Drugie życie starego domu. Spektakularna metamorfoza
28.04.2018 | aktual.: 29.04.2018 08:10
Wiekowy budynek stojący na zarośniętej posesji w Normandii przez lata był smutną, walącą się ruderą. Dopiero biuro architektoniczne Franklin Azzi Architecture obudziło uśpiony w tym domu potencjał i dokonało budowlanego cudu. Choć renowacja i przebudowa wymagały mnóstwa pozwoleń i formalności, domek został odrestaurowany - i to z genialnym skutkiem. Prace pochłonęły 150 tysięcy euro. Posesja została uporządkowana i atrakcyjnie zagospodarowana. Choć dom wygląda dziś nieco inaczej niż przed laty, jego tradycyjny rysunek i forma elewacji zostały zachowane. Zobacz, jak wspaniale prezentuje się budynek pełniący obecnie funkcję domku letniskowego.
Wiekowy budynek stojący na zarośniętej posesji w Normandii przez lata był smutną, walącą się ruderą. Dopiero biuro architektoniczne Franklin Azzi Architecture obudziło uśpiony w tym domu potencjał i dokonało budowlanego cudu.
Choć renowacja i przebudowa wymagały mnóstwa pozwoleń i formalności, domek został odrestaurowany - i to z genialnym skutkiem. Prace pochłonęły 150 tysięcy euro. Posesja została uporządkowana i atrakcyjnie zagospodarowana. Choć dom wygląda dziś nieco inaczej niż przed laty, jego tradycyjny rysunek i forma elewacji zostały zachowane. Zobacz, jak wspaniale prezentuje się budynek pełniący obecnie funkcję domku letniskowego.
Do niedawna domek myśliwski wyglądał dość ponuro. Oprócz tradycyjnej elewacji z kamienia i cegieł, które przetrwały ostatnie 100 lat, reszta konstrukcji była w ruinie. Budynek nie miał okien, dach pozbawiony był pokrycia, a jego elementy utrzymywały się na miejscu już chyba tylko siłą woli.
Przed metamorfozą
Kompletnie zniszczone elementy konstrukcji zostały usunięte. Na dobrą sprawę w całości zachowała się tylko jedna ściana szczytowa. Teren wokół domu oczyszczono i utwardzono. Skarpa za budynkiem potrzebowała umocnienia murkiem oporowym.
Projekt jak marzenie
Projekt przebudowy olśniewa nowoczesnością. Miejsce brakującej ściany zewnętrznej w dużej mierze wypełniły obszerne przeszklenia. Zadaszony taras stanowi przedłużenie przestrzeni wypoczynkowej domu. Otoczenie zaprojektowano w formie platformy widokowej, którą wykończono deskami.
Nowa jakość wypoczynku
Po obu stronach budynku na poziomie pierwszego piętra dostawiono tarasy, które stanowią jednocześnie zadaszenie strefy wypoczynkowej na parterze. Nie mają balustrad, by nic nie ograniczało zapierających dech w piersi widoków. Ze wzgórza roztacza się bowiem niezwykle atrakcyjny widok.
Po metamorfozie
Dach budynku oraz lukarna zostały odtworzone, z wielką dbałością o szczegóły odnowiono również tradycyjne elewacje z kamienia. Symetrycznie rozmieszczone tarasy powiększają przestrzeń wypoczynkową, ale jej nie zaburzają i nie przesłaniają atrakcyjnej architektury.
Drewno i kamień w roli głównej
Ponieważ stary domek myśliwski miał powierzchnię zaledwie 20 metrów, dobudowano do niego dodatkową bryłę. Aby nie wyróżniała się specjalnie i nie odciągała wzroku od głównego budynku, pokryto ją w całości drewnianą oblicówką.
Tradycja z efektem WOW
Nieduży salon zajmuje w rzeczywistości całą przestrzeń parteru dawnego domu. Jest tu jasno i przestronnie dzięki wielu przeszkleniom i minimalistycznemu wystrojowi. Nowoczesne meble skórzane oraz skórzany dywanik nawiązują do tradycji normandzkich domków myśliwskich.