Białe ściany – czyli jakie?
Biel bieli nierówna. Może być jaśniejsza, ciemniejsza, zimna, ciepła, przełamana kremem lub wpadająca w szarość. Kupno białej farby wcale nie jest takie proste.
04.05.2017 | aktual.: 11.05.2017 14:14
Jeśli decydujemy się na białe ściany z oszczędności, często chwytamy pierwszą z brzegu ofertę promocyjną. Od tej zupełnie najtańszej lepiej jednak trzymać się z daleka, bo później zaczną się problemy – farba nie kryje dobrze i trzeba malować cztery razy, widać linie pociągnięcia wałka, każde dotknięcie zostawia trwały ślad, a w końcu kolor żółknie. Możemy też ominąć uniwersalną białą farbę i przyjrzeć się bliżej ofercie producentów. Ale zacznijmy od początku, bo nie tylko farba ma tu znaczenie.
Przygotowanie ściany
Na kolor ścian może mieć wpływ to, co jest pod farbą, czyli np. gładź. Najjaśniejsza będzie z gipsu naturalnego, najlepiej alabastrowego, lub polimerowa. Ważne są także następne warstwy. Im lepszy podkład pod farbę, tym mniej jej zużyjemy i tym ładniejszą biel uzyskamy. Potrzebne zatem są farby gruntujące i podkładowe. Jeżeli używamy farby bazowej, wybierzmy tę przeznaczoną pod pastelowe kolory. Będzie miała najwięcej białego pigmentu.
Wybór farby
Wiadomo, im lepszej jakości farbę wybierzemy, tym lepszy będzie efekt. Tym więcej też niestety zapłacimy. Tak czy siak trzeba sprawę doprowadzić do końca, nie poprzestawajmy na produktach do ścian i sufitów, które jedynie stanowią rozjaśniającą bazę pod farbę nawierzchniową.
Dziś mamy do wyboru farby dekoracyjne ulepszone i wzmocnione, które dadzą naprawdę idealną biel. Dodatkowo farba może rozjaśnić wnętrze dzięki specjalnym pigmentom dekoracyjnym czy rozjaśniaczom, które sprawiają, że powierzchnia lepiej odbija światło.
Najbielsza biel
Skala białości wynosi od 0 do 100. Im wyższy indeks, tym bielsza farba. Istnieje też indeks zażółcenia. Gdy wybierzemy produkt o najwyższym stopniu białości i najniższym zażółcenia, otrzymamy farbę idealnie białą. Najlepsze będą produkty zawierające pigment zwany bielą tytanową. Ten kosztowny dodatek zapewnia trwałość koloru i jego intensywności. Farba nie żółknie, a przy tym będzie bardzo dobrze kryła. Taka biel jest jednak kosztowna. Dużo tańsze będą farby z wypełniaczami. Nie gwarantują jednak trwałości i jakości, szybko żółkną i dają efekt kremowy lub szarawy.
Rozróżniamy też biel zimną i ciepłą. Biała farba jest śladowo zabarwiona domieszką innej barwy. Warto na samym początku zdecydować, który odcień nam bardziej pasuje, i trzymać się go przy wykańczaniu wnętrz. Najtrwalsza, najbardziej wytrzymała i o stałym kolorze będzie biała farba z mieszalnika. Zapamiętajmy jej symbol, żeby nie było potem kłopotu przy drobnych poprawkach i remontach.
Biel z dodatkowym efektem
Do wyboru mamy jeszcze farby matowe, półmatowe i z połyskiem. Choć te ostatnie odbijają najwięcej światła i jeszcze bardziej rozjaśniają pokój, wydobywają też wszystkie niedoskonałości i nierówności. Dlatego jeśli chcemy użyć produktu, który np. zawiera drobiny opalizujące, koniecznie dopilnujmy, żeby powierzchnia ścian była idealnie wyrównana. Tak samo jeśli chcemy użyć farby rozjaśniającej optycznie pomieszczenie, lepiej odbijającej światło.
Farby mają określoną skalę połysku – również od 0 do 100 stopni. Te bardziej matowe doskonale nadają się na sufity i duże, ale niezbyt gładkie powierzchnie. Półmatowe i satynowe poleca się stosować w miejscach narażonych na intensywną eksploatację, tam gdzie ścianę będziemy musieli częściej myć.
Trwałość, odporność na szorowanie i uszkodzenia mechaniczne dadzą dobrej jakości farby ceramiczne. Tworzą gładką powierzchnię o strukturze i kolorze białej skorupki jajka, na której nie osadzają się drobiny zanieczyszczeń.