Domek wśród drzew. Tu jest jak w niebie
25.04.2018 | aktual.: 25.04.2018 11:51
Emily i Sloane Southard, mieszkańcy Nashville, postanowili w ogrodzie za domem zbudować mały domek na drzewie, o którym marzą wszystkie dzieci i niejeden dorosły. Zaczęli wznosić budowlę na platformie, jednak w trakcie prac okazało się, że konstrukcja wymaga wzmocnienia. Od początku pragnęli, by nie była to jedynie zwykła dziecięca kryjówka, ale budynek z gościnnym pokojem. Zdecydowali się zdemontować konstrukcję i ponownie podjąć wyzwanie. W ten sposób wznieśli w ogrodzie urokliwy domek o czarującym wnętrzu - ulubione miejsce zabaw ich małej córeczki Wendy Anne. Nic dziwnego - niewielki domek jest faktycznie wyjątkowy.
Emily i Sloane Southard, mieszkańcy Nashville, postanowili w ogrodzie za domem zbudować mały domek wśród drzew, o którym marzą wszystkie dzieci i niejeden dorosły. Efekt rzuca na kolana.
Małżonkowie zaczęli wznosić budowlę na platformie, jednak w trakcie prac okazało się, że konstrukcja wymaga wzmocnienia. Od początku pragnęli, by nie była to jedynie zwykła dziecięca kryjówka, ale budynek z gościnnym pokojem. Zdecydowali się zdemontować konstrukcję i ponownie podjąć wyzwanie. W ten sposób wznieśli w ogrodzie urokliwy domek o czarującym wnętrzu - ulubione miejsce zabaw ich małej córeczki Wendy Anne. Nic dziwnego - niewielki domek jest faktycznie wyjątkowy.
Budynek został wzniesiony siłą rąk gospodarzy oraz ich rodziny. Budowa szła wolno. Sloane, który na co dzień pracuje przy renowacji starych okien, nie miał dużo wolnego czasu. Ale za to w drewnianym budynku zamontował wiekowe przeszklenia.
Zaczęli od drewnianej konstrukcji
Budynek w całości powstał z drewna i został tak wpasowany w okoliczny krajobraz, że wydaje się być jednym z naturalnych elementów ogrodowej przyrody. Konstrukcja wspiera się na drzewach i palach wbitych w ziemię. Na nieduży taras wchodzi się po niewielkich schodkach.
Znaleźli pomysł na mikroskopijne wnętrza
Wnętrze jest niewielkie, gdyż powierzchnia domku to niecałe 10 metrów kwadratowych. Jest za to wyjątkowo przestronne i jasne dzięki wielu oknom. Rozbielona, pastelowa aranżacja buduje romantyczną, sielską atmosferę. Z kanapy w kąciku wypoczynkowym roztacza się atrakcyjny widok za oknem.
Urządzili go ze smakiem
Nieregularny kształt bryły budynku to wynik dopasowania do wymagań otaczającej go natury. Dzięki temu wnętrze ma oryginalną przestrzeń. Na wąskiej ścianie między oknami znalazło się miejsce na ozdobne półki.
Zadbali o detale
Sielski klimat wnętrza budują dekoracyjne detale: pastelowy obraz namalowany przez Emily, kwiaty doniczkowe oraz miękkie tkaniny. Tłem dla ich ekspozycji są białe ściany. Jasna farba odbija światło dzienne i sprawia, że niewielka powierzchnia domku wydaje się większa, niż jest w rzeczywistości.
Znaleźli miniaturowe meble
Meble dopasowano wymiarowo do skromnego metrażu, dlatego są to urocze niewielkie egzemplarze, utrzymane konsekwentnie w stylu vintage. Maleńkie biurko usytuowano naprzeciwko okna. Nad nim wąskie lusterko ozdabia przestrzeń jak obraz w ramie.
Postawili na relaks i wypoczynek
W pokoju gościnnym zaplanowano oczywiście miejsce do spania. W narożu między dwoma oknami wstawiono stylowe łóżko z metalową ramą. Widok za oknem pozwala się rozmarzyć. Dodatkową ozdobą przeszkleń są białe szprosy.
Dali mu fantazyjną nazwę
Domek na drzewie dostał własną nazwę - The Fox House (z ang. domek lisa). Pomysł został zaczerpnięty z ulubionego wiersza córki gospodarzy autorstwa Wendella Berry’ego. Wendy Anne uwielbia się tu bawić. Każdy chciałby się zaszyć w takiej kryjówce.