Inteligentny dom dla każdego: Jak zapłacić mniej za rachunki dzięki systemowi smart home?

Każdy, kto płaci rachunki w domu czy mieszkaniu, widzi, jak znacząco wzrosły one w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Mimo takiego samego zużycia opłaty za energię elektryczną i ogrzewanie poszły w górę o kilkadziesiąt procent.

Wiele osób szuka więc sposobów na oszczędzanie, głównie przez ograniczanie zużycia prądu czy zmniejszenie temperatury w sezonie grzewczym. Doceniamy znaczenie energooszczędnych żarówek czy sprzętów AGD, a ci, którzy mogą, szukają możliwości dodatkowego docieplenia domu czy zainstalowania takich źródeł ciepła i energii jak fotowoltaika czy pompy ciepła.

I tutaj warto się zatrzymać, bo pomiędzy źródłem ciepła czy prądu a grzejnikami czy żarówkami może działać system, który dodatkowo znacząco obniża zużycie jednego i drugiego. Mowa o rozwiązaniach smart home, które sterując oświetleniem i ogrzewaniem, pozwalają uzyskać znaczne oszczędności. Dodajmy – przy stosunkowo niewielkiej inwestycji, bo smart home wcale nie musi być drogi. Dobrym przykładem jest tu system Sinum, oferowany przez polską firmę Tech Sterowniki, która od wielu lat specjalizuje się w dostarczaniu rozwiązań do sterowania ogrzewaniem.

– Ogrzewanie to element, na którym można najwięcej zaoszczędzić, kiedy zainstalujemy automatyczny system do sterowania nim – wyjaśnia Krzysztof Nowak z firmy Tech Sterowniki. – Nie musimy wtedy ogrzewać całego domu do jednej temperatury, możemy ją dostosować do pomieszczeń i potrzeb mieszkańców. To był nasz pierwszy system, który oferujemy klientom od wielu lat. Teraz przyszedł czas na poszerzenie oferty – znalazły się w niej rozwiązania do sterowania oświetleniem i roletami oraz urządzenia zapewniające większe bezpieczeństwo.

Porozmawiajmy o pieniądzach

Przejdźmy od razu do rzeczy: ile można zaoszczędzić?

Największe korzyści przynosi instalacja systemu sterowania ogrzewaniem. Z badań przeprowadzonych przez krakowską AGH wynika, że zainstalowanie tego rozwiązania w jednym z akademików należących do uczelni pozwoliło obniżyć zużycie ciepła o ponad 50 proc.!

Przyjmijmy teraz, że na naszym zestawieniu kosztów administracyjnych mieszkania, jakie dostajemy co miesiąc, koszt centralnego ogrzewania, który jest podzielony na cały rok, to 300 zł miesięcznie (realna kwota za mieszkanie 60 m w Warszawie, nowe budownictwo). 50 proc. to więc 150 zł miesięcznych oszczędności, czyli 1800 zł rocznie.

W domach jednorodzinnych jest nieco inaczej, zazwyczaj ogrzewamy je gazem ziemnym. Przyjmijmy więc, że średnio co miesiąc trzeba za niego zapłacić 500 zł (bez uwzględnienia podgrzewania wody). Rocznie mamy więc 6000 zł. Jeśli osiągniemy 50-procentowe oszczędności, to w kieszeni zostaje nam 3000 zł.

System smart home Sinum to też oszczędności energii elektrycznej. Można go ustawić tak, by światła świeciły się zawsze tylko tam, gdzie jest taka potrzeba i tylko wtedy, gdy ktoś jest w danym pomieszczeniu. Tutaj trudno o dokładne szacunki, każdy dom jest zupełnie inny, inne są też zwyczaj domowników. Ale nawet jeśli osiągniemy 10 proc. oszczędności, to – przy rachunkach rzędu 200 zł na miesiąc – rocznie zostanie nam w kieszeni ok. 240 zł.

Wiemy już, ile można zaoszczędzić. Czas wyjaśnić, jak te oszczędności osiągnąć.

Jak to działa?

Pod "maską" systemu Sinum kryją się cztery kluczowe aspekty smart home: sterowanie oświetleniem, ogrzewaniem, roletami oraz komfortem i zabezpieczeniem. Wszystko podłączone jest do jednej centrali i obsługiwane za pomocą specjalnej aplikacji, z możliwością podłączenia jej do internetu i korzystania w każdym miejscu na świecie z dostępem do sieci.

