Babcina kuchnia z różnych stron świata

Włoski fotograf Gabriele Galimberti, zafascynowany tym, jak powstaje jedzenie w różnych zakątkach świata, stworzył ciekawy cykl zdjęć, z których powstała nietuzinkowa książka kucharska. W czasie licznych podróży zajrzał do kuchni starszego pokolenia, aby poznać prawdziwe dania, na których wychowały się całe rodziny. Galeria powstałych w ten sposób fotografii prezentuje gospodynie, ich kuchnie oraz same potrawy.
Cykl nosi tytuł: "In her kitchen" (z ang. "U niej w kuchni"). Otwiera go zdjęcie 80-letniej babci fotografa - Marisy Batini, mieszkającej we Włoszech, w Castiglion Fiorentino. Specjalnie na wyjazd swego wnuka przygotowała mu na podróż serowe ravioli z sosem mięsnym. Pozuje w skromnej, ale funkcjonalnie urządzonej kuchni.

Pochodząca z Kajmanów Maria Luz Fedric (53 lata) przygotowała ulubione danie, czyli iguanę z ryżem i fasolą. Jak przyznała, najtrudniejsze zadanie to złapać młode zwierzę. Przed gotowaniem iguanę trzeba było macerować w occie winnym. Kuchnia Marii nie jest może urządzona zgodnie z wnętrzarskimi trendami, ale nie brakuje w niej dużej lodówki, którą wnuki chętnie ozdabiają magnesami i naklejkami.

62-letnia Pan Guang Mei z Chongqing w Chinach prezentuje Hui Guo Rou, czyli podwójnie gotowaną wieprzowinę z warzywami. Mięso w dużych kawałkach zanurza się w gotującej wodzie w woku. Po 30 minutach odcedza się je i kroi na małe kawałki, które należy smażyć przez kolejne 5 minut z imbirem i szczypiorem. Kuchnia Pan jest urządzona w duchu feng shui - otwarta na salon, wyposażona w drewniane, lekko zaokrąglone meble.

Spotkana na Haiti w Saint-Jean du Sud, starsza pani Serette Charles, przyrządziła danie mięsne w kreolskim sosie. Potrawę zaczyna się od połowu w Morzu Karaibskim. Potrzebne jest mięso ślimaka skrzydelnika wielkiego, którego muszle widać na stole. Gospodyni ma 63 lata.

Grace Estibero z Bombaju, która skończyła już 82 lata, ugotowała dla fotografa kurczaka Vindaloo. Podstawą hinduskiego dania jest przygotowanie masali, czyli zestawu przypraw zmielonych w blenderze, będących zaczynem zawiesistego, ostrego sosu. Kuchnia Grace jest równie ognista jak jej potrawy - urządzona w energetyzujących oranżach.

W Alaverdi (Armenia) 58-letnia Jenya Shalikashuili przygotowała Tolmę, czyli zawijany w liście winogron farsz z wołowiny i ryżu. Kluczem do sukcesu jest zmielona kolendra, czosnek, cebula i tymianek. Uwagę zwraca nie tylko potrawa, ale także obecność aż dwóch kuchenek w pomieszczeniu - widać, że Jenya gotuje dużo i chętnie.

Neriman Mitrolari z Albanii ma zaledwie 52 lata, ale już jest szczęśliwą babcią dwóch dziewczynek. Jej popisowe danie to pomidory Burekoep. Najtrudniejsze do przygotowywania w trakcie powstawania potrawy są cienkie warstwy ciasta, które widać na stole. Wystrój kuchni Neriman nie stanowi zaskoczenia - nie różni się zbytnio od aranżacji popularnych także w polskich mieszkaniach.

Inara Runtule (68 lat), z miasta Kekava na Łotwie, przygotowała ulubioną potrawę swoich wnuków - Silke, czyli śledzie z ziemniakami i twarożkiem. Tajemnicą jej pysznego smaku jest namoczenie ryb w mleku, a nie w wodzie. Dzięki temu śledź jest znacznie słodszy. Za to cebulka musi się macerować wcześniej w ciepłej wodzie z octem. Przynajmniej 20 minut! W babcinej kuchni Inary nie brakuje kwiatów. Jak przyznała gospodyni, chętnie korzysta z ziół własnoręcznie wyhodowanych na parapecie.

Kurczaka Tajine ugotowała w Maroku Eija Bankach (62 lata). Danie podawane z gęstym sosem jest bardzo popularne w północnej Afryce. Gotuje się je w specjalnym naczyniu wykonanym z gliny o charakterystycznej, stożkowate pokrywie. W aranżacji tamtejszej kuchni dominują naturalne materiały - słomiane maty zastępują fronty stojących szafek, a głównym meblem gromadzącym domowników jest masywny drewniany stół.

Filipińską zupę Sinigand uwarzyła 71-letnia Fernanda de Guia z Manili. Wieprzowina z warzywami gotowana jest wraz z tamaryndowcem. Ten przysmak małp nazywany jest daktylami indyjskimi i nadaje potrawie wyjątkowy smak. W rustykalnej kuchni Fernandy nie brakuje otwartych półek, na których wszystko jest pod ręką - tak by nie trzeba było daleko sięgać po najczęściej używane akcesoria.

Nie ma nic bardziej typowego na szwedzkim stole niż łosoś z koperkiem, ziemniakami i sosem śmietanowym. Autorką dania jest Brigitta Fransson (70 lat) mieszkająca w Sztokholmie. Dodatek stanowi fasolka szparagowa. Obecna w tej kuchni biała, lekka wizualnie i funkcjonalna zabudowa to znak flagowy tak lubianego w Polsce stylu skandynawskiego.