Aranżacja łazienki w praktyce. Umywalka wpuszczana w blat czy nablatowa?

Wśród łazienkowych hitów czołowe miejsca zajmują umywalki nablatowe i te wpuszczane w blat. Oba typy świetnie pasują do współczesnych wnętrz. Który z nich będzie lepszy dla ciebie i bardziej funkcjonalny? Zanim wybierzesz, sprawdź, jakie wady i zalety mają oba modele umywalek.

Po umywalkę wpuszczaną w blat sięgają osoby lubiące proste, minimalistyczne rozwiązania. Jej budowa zapobiega zachlapaniu całego otoczenia, szczególnie blatu szafki, i pozwala uniknąć szybkiego zniszczenia. Sposób, w jaki jest montowana taka umywalka, pozwala na całkowite ukrycie niezbyt estetycznych części, takich jak syfon i rury. Wybierając ten model, będziesz jednak musiał pogodzić się z pewnymi ograniczeniami związanymi z szafką – brakiem szuflady umiejscowionej zaraz pod blatem oraz mniejszą ilością miejsca w szafce (zajmą je wspomniane elementy montażowe).

Umywalki nablatowe są stworzone dla miłośników oryginalnych, odważnych rozwiązań. Ten model jest bowiem dostępny w wielu ciekawych formach, może być też wykonany z różnych materiałów: ceramiki, kamienia, miedzi, a nawet szkła czy… stali szlachetnej. Instalacja polega na osadzeniu na blacie, a elementy montażowe są ukryte w szafce. Wysoko umiejscowiony brzeg umywalki nablatowej podnosi komfort higienicznych czynności i zapobiega rozchlapywaniu wody, a otoczenie łatwo jest utrzymać w czystości. Ten model nie zabiera miejsca w szafce i wygląda efektowniej niż umywalka wpuszczana w blat, jednak przyjdzie ci za niego zapłacić więcej.

Z uwagi na to, że w przypadku umywalek nablatowych widoczna jest cała bryła, ten model nie będzie korzystnie wyglądał w małych pomieszczeniach. Po prostu zdominuje przestrzeń i przytłoczy ją swoimi wymiarami. Świetnie za to sprawdzi się w dużej łazience. Można tu uczynić z niego wyjątkowy, przykuwający uwagę akcent, szczególnie gdy zdecydujesz się na wyszukaną formę lub kolor. Z kolei umywalka wpuszczana w blat pasuje do każdego metrażu. Tworzy prostą, płaską powierzchnię i dodaje wnętrzu lekkości. Pamiętaj, aby przy zakupie tego typu umywalki od razu wybrać dopasowaną do niej szafkę.

Decydując się na umywalkę nablatową, możemy naprawdę zaszaleć. Przyjmują one bowiem przeróżne formy – od prostych, geometrycznych, przez przypominające misy i talerze, aż do kształtów liścia, muszli, beczki albo piłki! Oczywiście ceramika rządzi, ale oprócz bieli może przybierać niezwykłe kolory (np. kolekcja Etno firmy Vitruvit). Niektóre modele przypominają wręcz dzieła sztuki, tak jak wykonana z onyksu Erosi z oferty Industone. Równie efektowne jak umywalki nablatowe z kamienia są te wykonane ze szkła (np. Ceramica Picasa, Hot Red) albo miedzi (meblezindonezji.pl). Niesłabnący zachwyt wzbudza od lat dwukolorowa umywalka w kształcie rozpryśniętej kropli wody – Splash marki Disegno Ceramica.

Najpopularniejszym materiałem stosowanym do produkcji umywalek jest niezmiennie biała ceramika (np. modele Konwalia albo Floks marki Deante). Wielu producentów ułatwia nam życie, pokrywając produkty powłoką utrudniającą osadzanie się kurzu i kamienia. Ponieważ jednak ceramika to nie wszystko, możemy zdecydować się np. na model szklany (np. Vetro marki Elita, dostępny w kolorach białym, czarnym i akwamaryny) lub przepiękną, ręcznie malowaną umywalkę prosto z Meksyku (Kolory Meksyku, model Aqua Azul) czy nawet bardzo wytrzymały wzór ze stali emaliowanej.