Fototapeta nie musi być kiczowata. Świetnie sprawdzi się w dziecięcym pokoju

Fototapeta może być szczytem kiczu, jeśli wybierze się zły wzór lub niewłaściwie ją położy. Idealnym przykładem może być były kandydat na prezydenta Polski Marian Kowalski. Kojarzony nie bez przyczyny ze skrajną prawicą działacz wrzucił do sieci zdjęcie z fototapetą w książki. Wiadomo, zdjęcie na tle biblioteczki dodaje powagi. Zdjęcie na tle fototapety w książki, jak i sama tego typu fototapeta raczej chluby nie przynosi.

Fototapeta może być jednak świetnym rozwiązaniem w mieszkaniu. W salonie sprawdzi się, jako element na jednej ze ścian, w sypialni jako tło dla łóżka. Fototapeta to także idealne rozwiązanie do pokoju dziecka.

Pomieszczenia, w których spędzają większość czasu najmłodsi członkowie rodziny nie mogą zabijać nudą. Kolorowe ściany dodają radości. A jeśli na tej ścianie znajdzie się postać z ulubionej bajki tej radości będzie co nie miara.

Fototapeta sprawdzi się również w pokoju starszego dziecka. Może być powiązana np. z jego hobby.

Jak dobrze położyć fototapetę? Nie trzeba do tego wzywać fachowców. W ten sposób zaoszczędzimy sporo pieniędzy. Fototapetę nakładamy w zasadzie tak samo jak zwykłą tapetę. Na początek trzeba wyczyścić i dokładnie osuszyć ścianę. Nie mogą się na niej znajdować drobinki brudu czy tłuste plamy. Fototapetę przygotowujemy sobie na podłodze. Kluczowe jest oczywiście dopasowanie wzorów.

Na ścianie przy pomocy poziomicy zaznaczamy miejsca, gdzie ma znajdować się fototapeta. Klej nakładamy w zależności od zaleceń producenta - na tapetę lub ścianę. Eksperci radzą, by przyklejanie rozpocząć od lewej strony narożników lub ew. okien albo drzwi i jednocześnie od góry ściany. Warto zostawić nieco nieprzyklejonej tapety, aby w przypadku nierówności móc ją nieco przyciąć. Nadmiar kleju możemy usunąć przy pomocy lekko zwilżonej szmatki. I gotowe.