Według dawnej mody niedopuszczalne jest, aby kuchnia była pozbawiona drzwi, a tym bardziej ściany. Dziś jednak mamy wybór. Czy warto pozostawić kuchnię otwartą na salon?
Według dawnej mody niedopuszczalne jest, aby kuchnia była pozbawiona drzwi, a tym bardziej ściany. Dziś jednak mamy wybór. Czy warto pozostawić kuchnię otwartą na salon?
Jeszcze 20 lat temu gospodynie surowo przestrzegały izolowania kuchni od reszty domu. Drzwi do pomieszczenia były otwierane tylko na czas serwowania potraw. Wydzielenie miejsca przeznaczonego jedynie na przygotowywanie posiłków wiązało się zarówno z higieną, jak również z przynależnością tej przestrzeni do części gospodarczej domu. Kuchnia musiała być odseparowana od miejsc reprezentacyjnych. Dziś gotowanie nie jest tylko domeną pań domu, nie należy też do czynności ukrywanych. Małe metraże w oczywisty sposób wymuszają otwarcie kuchni, ale nadal wielu zwolenników mają kuchenne drzwi. Co za tym przemawia?
Drzwi kuchenne - wygoda czy przeżytek?
Kuchnia otwarta jest obecnie najpowszechniej stosowanym rozwiązaniem aranżacyjnym. Taki wybór jest podyktowany nie tylko ograniczeniami niewielkiej powierzchni, ale także możliwością powstania nowych funkcji. Na miejscu dawnej ściany - tam, gdzie pomieszczenia się przenikają, można wówczas urządzić jadalnię. W małych mieszkaniach funkcję stołu często pełni wąski bufet, stanowiący również formę dodatkowego blatu roboczego.
Drzwi kuchenne - wygoda czy przeżytek?
Zaletą kuchni otwartej jest nie tyko swoboda, jaką daje osobie przygotowującej posiłek kontakt z resztą domowników, i kontrola przestrzeni dziennej domu, ale również możliwość stworzenia w niej funkcjonalnej wyspy lub półwyspu. W takiej kuchni łatwiej zorganizować wspólne gotowanie, a serwowanie dań wprost na stół jest o wiele prostsze.
Drzwi kuchenne - wygoda czy przeżytek?
Wbrew pozorom wiele osób wraca do tradycyjnego rozwiązania, jakim jest kuchnia zamknięta. Na nowo odkrywamy jej zalety. Najczęściej decydują się na to inwestorzy planujący budowę domu lub urządzenie apartamentu. Argumentem przemawiającym za usytuowaniem kuchni za drzwiami jest przede wszystkim izolacja zapachów pochodzących z potraw. Drugi atut to ograniczenie dopływu dźwięków ze zmywarki, piekarnika z termoobiegiem, lodówki z systemem no frost itp. Jeśli pracujesz w domu, ważne, aby w gabinecie panowała niczym niezakłócona atmosfera.
Drzwi kuchenne - wygoda czy przeżytek?
Zamknięte kuchnie lubią też osoby, które nie przepadają za wizytą gości w tym pomieszczeniu. Niektórzy wolą gotować w samotności. Dodatkowo otwarta kuchnia wymaga regularnego porządkowania. Jeśli ktoś nie może sobie pozwolić na szybkie uprzątnięcie pomieszczenia po przygotowaniu posiłku, woli na czas konsumpcji zamknąć prowadzące do niego drzwi. W przeciwieństwie do kuchni otwartej tutaj można też pozwolić sobie, aby na blacie czy półkach znalazły się potrzebne przyprawy i sprzęty. Ułatwia to pracę i sprzyja gotowaniu, a rozwiązanie to pozwala traktować kuchnię również jako spiżarnię.
Drzwi kuchenne - wygoda czy przeżytek?
Dość chętnie stosuje się też rozwiązani e pośrednie, czyli oddzielanie kuchni od salonu czy jadalni szklanymi drzwiami przesuwnymi albo ścianką działową. Samo wejście do pomieszczenia pozostaje wówczas swobodne, pozbawione drzwi. Częściowo zamknięta kuchnia daje swobodę przestrzenną. Nie ogranicza, choć strefa przygotowywania posiłków jest wyraźnie oddzielona.
W małych mieszkaniach pozostawia się ściankę w formie fragmentarycznej, aby stworzyć złudzenie większej powierzchni użytkowej i zyskać oddech we wnętrzu. Aranżacja przewiduje wówczas zachowanie części ściany z jednej lub dwóch stron. W każdym rozwiązaniu przegroda staje się symbolicznym wyznaczeniem granicy pomieszczeń. Zaletą pozostawienia fragmentów ścian jest możliwość zagospodarowania przylegających do nich przestrzeni, zarówno od strony kuchni, jak i pokoju.