13‑metrowe mieszkanie. Nie jest szafą i da się w nim żyć!

Duńskie studio designu Studiomama szczyci się umiejętnością tworzenia wygodnych przestrzeni do życia, w miejscach gdzie pozornie o wygodzie nie powinno być mowy. Projektanci Nina Tolstrup i Jack Mama postanowili sprawdzić swoje umiejętności, przez doporowadzenie do użytku 13-metrowego mieszkania!

Duńskie studio designu Studiomama szczyci się umiejętnością tworzenia wygodnych przestrzeni do życia w miejscach, gdzie pozornie o wygodzie nie powinno być mowy. Projektanci Nina Tolstrup i Jack Mama postanowili sprawdzić swoje umiejętności przez doprowadzenie do użytku 13-metrowego mieszkania!
Czerpiąc inspirację z rozwiązań oszczędzających przestrzeń, stosowanych np. w kabinach na statkach, projektanci postanowili skupić się na wykorzystaniu każdego centymetra kwadratowego, jaki mieli do dyspozycji. Użyli do tego wielofunkcyjnych mebli, które w zależności od wybranej opcji mogą służyć jako niewielki stolik lub stół, przy którym zmieści się cała rodzina.

Meble w mini-mieszkaniu w przeważającej większości są stworzone ręcznie, ze sklejki. Przykładem jest wysuwane łóżko, biurko czy stół. Wszystkie te rozwiązania służą jak najlepszemu wykorzystaniu ograniczonej przestrzeni. Na ścianach rozwieszono także lustra, aby mieszkanie wydawało się optycznie większe. Ponadto są tu też dwa spore okna, które dostarczają wystarczającą ilość światła.

W przedpokoju zastosowano małą ławkę, a w ścianę wmontowano rozkładany podnóżek. Jedną ze ścian pokryto przesuwnymi panelami, które kryją w sobie kącik do pracy zawierający biurko z wysuwanym blatem. Może on także posłużyć za podstawkę dla maszyny do szycia, półkę na książki, a nawet stojak na wino!

Projektanci użyli sklejki nie tylko do mebli, ale także do sufitów i podłogi, ze względu na jej wszechstronność. - Wybór jednego materiału sprawił, że przestrzeń nabrała harmonii. Nie ma jednoznacznych podziałów między podłogą, sufitem a ścianami. Ponadto sklejka sprawia, że wnętrze wydaje się przytulne.

Projekt brał udział w konkursie 2016 London Design Festival. Architekci chcieli nim udowodnić, że życie w bardzo małym mieszkaniu może być wygodne. - Na co dzień mamy do czynienia z przeróżnymi pytaniami o rozwój świata, a także o to, jak się odnaleźć w miejskiej przestrzeni w dobie nieustającego i gigantycznego rozwoju - twierdzą. - Tym projektem chcieliśmy odpowiedzieć na pytanie: co tak naprawdę jest potrzebne do wygodnego mieszkania.