Elektryczne ogrzewanie domu - komu się opłaca?

Każdy, kto interesował się, ile kosztuje ogrzewanie, wie, że za elektryczne ogrzewanie domu płaci się dużo. Ale czy zawsze? Komu opłaca się zainstalować grzejniki elektryczne? Kiedy ogrzewanie prądem staje się rozsądną alternatywą?

Ogrzewanie elektryczne jest drogie, bo za prąd płaci się u nas stosunkowo dużo. Ale trzeba brać pod uwagę także koszt urządzeń i instalacji potrzebnych do stworzenia w domu systemu grzewczego, a inwestycja w grzejniki elektryczne jest akurat tania. Zdecydowanie tańsza niż budowa kotłowni, jej wyposażenie, kocioł, komin i instalacja centralnego ogrzewania wodnego z grzejnikami czy ogrzewaniem podłogowym.

Na kotłownię w domu jednorodzinnym trzeba wydać co najmniej kilkanaście tysięcy złotych, a chcąc kupić kocioł bardzo dobrej jakości, o najlepszych parametrach, nawet 20-30 tys. zł. Nie planując w domu kotła, można zaoszczędzić kilka tysięcy złotych na budowie komina, a kolejnych kilkanaście - na grzejnikach z armaturą i rurach instalacji c.o.

Podczas wykonywania wodnej instalacji grzewczej jest jednak wiele okazji do popełniania błędów, których późniejsza naprawa może być nie tylko kosztowna, ale też bardzo kłopotliwa. Natomiast wykonanie ogrzewania elektrycznego na etapie budowy domu polega jedynie na ułożeniu przewodów elektrycznych, którymi prąd popłynie do grzejników – można powiedzieć, że kosztuje to grosze i na ogół nie sprawia kłopotów wykonawcom. Więcej pieniędzy i wysiłku wymaga jedynie ułożenie elektrycznego ogrzewania podłogowego, ale ani kłopoty, ani wydatek nie są większe niż w przypadku podłogówki wodnej.

Jeśli kocioł miałby być na gaz, trzeba jeszcze brać pod uwagę konieczność załatwienia formalności - zatwierdzenia projektu instalacji gazowej, zdobycia opinii kominiarskiej, odbioru tej inwestycji przez inspektora - to także koszty i stracony czas, bo na wykonanie przyłącza gazu ziemnego trzeba czekać nieraz długie miesiące.

Do wykonania ogrzewania elektrycznego nie potrzeba żadnych dodatkowych formalności - przyłącze elektryczne i tak się wykonuje, niezależnie od tego, czym ma być ogrzewany dom. Warto też brać pod uwagę, że elektryczne urządzenia grzewcze nie wymagają właściwie żadnej obsługi. Nawet te najprostsze są wyposażone w termostaty, które powodują, że po włączeniu ogrzewania w pomieszczeniach jest utrzymywana żądana temperatura. Jedyną czynnością, jaką trzeba wykonywać, by elektryczne grzejniki działały bez problemów, jest czyszczenie ich z kurzu.

Trzeba się niestety pogodzić z tym, że za energię pobieraną przez ogrzewanie elektryczne płaci się niemało. Przy obecnych cenach koszt takiego ogrzewania domu – bez uwzględnienia wydatków na inwestycję - może być nawet trzy razy wyższy niż w przypadku kotła na węgiel i blisko dwukrotnie – niż w przypadku kotła na gaz ziemny. Ale w stosunku do ogrzewania na olej opałowy albo propan (gaz płynny) różnica wcale nie jest już tak duża – za energię elektryczną płaci się przeciętnie o 20% więcej, jednak w przypadku zastosowania ogrzewaczy akumulacyjnych i korzystania z taryfy dwustrefowej (G12) koszty mogą być zbliżone.

Biorąc pod uwagę tańszą inwestycję i to, że ceny energii elektrycznej są stabilne, bo wciąż regulowane przez państwo, ogrzewanie elektryczne można uznać za rozsądną alternatywę dla tych paliw. Zwłaszcza w przypadku domów o stosunkowo małym zapotrzebowaniu na ciepło – o niewielkiej kubaturze i bardzo dobrze ocieplonych: bilans wydatków na inwestycję i eksploatację instalacji grzewczej wypada korzystnie dla ogrzewania elektrycznego.