Sinum umożliwia inteligentne sterowanie oświetleniem, dostosowując je do pory dnia, roku czy stylu życia mieszkańców. Możemy stworzyć własne sceny i automatyzacje, które pozwalają na dostosowanie natężenia oświetlenia i sterowanie źródłami światła i roletami w zależności od warunków. Dzięki temu oszczędzamy na energii elektrycznej, nie "wyświecając" jej bez potrzeby. Czujniki ruchu dodatkowo pomagają to osiągnąć, wyłączając światło tam, gdzie nikogo w danej chwili nie ma.

Sterowanie ogrzewaniem opiera się na połączonych ze sobą czujnikach temperatury oraz siłownikach na grzejnikach (czy listwach sterujących przy ogrzewaniu podłogowym). Po odpowiednim ustawieniu harmonogramu ogrzewamy tylko te pomieszczenia, które akurat tego potrzebują (np. sypialnia w nocy, łazienka wieczorem i rano) i mamy możliwość różnicowania temperatury (np. salon w dzień 21 st a w nocy 19, łazienka - rano i wieczorem 23 st., w pozostałym czasie mniej, itd..). W ten ograniczając zużycie ciepła w miejscach, z których nie korzystamy w danym okresie. W każdej chwili można ręcznie dostosować temperaturę w danym pomieszczeniu, jeśli zachodzi taka potrzeba. Dodatkowo czujniki montowane na oknach powodują, że w chwili, gdy okna są otwarte, ogrzewanie nie zadziała, nawet jeśli temperatura spadnie poniżej zadanej.

To wszystko powoduje znacznie mniejsze zużycie ciepła, a dom (czy mieszkanie) nie jest przegrzany, nie marnujemy ciepła, ale zachowujemy pełen komfort.

System Sinum dba również o bezpieczeństwo. Odpowiadają za to czujniki dymu, zalania, jakości powietrza oraz czujniki uniwersalne monitorujące ruch, światło, temperaturę i wilgotność. Alarmują one użytkownika w razie potrzeby, co pozwala szybko zareagować – dbając o zdrowie i życie domowników, a także pozwalając ograniczyć ewentualne straty materialne.

Prosty montaż, łatwa obsługa

Wszystkie elementy systemu Sinum występują w wersji przewodowej i bezprzewodowej. Dzięki temu można je zainstalować w istniejących domach/budynkach, bez konieczności ingerencji w istniejącą instalację. Tam, gdzie dom dopiero powstaje lub przeprowadzany jest gruntowny remont – można zdecydować się na wersję przewodową.

– Również tam, gdzie czegoś nie przewidzimy na etapie projektowania czy wykończenia, możemy po prostu dodać kolejne urządzenia w wersji bezprzewodowej i one bez problemu będą współpracować z resztą systemu – zapewnia Krzysztof Nowak.

Wszystko jest sterowane przez centralę – małe urządzenie, które zbiera i przetwarza informacje z poszczególnych modułów. Za pomocą usługi Sinum Cloud można kontrolować i sterować działaniem systemu z dowolnego miejsca na świecie przez aplikację.

Jeszcze raz o oszczędnościach

Na koniec wróćmy do pieniędzy. Jak wynika z naszych wcześniejszych obliczeń, w przeciętnym domu jednorodzinnym można zaoszczędzić ok. 3200 zł rocznie. To oczywiście szacunki, które nie uwzględniają przyszłych, możliwych przecież, podwyżek cen prądu i kosztów ogrzewania.

Jak wynika z informacji, jakie otrzymaliśmy od producenta, kompletny system smart home dla domu o powierzchni 150 m2 to wydatek ok. 10 tys. zł.Ta wersja jest oparta na tradycyjnych przełącznikach,. Jeśli chcemy skorzystać ze szklanej wersji przełączników i sterowników, to musimy zapłacić ok. 5 tys. zł więcej.

Rachunek jest więc prosty. Taki system w opcji basic zwróci nam się w ciągu ok. 3 lat. Jeśli w tym czasie koszty energii wzrosną, to będzie to jeszcze krótszy okres.

– Należy dodać, że nawet jeśli nie chcemy lub nie mamy możliwości od razu inwestować w kompletne rozwiązanie, możemy budować je stopniowo. Wszystkie elementy systemu ze sobą współpracują, można dowolnie łączyć urządzenia przewodowe i bezprzewodowe, co daje ogromną elastyczność konfiguracji. Jeśli więc zależy nam np. na oszczędnościach ogrzewania – na początek inwestujemy w tę część systemu, sterowanie światłem i roletami pozostawiając na przyszłość – wyjaśnia Krzysztof Nowak.