Domy z recyklingu. Czy to przyszłość budownictwa jednorodzinnego?

We współczesnym świecie wiele mówi się o ekologii i konieczności recyklingu odpadów wszelkiego rodzaju. Czy jednak w budownictwie można korzystać z materiałów tego rodzaju? Czy to bezpieczne? Jakie materiały możemy wykorzystać w ten sposób? Przyjrzyjmy się bliżej możliwościom budowy domu z odpadów.

Domy z recyklingu. Czy to przyszłość budownictwa jednorodzinnego?
Źródło zdjęć: © recyhouse.be

04.04.2016 11:35

We współczesnym świecie wiele mówi się o ekologii i konieczności recyklingu odpadów wszelkiego rodzaju. Czy jednak w budownictwie można korzystać z materiałów tego rodzaju? Czy to bezpieczne? Jakie materiały możemy wykorzystać w ten sposób? Przyjrzyjmy się bliżej możliwościom budowy domu z odpadów.

Z czego można zbudować dom?

Tematyka recyklingu i używania materiałów pochodzących z odpadów już od pewnego czasu interesuje naukowców, architektów i dziennikarzy. To oni w wielu miejscach na świecie eksperymentują i budują domy z odpadów. Warto wspomnieć choćby Waste House w Brighton, RECYhouse pod Brukselą czy domy budowane przez firmę Phoenix Commotion w różnych miejscach Stanów Zjednoczonych.

Do budowy Waste House wykorzystano 20 tysięcy szczoteczek do zębów, około 2 ton jeansów, 4 tysiące pudełek DVD, 2 tysiące dyskietek, 4 tysiące kaset VHS, 2 tysiące używanych kawałków wykładziny dywanowej i 500 dętek rowerowych. Niektóre z nich służyły jako materiały konstrukcyjne, inne dawały izolację cieplną oraz akustyczną.

Do budowy RECYhouse użyto odpadów plastikowych i starego papieru, gumy z odzysku, płyt ceramicznych zawierających cząstki starego, twardego styropianu i prasowanej wełny mineralnej z odzysku. Użyto sprasowanych butelek typu PET, ścinków zużytej odzieży oraz filtrów do kawy.

Dużo większą różnorodność materiałową stosuje firma Phoenix Commotion. Każdy z budowanych przez tę firmę domów z odpadów (a mają ich na koncie kilkanaście) jest inny i niepowtarzalny. Wśród zastosowanych materiałów budowlanych można znaleźć puszki, korki, butelki, stare T-shirty, płyty CD, tablice rejestracyjne, stare dachówki, odłamki luster, gałęzie, a nawet kości zwierząt.

Różnorodność materiałowa jest, jak widać, ogromna, choć głównym celem budowy domów z recyklingu jest ponowne wykorzystanie materiałów, które nie ulegają biodegradacji, a proces ich rozkładu liczony jest w setkach lat. Na razie wszystkie wspomniane projekty można traktować raczej jako ciekawostkę, która przyczynia się do rozwoju wiedzy na temat wytrzymałości użytych materiałów czy ich energochłonności, trudno bowiem przewidzieć trwałość takich konstrukcji.

Warto jednakże pamiętać, że to, co dla jednych jest eksperymentem i krokiem w kierunku usystematyzowania możliwości wykorzystania materiałów z recyklingu, dla innych jest codziennością. Przecież nie od dziś materiały z odzysku wykorzystuje się w bardzo biednych dzielnicach wielkich miast. To właśnie w slumsach stare opony, drewno z odzysku czy stare szmaty są podstawowym materiałem budowlanym.

Wydaje się, że domy z recyklingu to dla większości Polaków wciąż nowy temat, choć materiałów rozbiórkowych używano do budowy już wieki temu. W podczęstochowskim Olsztynie rozebrano zamek, a z odzyskanych materiałów zbudowano kościół. Technologię budowy z gliny i słomy wykorzystywano również do domów szachulcowych, które można spotkać np. w Sudetach i na Pomorzu.

Współcześnie przy tradycyjnej budowie wykorzystuje się ponownie drewno czy materiały rozbiórkowe służące często do utwardzenia drogi, ale niewiele się słyszy o budowie domu np. z plastikowych butelek. Pojawiają się jednak pionierzy, którzy budują na przykład z samochodowych opon. Kilka lat temu głośno było o rozpoczętej w Mierzeszynie pod Gdańskiem budowie takiego domu. Nie udało się nam jednak uzyskać informacji, czy projekt ten został ukończony, bo media milczą na jego temat.

Czy takie domy można nazwać ekologicznymi?

Powstaje pytanie, czy domy z recyklingu są rzeczywiście ekologiczne. Wydaje się bowiem, że stosowane przy ich budowie materiały nie są naturalne. Co jest bowiem naturalnego w gumie, plastikowych butelkach czy puszkach? Przecież zostały one wyprodukowane przy użyciu chemii i są zupełnie niebiodegradowalne. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że zamiast leżeć na wysypisku materiały te zostaną użyte po raz drugi, z pewnością można uznać, że domy z odpadów są ekologiczne.

Warto również dodać, że przepisy Unii Europejskiej mówią, że do 2020 roku do recyklingu ma się nadawać aż 70 proc. materiałów używanych w budownictwie. Wydawać by się mogło, że to bardzo dużo, ale okazuje się, że aż 85 proc. materiałów budowlanych nadaje się do powtórnego wykorzystania. Niestety, według szacunków w Polsce jedynie 30 proc. materiałów używanych na budowie pochodzi z recyklingu. Daleko nam więc jeszcze do wymaganego przez Unię Europejską poziomu.

Dom z 25 tys. szklanych butelek, zaprojektowany przez Edouarda Arsenaulta. Fot. Keith Watson/Flickr

Warto również wspomnieć, że do budowy różnego rodzaju domów ekologicznych można otrzymać dofinansowanie (więcej na temat możliwości otrzymania różnego rodzaju dofinansowania przeczytasz w tym artykule). Obecnie kształtuje się perspektywa finansowa Unii Europejskiej na lata 2014-2020. Być może znajdzie się w niej program dofinansowania do wykorzystywania odpadów w budownictwie.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)