Czym zachwycić domowego kota i zdobyć jego miłość na... dłużej niż trzy minuty
30.11.2017 | aktual.: 30.11.2017 14:02
Każdy miłośnik kotów dla swojego futrzaka zrobi wszystko! Kupuje im najdroższą wołowinkę z ekogospodarstw, wyczesuje sierść specjalistycznymi szczotkami, zabawia piłeczkami z nieuczulającej gumy. Co jeszcze możesz zrobić, by dać wyraz swoim uczuciom do zwierzaka, a przy tym niebanalnie ozdobić mieszkanie?
Możesz otoczyć go nie tylko troską, ale i designem. Czy twój kot to doceni? Z pewnością, bo lubi się bawić i uwielbia rzeczy, które dają upust jego ciekawości. Twoje mieszkanie też skorzysta. Dobre kocie wzornictwo sprawi, że bedzie wyglądało o niebo lepiej.
Kultowe
Generalnie każdy kot powie, że najważniejsze w jego życiu są: jedzenie, sen i zabawa. I to właśnie w tej kolejności. Zacznijmy więc od designerskich miseczek, które będą zwracały uwagę nie tyle swoją zawartością, co kolorem, formą i nazwiskiem projektanta, który projekt sygnował. Najbardziej kultowe są pojemniki i miseczki marki Alessi. Charakterystyczne, podwójne "Tigrito” oraz głębsze, z przykrywką "Mio”, obie projektu Miriam Mirri. Produkty tej włoskiej firmy nie należą do najtańszych. Jeśli twój kot uprze się na takie naczynko, musisz liczyć się z wydatkiem rzędu 250 zł.
Z nazwą dania
Równie ładne, chociaż już nie tak drogie, zaprojektowali dla niemieckiej marki Koziol - Jan Hansen i Frank Person (ok. 130 zł). Warto także zrócić uwagę na czarno-białe miski z rybką na dnie - "Happy Pet Project” (113 zł) fińskiej firmy Magisso. Specjalnie wyprofilowane dno zapobiega problemom z niestrawnością, bo zwierze wolniej je. Miseczki pokryte są czarną farbą kredową, która umożliwia pisanie po nich. Można na przykład napisać imię kota lub nazwę dania.
Sejf na jedzenie
Suche jedzenie dla kotów najlepiej przechowywać w szczelnie zamkniętych pojemnikach, wiedzą o tym też designerzy! W polskich sklepach możemy kupić wiele rodzajów pojemników i puszek specjalnie przeznaczonych do przechowywania kociego pokarmu. Najładniejsze i najdowcipniejsze to "Pupp” od Qualy. Skończmy już jednak temat jedzenia (choć kotom i tak za mało).
Łóżko z Paryża
Teraz najwyższy czas na drzemkę. Wiadomo, można ułożyć się w koszu z czystymi koszulami pana czekającymi na wyprasowanie, na kaloryferze albo centralnie, na stole. Można! A co by się stało, gdyby zaproponować kotu designerską norkę, świetnie zaprojektowane łóżeczko? Mamy wybór! Zacznijmy od nagrodzonych projektów. "Cube” francuskiej firmy Meyou Paris to absolutny faworyt. Co prawda, trudno go kupić w Polsce, ale firma prowadzi sklep wysyłkowy. Kocie łóżeczko możesz więc sprowadzić prosto z Paryża za jedyne 600 zł.
Dwupokojowe
Koty uwielbiają podobno kartonowy domek “Shark” za 59 zł (ten, który otwiera galerię). Same zalety mają też prześliczne wełniane kule "Kivikis” marki Cosy and Dozy (Pakamera.pl). Jak zapewnia producent, dzięki wysokiej jakości wykonania i trwałości produkt będzie służył przez lata.
Umebluj kota
Ujęły nas także ostatnio kocie meble do złudzenia przypominające te dla ludzi. Mini sofy z drewnianym stelażem w stulu vintage, starannym wykończeniem i klasyczną tapicerką. Okawa Kagu (http://www.okawa-kagu.net/), autor tych miniaturowych mebelków nie poprzestał z resztą tylko na kanapach. Koty dostały od niego gotowy zestaw do sypialni i meble uzupełniające do salonu.
Koci labirynt
W tego typu projektach specjalizują się właśnie Japończycy. Pamiętamy także biurko z kocim labiryntem projektu Ruan Hao. Zdjęcia tego mebla mniej więcej rok temu obiegły wszystkie media społecznościowe.
Po drzemce czas na zabawę
Drapaki to zmora wszystkich, którzy kochają dobre wzornictwo, piękne wnętrza i ... koty! Drapaki są po prostu okropne, a ich widok jest w stanie zniszczyć nawet najpiękniejszą aranżację wnętrza. Dlatego warto zainwestować w designerski drapak. Mamy coś dla was i waszych pupili! Genialne są tekturowe drapaki firmy House of Cats! Koniecznie zajrzyjcie na ich stronę, która jest także sklepem (www.houseofcats.pl). Nasz faworyt to drapak-norka "Cat Cube”.
Międzykulturowo
Dla amatorów igraszek w pionie i z innymi gatunkami zwierząt znaleźliśmy świetny drapak w kształcie labradora. To projekt Studio Erik Stehmann.
Podrap sobie kocie sztukę
Ten sam designer zaprojektował obrazy do zniszczenia - kopie słynnych dzieł. Twój "mruczek” może sobie teraz bezkarnie uszkodzić "Mona Lisę” lub "Dziewczynę z Perłą”.
Gdzie kot chadza piechotą
Po zabawie przyszedł czas na przykry koci obowiązek - skorzystanie z kuwety! One także mogą (a nawet powinny) być designerskie! Międzynarodową, prestiżową nagrodę Red Dot dostała kuweta prosto z USA - "Modko”, do której kot wskakuje od góry! Do kupienia w Polsce za 350 zł.
Ależ porządek!
Nasz numer jeden to jednak "Snow House Igloo”, domek z korytarzem. Dopiero za zakrętem “holu” znajduje się toaleta, nie ma szans, by kotek wysypał żwirek na podłogę. To uwielbiany przez miłujących porządek projekt studia Pidan Studio.