Era indywidualistów: mix & match
Trendy zmieniają się jak w kalejdoskopie. Przedwczoraj, w 2015 r., światowy ekspert w dziedzinie kolorów – instytut Pantone – na piedestał wynosił kolor marsala, czyli odcień zgaszonego bordo. Wczoraj, czyli w 2016 r., królowały pastelowe wersje różu i błękitu. Dzisiaj hitem jest zieleń. Jednak obok tych przemian niezmienna pozostaje moda na minimalizm. Jak wygląda on w 2017 r.?
12.09.2017 | aktual.: 14.09.2017 15:44
Nie czeka, aż wyprzedzą go inne trendy, ewoluuje i pozwala nam obecnie na więcej niż dawniej. Wywodząc się ze starego, dobrego modernizmu, pozostaje mu wierny w lekkości brył, klasycznej prostocie frontów mebli i umiłowaniu do stonowanej palety barw. I choć mówi się, że zrezygnował z wszelkiego rodzaju ozdobników, że czerpiąc z japońskiej filozofii zen, stawia jedynie na prostotę, w nowoczesnych wnętrzach doskonale komponuje się z różnymi dodatkami.
Wszystko ma swój czas
Według badaczy dominującą cechą pokolenia Y, zwanego też "millenialsami", jest indywidualizm. Jean Twenge, profesor psychologii z Uniwersytetu San Diego, w wywiadzie dla Amerykańskiego Stowarzyszenia Psychologii wskazuje, że pokolenie osób urodzonych po roku 1980 jest bardzo skupione na sobie i swoich potrzebach. Dodaje jednak, że indywidualizm to cecha, której popularność rośnie we wszystkich grupach wiekowych.
Słowem kluczem egzystencji młodych osób jest "work-life balance". Millenialsi chcą pracować, ale jednocześnie mieć czas na bieganie, przygotowywanie zdrowej żywności i raczenie się kawą z bezlaktozowym mlekiem. To pokolenie zarówno freelancerów, jak i osób pracujących częściowo zdalnie – z domu. Dlatego niezwykle ważne są dla niego funkcjonale meble, które nie zajmując dużo przestrzeni, pozwalają na rozmaite aranżacje.
Wygoda i indywidualizm
Centrum dowodzenia, głównym pomieszczeniem w domu millenialsa jest salon. Często pełni on kilka funkcji – jadalni, pokoju do pracy, miejsca do oglądania filmowych maratonów i sypialni. Nie może w nim zabraknąć odpowiedniej sofy. Ultrapraktycznym wyborem będzie więc ta ze zdejmowanym pokrowcem, dzięki któremu zawsze prosto i szybko będziesz mógł ją odświeżyć.
W takim wnętrzu idealnie sprawdzą się też meble modułowe, które pozwalają niemal dowolnie komponować przestrzeń. Najbardziej dizajnerskie kolekcje minimalistyczne stawiają nie tylko na pionowe i poziome linie, ale też na eleganckie skosy nadające wnętrzom dynamikę. Jak to wygląda w praktyce? Możemy np. podzielić półkę lub kilka półek właśnie takimi przegródkami. Meblowe yin i yang to dobra propozycja dla par – dla każdego po równo, a jednocześnie jak ciekawie!
Spokój brył przełamać też można, stawiając na oryginalne fronty mebli. Tak, niech większość szaf i szafek posiada jednolitą matową powierzchnię. To gorący trend 2017 r. Ciekawy efekt uzyskasz, gdy zestawisz go z surowym drewnem. Niech jedne drzwiczki przywodzą na myśl japońskie przepierzenia. Ażurowa, drewniana zasłona może skrywać też telewizor! Pamiętasz babcine serwety na trzeszczących czarno-białych telewizorach? Nawet jeśli nie, zobacz, jak doskonale wygląda tak oryginalny schowek na RTV!
To one są dla nas
- Wnętrza stają się przestrzeniami żyjącymi w zgodzie z rytmem życia swoich mieszkańców. Przestają być jak muzea, w których nie wolno dotykać eksponatów – przyznaje Maja Palczewska, dyrektor do spraw zarządzania wzornictwem produktów w firmie Black Red White. Tłumaczy, że współczesne trendy dopasowują się do mieszkańców, to one są dla nas, a nie my dla nich, i – wykorzystując je zgodnie z naszym gustem, tworzymy miejsce, w którym osiągamy spokój.
W takich przestrzeniach warto też zaaranżować miejsce do pracy. Jednej osobie wystarczy prosty, wygodny fotel na klasycznych drewnianych nóżkach. Innej potrzebne będzie nowoczesne biurko i wygodne krzesło biurowe. Dodatkowe dokumenty oraz inne domowe skarby ukryjemy w dużej, ale lekkiej w formie komodzie. Tego typu meble wyposażane są w nóżki metalowe albo drewniane, mogą też stać bezpośrednio na podłodze lub miękkim dywanie. Wszystko zależy od twojego wyboru.
Czar dodatków
Jeszcze raz wrócimy do szalonych lat 60. Przypomnij sobie wnętrza z tamtego okresu. Telewizory na nóżkach, piękne kredensy, wielobarwne narzuty i co jeszcze? Bufety! Oryginalne szafki na nóżkach to doskonałe miejsce na przechowywanie kolekcji ulubionych płyt oraz eksponowanie roślin. Tego typu meble dobrze komponują się z wiszącymi szafkami. Możesz też nad nim wyeksponować telewizor. Nowoczesne moduły zadbają, by dobrze wyglądał on w otoczeniu półek i półeczek, ukryją też wszystkie kable. Elegancja, prostota i minimalizm. Przecież tego szukamy!
Kompletując własny zestaw mebli, postaw na spokojne kolory. Grafitowy, jasny róż, biały szary w różnych proporcjach – będą tworzyć uniwersalne i ponadczasowe zestawienie. Na ich tle doskonale prezentować się będzie granatowy lub zgaszona czerwień. Pamiętaj, że według wielu projektantów ten ostatni odcień to hit nadchodzącej jesieni! Oczywiście, jeśli uważasz, że kilka bordowych mebli to dla ciebie za dużo, postaw na jeden element w tej barwie – np. komodę.
Wysmakowane, minimalistyczne wnętrze pozwolą ci także zaszaleć z dodatkami. Modnym obecnie trendem jest mieszanie tekstur. Aksamitne jasnozielone poduszki i pleciony różowy dywanik ze złotą nitką? Dlaczego nie, takie zestawienie ładnie ożywi salon. A może kilka innych przykuwających wzrok dodatków – wiktoriańskie lustro (ten styl znów powraca!), bajkowa portugalska płytka azulejo na ścianie (symbol lata!) i kwiat z dużymi liśćmi, np. monstera dziurawa (twój własny kawałek dżungli!)? Ograniczają cię tylko cztery ściany.
Artykuł powstał przy współpracy z Black Red White