Jak można poradzić sobie z drzewem sąsiada?

Problemy spowodowane przez drzewa i krzewy, stanowią jedną z najczęstszych przyczyn międzysąsiedzkich sporów. Dobrym przykładem jest sytuacja, w której rozrastające się drzewo, zaczyna przekraczać granicę pomiędzy posesjami. Wspomniana sytuacja może się wiązać z licznymi niedogodnościami dla drugiej strony (np. zacienieniem działki lub utrudnieniem jej wykorzystania). Sąsiedzi nie zawsze pozytywnie reagują na prośbę dotyczącą obcięcia gałęzi. Na szczęście, przepisy kodeksu cywilnego przewidują możliwość samodzielnego przycięcia uciążliwej rośliny. Eksperci portalu RynekPierwotny.pl postanowili dokładnie wyjaśnić, jak zgodnie z prawem można rozwiązać problem ekspansywnego drzewa lub krzewu.

Jak można poradzić sobie z drzewem sąsiada?
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com

24.10.2018 | aktual.: 21.03.2022 14:34

Nieco inne zasady dotyczą korzeni drzewa oraz gałęzi i owoców …

Kwestia gałęzi lub korzeni przekraczających granicę działki, na szczęście została dość dokładnie rozstrzygnięta przez kodeks cywilny. Autorzy wspomnianej ustawy znali realia życia codziennego i wiedzieli, jak często rośliny stają się przyczyną sąsiedzkich sporów. Warto wiedzieć, że przepisy kodeksu cywilnego przyznają pewne uprawnienia sąsiadowi, na którego działkę zaczęło wkraczać drzewo. Zgodnie z artykułem 150 kodeksu cywilnego (KC): „właściciel gruntu może obciąć i zachować dla siebie korzenie przechodzące z sąsiedniego gruntu. To samo dotyczy gałęzi i owoców zwieszających się z sąsiedniego gruntu (…)”.

Zdaniem Andrzeja Prajsnara, eksperta portalu RynekPierwotny.pl osoby powołujące się na artykuł 150 KC, niestety dość często zapominają, że ten przepis nakazuje wcześniejsze wyznaczenie sąsiadowi odpowiedniego terminu na usunięcie gałęzi lub owoców. Dopiero po upływie wcześniej określonego terminu, można przystąpić do samodzielnej wycinki (o ile sąsiad nie usunął gałęzi lub owoców). Czas na usunięcie gałęzi lub owoców, powinien zostać jednoznacznie określony w piśmie skierowanym do sąsiada. Taki termin musi mieć racjonalną długość. Orzecznictwo sądów wskazuje, że najbezpieczniejsze będzie wyznaczenie sąsiadowi granicznego terminu, który uwzględnia kwestie biologiczne i specyfikę danego drzewa (np. konieczność jego przycinania na przełomie zimy oraz wiosny).

Warto również wiedzieć, że zgodnie z artykułem 149 kodeksu cywilnego: „właściciel gruntu może wejść na grunt sąsiedni w celu usunięcia zwieszających się z jego drzew gałęzi lub owoców”. W czasie takiej wizyty u sąsiada, właściciel drzewa lub krzewu oczywiście odpowiada za wszystkie wyrządzone szkody. Artykuł 149 kodeksu cywilnego nie mówi nic o korzeniach. Wydaje się to zrozumiałe, bo gruntowe części rośliny, które utrudniają korzystanie z działki, można usunąć na własną rękę (bez wyznaczania sąsiadowi odpowiedniego terminu).

Przestrzeganie zasad dotyczących terminu na usunięcie przez sąsiada gałęzi lub owoców, w praktyce może okazać się bardzo ważne. Postępowanie zgodne z prawem, chroni bowiem przed zarzutami o przywłaszczenie sobie gałęzi lub owoców. W kontekście owoców z drzewa sąsiada warto nadmienić, że właściciel działki bez dodatkowych warunków może je zachować tylko po opadnięciu na grunt (zobacz artykuł 148 kodeksu cywilnego).

Ochrona prawna związana z przestrzeganiem art. 150 KC dotyczy również sytuacji, w której samodzielne obcięcie przeszkadzających gałęzi (po upływie terminu wyznaczonego dla sąsiada) albo korzeni (bez wyznaczenia terminu), spowodowało całkowite lub częściowe uschnięcie drzewa. Zdaniem eksperta portalu RynekPierwotny.pl sąd może jednak uznać, że właściciel sąsiedniej działki przekroczył swoje uprawnienia, jeżeli przycięcie drzewa nastąpiło w stopniu większym niż konieczny albo miało na celu zniszczenie rośliny. Podczas ewentualnego sporu sądowego z sąsiadem, problemy pojawią się także wtedy, gdy obcięte gałęzie lub korzenie w żaden sposób nie utrudniały korzystania z działki.

Sadzenie drzew blisko granicy działki wymaga zdrowego rozsądku

Właściciel drzewa lub krzewu posadzonego blisko granicy działki, powinien zdawać sobie sprawę, że sąsiad może bez wcześniejszej informacji obciąć korzenie wkraczające na jego grunt. Ogólnie obowiązujące przepisy nie wyznaczają minimalnej odległości od granicy działek, w której można sadzić drzewa i krzewy. Dlatego właściciele posesji powinni każdorazowo wykazać się zdrowym rozsądkiem i wziąć pod uwagę możliwe rozmiary rośliny na przykład za 10 lat lub 20 lat.

Można też uwzględnić wytyczne z regulaminu Rodzinnych Ogródków Działkowych. W tym regulaminie znajdziemy między innymi zalecenie, wedle którego: „w odległości dwóch metrów od granicy działki, wysokość drzew i krzewów ozdobnych nie powinna osiągać więcej niż trzy metry”. Trzeba jednak pamiętać, że wspomniany regulamin ROD nie jest powszechnie obowiązującym aktem prawnym (tak jak ustawa lub rozporządzenie). Dlatego powinien on być traktowany tylko jako wskazówka.

Źródło artykułu:Artykuł sponsorowany
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)