Dom modułowy – ile w nim miejsca na indywidualność
Budowa domu z gotowych modułów trwa krótko, a standard budynku i parametry techniczne mogą być bardzo dobre. Ale czy możemy z nich zbudować dom, o jakim marzymy, czy tylko taki, jaki ktoś dla nas wymyślił? Czy nie skończy się tak, że wszyscy będziemy mieszkać w takich samych klockach?
13.04.2017 | aktual.: 14.04.2017 10:07
Modułowy, czyli jaki?
Pod hasłem ”dom z prefabrykatów” kryje się co najmniej kilka różnych technologii. Wszystkie łączy krótki czas montażu gotowych elementów. Tym krótszy, im mniej części trzeba połączyć. Pod tym względem bezkonkurencyjne są domy modułowe składane z zaledwie kilku przestrzennych brył. Prace montażowe na placu budowy można czasem ograniczyć do zaledwie kilku dni. Niektórzy producenci mają w ofercie domy wyposażone w sanitariaty, z wykończonymi ścianami, a nawet z meblami do zabudowy. Wystarczy wstawić wyposażenie i można się wprowadzać.
Wyprodukowany w fabryce
Niemal cały proces budowy przebiega w fabrycznej hali, gotowe moduły są transportowane do klienta, a następnie dźwigiem przenoszone w docelowe miejsce. To rozwiązanie ma pewne ograniczenia. Na przykład takie, że elementy nie mogą być zbyt szerokie ani zbyt wysokie, żeby można je było bezpiecznie przetransportować. Mają więc zwykle formę podłużnych prostopadłościanów, których krótszy bok ma ok. 3 m. Taki klocek łączy się na miejscu z innymi, ale też może wystarczyć za całą ścianę, np. w domku letniskowym.
Bryła
Pojedynczy moduł zwykle przypomina rozmiarami i kształtem kontener. Niektóre firmy proponują wykonanie składanego domu według indywidualnego projektu. Takie rozwiązanie jest jednak wybierane rzadko, przede wszystkim ze względu na wysokie koszty. Nie znaczy to jednak, że wszystkie budynki wyglądają tak samo. Moduły można łączyć w pionie i poziomie, równolegle albo poprzecznie, przesuwać je względem siebie. Domy modułowe można stopniowo rozbudowywać, dodając w miarę potrzeb kolejne bloki. Można więc zbudować zwartą kostkę, ale też rozłożysty parterowy dom ze skrzydłami otaczającymi wewnętrzny dziedziniec. Bryłę zmieni też dobudowanie tarasu albo pergoli czy zagospodarowanie przestrzeni na dachu.
Wykończysz, jak chcesz
Duże możliwości daje też wykończenie elewacji. Zewnętrzne ściany mogą być pokryte deskowaniem w jednym z wielu naturalnych odcieni drewna albo malowanym. Elewację można również obłożyć np. patynowaną blachą. Albo połączyć kilka materiałów o różnych kolorach i fakturach, by uzyskać bardziej dekoracyjny wygląd albo podkreślić podziały architektoniczne. To w ostatnich latach coraz częściej spotykane rozwiązanie w budownictwie jednorodzinnym. W ten sposób można również wydzielić poszczególne moduły, inaczej wykańczając ściany zewnętrzne.
Wszystko na wierzchu
Różna może być lokalizacja i wielkość okien, choć generalnie we współczesnych domach zwykle przeszklenia są bardzo duże, żeby do wnętrza wpadało jak najwięcej naturalnego światła. Duże tafle szkła sprawiają, że wnętrze domu w pewnym sensie staje się częścią elewacji. A to znaczy, że to, jak się urządzamy, wpływa na wygląd domu z zewnątrz. Zmieniając zasłony czy żaluzje, można szybko zmienić wygląd elewacji.
Indywidualizm nie zawsze w cenie
Domy modułowe są z reguły mniej różnorodne pod względem formy od tradycyjnych. Do wyboru mamy zwykle kilka lub kilkanaście podstawowych projektów. Próżno wśród nich szukać propozycji z wykuszami czy arkadami. Nie jest to więc propozycja dla osób, które szukają ekspresyjnej, niestandardowej bryły. Z drugiej strony w Polsce rośnie zainteresowanie oszczędnymi w formie, białymi domami nawiązującymi do architektury modernizmu. Mogą się wydawać mało indywidualne, ale o ich charakterze decydują proporcje budynku i detale wykończenia. Okolica zwykle zyskuje, jeśli jest spójnie zabudowana, zbyt zróżnicowane domy wprowadzają chaos. Osobom, dla których ważny jest indywidualizm, pozostaje do zaaranżowania całe wnętrze domu.