Bezwartościowe starocie? Tak ci się tylko wydaje!

Jesteś nałogowym zbieraczem albo przynajmniej typowym chomikiem gromadzącym gazety i ubrania sprzed lat, z nadzieją, że jeszcze się kiedyś przydadzą? Na przedmiotach pozornie nienadających się do sprzedania masz szansę sporo zarobić. Sprawdź, czy masz je w domu.

Jesteś nałogowym zbieraczem albo przynajmniej typowym chomikiem gromadzącym gazety i ubrania sprzed lat, z nadzieją, że jeszcze się kiedyś przydadzą? Na przedmiotach pozornie nienadających się do sprzedania masz szansę sporo zarobić. Sprawdź, czy masz je w domu.
Niespodziewany zastrzyk gotówki mogą ci zapewnić starocie zalegające w pawlaczu, piwnicy, na strychu lub górnej półce w szafie. W rzeczywistości nie korzystamy z wielu sprzętów i drobiazgów będących reliktami przeszłości. Jeśli nawet nie masz ich w domu, starsze pokolenie - wujostwo czy dziadkowie - przeważnie długie lata przechowuje przedmioty z historią. Często nie doceniamy ich wartości, tymczasem niektóre na internetowych giełdach osiągają zawrotne ceny.

Dawna zastawa, niekoniecznie kompletna, to bardzo poszukiwany produkt na aukcjach. Warto sprawdzić, czy talerzyki w starym kredensie po babci, filiżanki, waza do zupy czy cukiernica są opatrzone stemplami znanych fabryk porcelany. Ciekawe jest, że również fajans z lat 50. czy 60. znajdzie swych amatorów w internecie.

Dawniej tradycją było wręczanie specjalnych wydań monet z okazji urodzin lub choćby komunii. Monetę z papieżem Janem Pawłem II miało wiele osób w drugiej klasie szkoły podstawowej. Dziś również wychodzą nowe wydania, jednak te dawne doczekały się całkiem pokaźnej wartości. Również stare monety, zagraniczne, wiekowe banknoty, które wyszły z obiegu, można sprzedać za wysoką sumę. Numizmatyka, podobnie jak znaczki pocztowe, zawsze będzie w cenie.

Książki mogą się pochwalić wyraźnie zaznaczoną na pierwszych stronach datą wydania. Im odleglejszy rok, tym cenniejsza pozycja. Bardzo kosztowne bywają pierwsze wydania znanych dzieł. Dotyczy to nie tylko powieści oraz poezji, ale także rozpraw filozoficznych czy matematycznych. Wycofane z nakładu egzemplarze to prawdziwe perły dla kolekcjonera. Białe kruki mogą być warte kilkaset złotych. Także dawne wydania czasopism, przedwojenne lub pierwsze egzemplarze będą rarytasem dla znawców. Jeśli są dobrze zachowane, mogą zostać sprzedane za wysoką cenę.

Stare, ale działające gramofony, np. Bambino, telefony ebonitowe oraz aparaty komórkowe, takie jak choćby najtrwalsza w dziejach firmy Nokia 3310, są dziś poszukiwane w internecie i wysoko wyceniane. Także magnetofony szpulowe czy radio Szarotka mogą znaleźć szczodrego nabywcę.

Powrót mody na płyty winylowe sprawił, że nagrania z szumem w tle są obecnie nie lada gratką dla melomanów. Niektóre białe kruki wywołują prawdziwą burzę wśród czyhających na nie znawców. Amatorzy czarnych płyt są w stanie mocno windować ceny na giełdzie. Także w ostatnich miesiącach niesamowitym wręcz powodzeniem cieszą się nagrania na kasetach magnetofonowych, a przebijają je filmy wydane na wideo. Niektóre tytuły ogłoszone w sieci jako najbardziej poszukiwane już osiągają zawrotne ceny. Może leżą właśnie na twoim pawlaczu?