Grzanie poza zasięgiem wzroku
06.06.2017 | aktual.: 08.06.2017 10:36
Jak zaaranżować we wnętrzu nowoczesne urządzenia grzewcze – sprytnie je ukryć czy korzystnie wyeksponować? Współczesna technika daje wiele możliwości.
Solidny żeberkowy grzejnik wciąż nie wychodzi z użytku, ale coraz bardziej kojarzy się z gadżetem w stylu retro. Dawno już minęły czasy, gdy był konieczną ”ozdobą” pokoju. Dziś inwestorzy mogą przebierać wśród systemów zapewniających w domu komfortową temperaturę. W najlepszej sytuacji są ci, którzy budują od zera, mniej możliwości mają osoby remontujące dom. Ale w każdym przypadku można zmienić wiele.
Ciepłe podłogi
Coraz częściej stosowanym w polskich domach rozwiązaniem jest ogrzewanie podłogowe. Dobrze sprawdza się zwłaszcza w wysokich pomieszczeniach. Ciepło pozostaje tam, gdzie jest najbardziej potrzebne, czyli w dolnej części pokoju, a nie ucieka pod sufit. Ogrzewanie podłogowe ma jednak także wady, m.in. dość dużą bezwładność. Nie da się w ciągu kilku chwil z jego zastosowaniem podnieść temperatury w domu.
Jeszcze wolniej zmienia się temperatura w budynkach z tzw. płytą grzewczą. W tej technologii fundament jest jednocześnie grzejnikiem – w izolowanej od gruntu żelbetowej płycie przeprowadza się kanały, w których przepływa gorąca woda lub powietrze. Płyta wolno się nagrzewa, ale i długo oddaje ciepło. Technologia ta rozwinęła się w Skandynawii i w tamtejszych warunkach dobrze się sprawdza. Jest oszczędna i zapewnia komfortową temperaturę. Polski klimat jest jednak bardziej zmienny, a przy nagłym ochłodzeniu lub ociepleniu bezwładność systemu okazuje się poważną wadą.
Przyjemne ściany
Zamiast podłóg można też ogrzewać ściany. Nagrzewają się one szybciej ze względu na swoją budowę – kable grzejne czy rurki z gorącą wodą nie są tu tak bardzo odseparowane od pomieszczenia jak w ”podłogówce”. Niemniej ogrzewanie ścienne nie cieszy się dużą popularnością. W ścianę pełną przewodów nie można swobodnie wbić gwoździa, a zastawienie jej meblami czy obrazami jest barierą dla ciepła. Jeśli instalacje są przeprowadzone w ścianach zewnętrznych, elewacje trzeba dodatkowo zaizolować termicznie. W przeciwnym przypadku ogrzewany będzie nie tylko salon, ale i ogród – ściana promieniuje bowiem ciepłem także na zewnątrz.
Gorący wiatr
Wspomnianych wcześniej wad nie ma ogrzewanie powietrzne, często stosowane np. w USA. W Polsce wciąż nie cieszy się większym zainteresowaniem inwestorów, głównie ze względu na koszt ale i to, że nadaje się niemal wyłącznie do nowych budynków.
Takie ogrzewanie powinno być bowiem przewidziane już na etapie projektu, bo gorące powietrze rozprowadzane jest siecią kanałów o znacznie większej średnicy niż w przypadku przewodów ogrzewania wodnego. Jedynym widocznym we wnętrzu domu elementem tego systemu są kratki, przez które jest nawiewane powietrze. Mogą być umieszczone w podłodze, ścianach, przy oknach. Zaletą tego rozwiązania jest możliwość szybkiego ogrzania domu do potrzebnej temperatury.
Sieć kanałów można też wykorzystać do chłodzenia domu i regulacji wilgotności – trzeba w tym celu dodać centralny klimatyzator. Szczególną cechą jest możliwość oczyszczania powietrza. Filtry i lampy UV mogą wyeliminować pyłki, roztocza, cząstki dymu, pozostawiając sterylną atmosferę, co jest ważne np. dla alergików i małych dzieci. Filtry przydają się tym bardziej, że ogrzewanie nadmuchowe podnosi kurz oraz inne drobne cząsteczki ze względu na intensywniejszą cyrkulację powietrza.
Dekoracyjny grzejnik
Zamiast ukrywać urządzenia grzewcze, można zmienić je w ozdobę wnętrza. W sprzedaży dostępne są grzejniki przypominające raczej współczesne rzeźby niż zwykłe instalacje. Niektóre przywodzą na myśl metalowe koronki czy ornamenty, inne – blaszane instrumenty muzyczne czy sploty luźno zwieszonych rur. Takie obiekty dobrze pasują zwłaszcza do nowoczesnych wnętrz, ale dobry projektant może je z powodzeniem wykorzystać także w klasycznej aranżacji.
Ceny większości z nich wydają się wygórowane w porównaniu z tradycyjnymi urządzeniami, ale i tak są niższe od nowego systemu grzewczego. Ich montaż jest też mało kłopotliwy i można go przeprowadzić przy okazji zwykłego remontu. To ważne dla osób, które chcą poprawić aranżację wnętrza bez wielomiesięcznych prac.
Alternatywna droga
Choć wydaje się to nieprawdopodobne, nawet w środkowoeuropejskim klimacie można zrezygnować z systemu centralnego ogrzewania. W Polsce są już budynki pasywne, których właściciele nie potrzebują kotłów węglowych ani gazowych. Większość ciepła pochodzi z energii słonecznej pozyskiwanej przez przeszklenia, z nagrzewających się podczas pracy sprzętów AGD, a nawet z ciepła ludzkiego ciała. Żeby utrzymać komfortową temperaturę w czasie największych chłodów, wystarczy nagrzewnica elektryczna zamontowana w systemie wentylacyjnym z rekuperacją.