11 sposobów na to, jak ocieplić salon bez podkręcania ogrzewania
Numer jeden - światło sztuczne o odpowiedniej barwie
Zima nie odpuszcza! A koszty ogrzewania drenują naszą kieszeń. Jak sprawić, by w salonie było cieplej, bez konieczności podnoszenia temperatury na piecu czy maksymalnego odkręcania grzejnika?
Zima nie odpuszcza! A koszty ogrzewania drenują naszą kieszeń. Jak sprawić, by w salonie było cieplej, bez konieczności podnoszenia temperatury na piecu czy maksymalnego odkręcania grzejnika?
Rozwiązania ułatwiające oszczędzanie energii, ale też pozwalające miło spędzić czas, są w zasięgu ręki. Sposobów na ocieplenie wnętrz znamy wiele - warto po nie sięgać szczególnie w salonie, gdzie ciepło jest elementem komfortu wypoczynku. Ocieplanie i "uprzytulnianie" każdej sfery życia stało się "sztuką szczęścia", której symbolem jest duńskie pojęcie "hygge". Duńczycy zaliczani są do najszczęśliwszych narodów świata, podążajmy więc ich śladem i stwórzmy listę domowych przebojów, które rozgrzeją pokój i atmosferę w kilka chwil. Oczywiście wszystkie są numerem jeden - liczba ma jedynie charakter porządkujący.
Liczy się jego barwa, liczba źródeł, sposób rozmieszczenia. Z pewnością w duchu hygge jest światło w ciepłej barwie. Źródła światła o temperaturze barwowej 2700-3200 K sprzyjają wypoczynkowi relaksują. Im wyższa wartość w Kelvinach, tym światło jest zimniejsze, bardziej sterylne i działa raczej orzeźwiająco. Koniecznie wybierz kilka źródeł światła niezależnych od oświetlenia ogólnego, którymi będzie można budować klimat salonu w zależności od nastroju.