Ekologiczny dom, który kosztował zaledwie 1000 zł

Emerytowany nauczyciel plastyki Michael Buck zrobił to, o czym marzy wiele osób spłacających wysoki kredyt za dom czy mieszkanie. Uciekł od prześladujących go przez lata zobowiązań, biorąc dosłownie los we własne ręce. Postanowił zbudować samodzielnie dom. Od pomysłu do momentu jego realizacji minęły dwa lata. Przez ten czas 59-letni brytyjski farmer zgromadził niezbędne środki i materiały budowlane. Marzyło mu się życie blisko natury, w budynku ekologicznym, zdrowym i przede wszystkim ekonomicznym. Inwestycja okazała się wyjątkowo atrakcyjna. Dom powstał za równowartość 1000 zł.

Brytyjczyk na emeryturze w dwa lata zbudował ekologiczny dom. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie całkowity koszt budowy - równowartość 1000 zł!

Emerytowany nauczyciel plastyki Michael Buck zrobił to, o czym marzy wiele osób spłacających wysoki kredyt za dom czy mieszkanie. Uciekł od prześladujących go przez lata zobowiązań, biorąc dosłownie los we własne ręce. Postanowił zbudować samodzielnie dom. Od pomysłu do momentu jego realizacji minęły dwa lata. Przez ten czas 59-latek zgromadził niezbędne środki i materiały budowlane. Marzyło mu się życie blisko natury, w budynku ekologicznym, zdrowym i przede wszystkim ekonomicznym. Inwestycja okazała się wyjątkowo atrakcyjna. Dom powstał za równowartość 1000 zł. Projekt domu Michael Buck narysował pewnego dnia na odwrocie koperty. Tak powstał zarys odważnego przedsięwzięcia, które stało się od tej chwili głównym życiowym celem mężczyzny.

Michael Buck jest obecnie rolnikiem - życie blisko natury jest dla niego bardzo istotne. Własnymi rękami zbudował dom, który został umiejscowiony w urokliwej okolicy, na angielskiej prowincji. Elementem wyróżniającym budynek jest to, że Michael wzniósł go wyłącznie z naturalnych materiałów. Dlatego też doskonale wpisuje się w krajobraz jako konstrukcja całkowicie ekologiczna. Ponadto zachwyca nietuzinkowym wyglądem.

Prawdziwy rolnik żadnej pracy w polu się nie boi. Dla Michaela sianokosy to nic trudnego, nawet brak ciągnika nie był w stanie go zniechęcić. Zwłaszcza że siano było ważnym budulcem domu. Dwuletnie przygotowania do budowy ekologicznego budynku przyniosły sukces. Mężczyzna zrealizował swoje marzenie o mieszkaniu na łonie natury, we własnym domu nieobciążonym kredytem.

Michael wzniósł swój dom w osiem miesięcy, wyłącznie z lokalnych materiałów. Ściany zbudował z mieszanki piasku, ziemi, słomy, gliny i wody. Dzięki temu uzyskał przegrody podobne do tych, które tworzyły dawne lepianki. Dach pokrył naturalną strzechą. Ostatnim materiałem zastosowanym do wypełnienia otworów okiennych i drzwiowych było drewno. W ten sposób inwestor stworzył dom jak z bajki. Jego architektura przypomina domostwa Hobbitów.

Dom został wzniesiony bez użycia narzędzi elektrycznych, jedynie dzięki sile swoich rąk. W czasie budowy Michael używał wody z pobliskiego strumienia. Dom zapewnia idealną izolację przed mrozem oraz upałem. Przegrody utrzymują dodatkowo optymalną wilgotność powietrza. Budynek ogrzewany jest drewnem, które Michael zgromadził w ogrodzie. Szczapy ułożył w zgrabny stos.

Wnętrze domu Michaela jest równie niezwykłe jak jego bryła. Wydaje się, że mieszkanie powstało w dawnych czasach, gdy budynki powstawały w formie lepianek. Niezwykły efekt wnoszą do wnętrza obłe otwory okienne. Ich atrakcyjna forma dodaje dynamizmu aranżacji. Półki oraz wnęki to część konstrukcji przegród. Drewniany strop został efektownie wyeksponowany i stanowi nie lada ozdobę.

Drewno to ważny materiał konstrukcyjny i wykończeniowy. Belki dachowe, ościeżnice okienne i drzwiowe, podłoga, półki i meble zostały wykonane z tego naturalnego surowca. Część z elementów funkcjonalnych, takich jak parapety czy siedziska, właściciel uformował z mieszanki użytej do budowy ścian. Choć dom wygląda dość archaicznie, jest tu wszystko, czego emerytowany nauczyciel potrzebuje do życia. Wnętrze ogrzewane jest przez kominek.

W pokoju Michaela przyroda wydaje się "wchodzić" do środka przez liczne owalne okna. Każde z nich ma inny kształt. Wnętrze jest przytulne i przyjazne. Biały kolor ścian odbija światło dzienne i rozjaśnia przestrzeń. Pod dachem powstała antresola. Można się na nią wspiąć po ażurowych schodach o efektownej formie. Zostały one wyrzeźbione z drewna.

W budynku znalazło się miejsce na wygodną kuchnię i jadalnię. Blat roboczy Michael zaprojektował wzdłuż ściany z dwoma oknami. Dobrze doświetlają jego powierzchnię. Ozdobne szprosy w przeszkleniach dodają uroku pomieszczeniu. Proste półki i belka pod sufitem, pełniąca funkcję relingu, doskonale zastępują szafki kuchenne.