Dom w kopalni, czyli pierwszy polski loft. Zobacz zdjęcia Bolko Loftu

Niegdyś stara lampiarnia, dziś prawie 200-metrowy dom na terenach dawnej kopalni, który zaprojektował dla siebie i swojej rodziny architekt Przemo Łukasik z pracowni Medusa Mroup. Tak w skrócie można opisać jeden z pierwszych polskich loftów, który powstał 10 lat temu w Bytomiu. Zobacz niesamowite zdjęcia domu w stylu loftowym!

Słynny już bytomski Bolko Loft to jeden z pierwszych polskich loftów zaprojektowany przez architekta Przemo Łukasika z pracowni Medusa Group. Urządzono go w dawnej lampiarni Zakładów Górniczo-Hutniczych Orzeł Biały. Budynek, który trafił do grona 20 domów będących ikonami polskiej architektury po 1989 r., wznosi się 8 m na ziemią (mniej więcej na wysokości trzeciego piętra), podtrzymuje go osiem solidnych żelbetowych słupów.

Przemo Łukasik zaadaptował loft z myślą o sobie i swojej rodzinie. Jego modernizacja zakończyła się w 2003 r., a już w 2004 r. budynek został nominowany do prestiżowej nagrody Miesa van der Rohe. Stoi w typowo śląskim otoczeniu, a sąsiadami jego mieszkańców są pracujący górnicy. Żeby się do niego dostać, trzeba pokonać niemal 40-stopniowe schody. Dookoła oplata go balkon, z którego można patrzeć na cztery strony świata.

Dom w dawnej kopalni to manifest śląskiego architekta Przemo Łukasika. Oprócz jego lokalizacji i aranżacji wnętrz niezwykłe jest także to, że z każdego okna widać tu kopalnię: jej odległe szyby, a w dalszej perspektywie także kopiec Powstańców Śląskich. Szyb Bolko jest dostrzegalny nawet z okna w łazience.

Cały loft zajmuje powierzchnię prawie 200 metrów kwadratowych, a jego wnętrza mają wysokość 3 m. Po przekroczeniu progu domu przed gośćmi domu otwiera się 100-metrowa otwarta przestrzeń, na którą składają się: kuchnia z jadalnią, a za lekkim szklanym przepierzeniem - strefa dzienna.

Wnętrze loftu zachowało swój dawny charakter. Stalowe podciągi zostały wyeksponowane i pokryte szarą farbą. Odkryty jest też surowy, betonowy sufit wraz z biegnącymi po ścianach instalacjami. Także betonowa podłoga nawiązuje do industrialnej stylistyki.

W lofcie nie mogło zabraknąć między innymi przemysłowych lamp, drzwi, szafek robotniczych i pełniących funkcję industrialnych dekoracji tabliczek BHP. Obok nich pojawiły się jednak ikony współczesnego designu, między innymi słynne krzesło Eames DAW. Za drzwiami, na których widnieją numery od 1 do 4, znalazły się zamknięte pomieszczenia - łazienka, zaplecze kuchenne i dwie sypialnie synów.

Niemal całe wyposażenie Bolko Loftu miało nawiązywać do przeszłości tego miejsca, stąd ceglane ściany czy surowa posadzka z żywicy epoksydowej. W kuchni znajdują się stalowe meble - tam też jest serce domu, czyli wyspa, wokół której chętnie przesiadują nie tylko domownicy, lecz również goście.