż powierzchni. Dlatego trzeba obliczyć zapotrzebowanie ciepła na metr kwadratowy. W tym celu najlepiej skorzystać z kalkulatorów dostępnych w sieci. Można też przyjąć, że w nowoczesnym budownictwie zapotrzebowanie wynosi od 90 do 120 W na metr kwadratowy powierzchni.

Moc podczerwieni

Ciekawym sposobem ogrzewania są panele na podczerwień. Podstawową różnicą jest fakt, że urządzenia te nie podgrzewają powietrza, lecz przedmioty i osoby znajdujące się w pokoju. Promienniki podczerwieni mają formę gustownie wyglądających paneli i oczywiście są zasilane prądem. Wykorzystuje się tutaj zdolność odbicia podczerwieni. Jak już wspomnieliśmy, promienie ogrzewają ściany i przedmioty, które następnie oddają ciepło do powietrza. Tego typu panele nie wysuszają powietrza, a promieniowanie pozytywnie wpływa na organizm. Wśród zalet wymienia się też oszczędność w stosunku do konwencjonalnego ogrzewania, a ta ma wynosić od 30 do 70 proc. Trzeba jednak pamiętać, że jest to uzależnione od wielu zmiennych.

Przy zakupie należy oczywiście zwrócić uwagę na moc i tutaj natraficie na jedyną rzecz, która może was odstraszyć od podczerwieni, a chodzi oczywiście o ceny samych grzejników. Producenci przekonują też, że grzejniki na podczerwień pozwolą wam zaoszczędzić na rachunkach za prąd w porównaniu z klasycznymi urządzeniami elektrycznymi. Trzeba jednak mieć na uwadze to, co pisaliśmy o uszczelnieniu mieszkania, a także kwestię tego, jaka jest temperatura ścian i ile ścian w pomieszczeniu jest ścianami zewnętrznymi. Te jak wiadomo, będą nagrzewać się wolniej.